Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

SINTRA 3.0 v6 automat - bardzo ciężkie odpalanie gdy zimna ....


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
55 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 06 listopada 2012 - 23:39

Witam serdecznie.

Panowie mimo, że nie mam Omegi poszukam pomocy u Was.
Auto - Opel Sintra 3.0 v6 automat benz + LPG

Z racji silnika myślę, że mogę wspomóc się Waszą wiedzą :)

do rzeczy.


Od samego początku odkąd mam autko, to gdy jest zimny silnik pali ciężko, tzn.: zasilany jest benzyna/LPG - odpala na benzynie i po chwili przełącza się na gaz.
Gdy ma trudności z odpaleniem trzeba go kręcić kilka razy. Gdy jest ciepły odpala "za pierwszym".
Ostatnio (około miesiaca) palił całkiem przyzwoicie - za pierwszym lub drugim razem.

Ale od wczoraj trzeba go kręcić kilka minut z rana. Gdy już odpali i chciałbym jechać od razu tylko na benzynie to jest to prawie nie możliwe - musiałbym cholernie delikatnie dodawać gazu, bo gdy tylko dodam ciut więcej gazu od razu się dławi i albo spadają obroty do ok 500 lub całkiem gaśnie - dodatkowo pojawia się kopcenie z wydechu (jasne). Ale, gdy po odpaleniu przełączy się na LPG i tak zostawię to nie ma żadnego problemu i działa normalnie i nie kopci.

Gdy silnik się zagrzeje i przełączę na benzynę to jedzie, ale jakoś mułowato i gdy ruszam z skrzyżowania to wchodzi na obroty bardzo nerwowo - po za tym widzę, że komputer pokazuje sporo wyższe spalanie, a na zagrzanym silniku i na LPG zachowuje się zupełnie normalnie.

I, jeszcze jedno, ale do tego muszę wspomóc się poniższym zdjęciem na którym zaznaczyłem pewien element i proszę abyście podali co to jest:

Dodany obrazek

więc, gdy na zimnym silniku odpaliłem samochód, przełączyłem tylko na benzynę i patrzyłem pod maskę dodając gazu to tylko gdy otwierał się ten "zaworek" (nie wiem czy to prawidłowo nazywam) od razu silnik się dusił (dławił) i gasł. Gdy to samo zrobiłem na LPG to ten "zaworek" się otwiera i nic się nie dzieje - pracuje prawidłowo.

Proszę napiszcie co to jest ten element z zdjęcia i za co odpowiada.
Czy macie jakieś pomysły co jest powodem takiego zachowywania się silnika podczas pracy na benzynie?

Proszę, tylko nie piszcie, że "skoro na LPG jest OK to jeździj na LPG", bo do odpalenia silnika gdy jest zimny potrzebna jest benzyna (a po za tym lubię mieć wszystko sprawne).

Na koniec jeszcze tylko dwie uwagi:
- obecnie u mnie temperatura na zewnątrz jest w nocy około 10-15 stopni, za dnia 18-22 stopnie (mieszkam na płd Europy),
- od około miesiąca wyje pompka wtórnego obiegu powietrza.

Według mnie to ta pompa raczej nie ma wpływu na powyższy problem, ale zapytam, czy aby na pewno?

Na moje laickie oko wygląda mi to na pompę paliwa lub na szeroko rozumiane zasilanie silnika w benzynę - mam tu na myśli tą część "drogi benzyny", gdzie nie przepływa LPG, bo na LPG silnik pracuje prawidłowo, a przecież są pewne elementy wspólne dla LPG i benzyny, takie jak wtryski, świece, sprawa napięcia, masa, itd. - więc to chyba można wyeliminować, a chyba trzeba by się skupić na pompie paliwa, filtrach paliwa i ..... no właśnie na czym jeszcze?

Od czego zacząć? Proszę o łopatologiczną poradę bo mechanikiem nie jestem a z racji tego, że kilka razy z poprzednimi autami mam złe doświadczenia z tutejszymi mechaniorami, wzbraniam się przed nimi.

Forumowicze poratujcie swym doświadczeniem lub wiedzą.

.... edyt:

... siedze i czytam o tym problemie i ..... może by zacząć od mapowania? Jeżeli tak, to jak się za to zabrać - odłączyć aku (którą klemę? aku w Sintrze jest strasznie głęboko zamontowany i sporo z tym zabawy) lub jakiś bezpiecznik? co potem?

Pozdrawiam
wlepik

Witam ponownie.

Cały dzień dzisiaj siedzę i czytam o podobnych problemach w tych silnikach i chyba jutro zrobie reset kompa, aby zresetować mapy benzyny, ale powiedzcie mi:
- gdy zrobie reset i nauczę go ponownie jazdy na benzynie, to potem muszę też robić coś z mapami dla LPG? Czy to musi być robione na kompie, a jeżeli tak, to gdybym teo nie zrobił, to jakie będą objawy, czy coś może się spierdzielić bez zrobienia map dla LPG?
- czy reset zrobic tylko poprzez odłączenie aku, czy jest inna metoda (gdzieś natknąłem sie na sposób, aby jakieś bezpieczniki odłączyć)?
- czytałem też, że po odpięciu aku, to kable z klemami połączyć jakimkolwiek kablem
- na jak długo odpiąć aku" (czytałem o kilkudziesięciu minutach, o kilku godzinach, oraz aby odpiąć na całą noc)

Dzieki i pozdrawiam

#2 OFFLINE   Lukasboss

Lukasboss

    VW Jetta 1.4 TSI

  • 1 657 postów
  • Dołączył: 24-07-2007
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 06 listopada 2012 - 23:53

To o co pytasz na zdjęciu to zawór sterowany podciśnieniem. Otwiera sie przy wyższych obrotach. W srodku jest łopatka, która powoduje zmiane przeplywu powietrza w kolektorze dolotowym. Często podczas gwałtownego przyspieszania czuć w pewnym zakresie obrotów lepsze przyspieszenie i pojedyńczy stuk dochodzący z pod maski, tak własnie działa ten zawór.

Co do reszty koledzy napewno zaraz coś podpowiedzą. Podstawy to odłączenie aku na noc (to o czym pisałeś) i po porannym odpaleniu przejechanie dłuższej trasy na samej benzynie. To wyeliminuje rozjezdzanie sie map przez lpg. Jak bedzie ok mapy lpg do poprawy. Za poranne złe odpalanie może odpowiadać czujnik położenia wału (u mnie tak było)...

#3 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 listopada 2012 - 07:12

Za poranne złe odpalanie może odpowiadać czujnik położenia wału (u mnie tak było)...

ale rozjechane mapy też będą dawać podobny efekt ;)

Na koniec jeszcze tylko dwie uwagi:
- obecnie u mnie temperatura na zewnątrz jest w nocy około 10-15 stopni, za dnia 18-22 stopnie (mieszkam na płd Europy),
- od około miesiąca wyje pompka wtórnego obiegu powietrza.

Według mnie to ta pompa raczej nie ma wpływu na powyższy problem, ale zapytam, czy aby na pewno?

nie ma wpływu, jeśli drażni Cię "mały odrzutowiec" to wypnij bezpiecznik od niego, Nie wiem jak jest to rozwiązane w sintrze, ale w omedze w skrzynce z przekaźnikami pod maską jest bezpiecznik 50A od odkurzacza. najzwyczajniej go wyciągnij ;)


Co do kasowania map, jeśli masz w Sintrze sterownik silnika Motronic to bez problemu klemę zdjąć na kilka minut, jeśli simtec to bez kompa się nie obędzie :( jak już uda Ci się skasować mapy, jazda na PB tak około 50-100km i jak Lukasboss pisał do gazownika zrobić kalibrację, chyba że posiadasz kabelek do swojej instalacji LPG to sam robisz kalibrację.

#4 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 07 listopada 2012 - 15:25

Lukasboss, Ziutek50 - dziękuję za zainteresowanie.

Dzisiaj rano Sintra po raz pierwszy zapaliła wzorowo - za pierwszym.
Ok, czyli "grzebanie" rozpocznę od kasowania map. Czytałem, że po skasowaniu najlepiej jest autko odpalić na samej PB gdy jest zimny silnik i zostawić tak, aby silnik się zagrzał do włączenia wentylatorów i wyłączyć silnik. Potem spacerek autem - przejadę się wiochami do najbliższego miasta (ok. 40 km), potem po miescie zrobię około 10-15km, a potem autostradą wrócę do domciu (30 km), tak więc prawie 100 km zrobię. Co do typu jazdy to rozumiem, że normalnie - jechać swoim tempem.

Co do kalibracji map LPG - co by było, gdybym tego nie zrobił - jakie są skutki? Pytam dlatego, że z tutejszymi mechanikami jest jedna wielka niewiadoma - nawet w ASO bywają cyrki. Jak już wcześniej pisałem wzbraniam się rękami i nogami od wizyt u nich (dlatego staram się wszystko sam robić, więc Grecja wymogła na mnie nawet naukę mechaniki ;) ). A LPG tutaj dopiero raczkuje z racji kryzysu. W PL będę w najlepszym wypadku w styczniu lub w kwietniu, dlatego pytam o nie robienie mapowania gazu. Jeżeli trzeba to oczywiście poszukam kogoś doświadczonego. Kabelka do serwisu LPG nie mam - szkoda, że nie pomyślałem o tym).

Reset kompa zrobię jutro rano, więc popołudniu napiszę o efektach.

Oczywiście jeżeli ktoś ma coś do dodania to proszę pisać.

Serdecznie pozdrawiam
wlepik

#5 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 listopada 2012 - 16:38

Co do kalibracji map LPG - co by było, gdybym tego nie zrobił - jakie są skutki?

Szybki powrot problemu z odpalaniem.

#6 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 07 listopada 2012 - 16:45

Przybek - hmmmmm, czyli wyjścia "niet" - gdy się okaże, że reset map pomoże, to będzie trzeba miejscowego magika znaleźć do mapowania LPG, ale najpierw zrobię to, co trzeba.

Dzięki, pozdrawiam

#7 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 listopada 2012 - 18:38

Co do kalibracji map LPG - co by było, gdybym tego nie zrobił - jakie są skutki?

źle wyregulowana instalacja LPG będzie Ci dalej powodowała rozjazdy map paliwowych i problemy z pracą na PB.

Czytałem, że po skasowaniu najlepiej jest autko odpalić na samej PB gdy jest zimny silnik i zostawić tak, aby silnik się zagrzał do włączenia wentylatorów i wyłączyć silnik.

tak sie robiło w polonezie :lol: w Omedze nie ma potrzeby ;)

spacerek autem - przejadę się wiochami do najbliższego miasta (ok. 40 km), potem po miescie zrobię około 10-15km, a potem autostradą wrócę do domciu (30 km), tak więc prawie 100 km zrobię.

w zupełności starczy :)

#8 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 08 listopada 2012 - 12:26


nuuuu i znowu się czegoś nauczyłem :p

Witajcie.

Jeszcze pytanie przed tym jak popołudniu podłączę aku.

Czy robiąc pierwszą jazdę po podłaczeniu akumulatora (trasa jak w wcześniejszym poście) mogę w połowie wyłączyć samochód na kilkanaście (może 20) minut - pytam, bo gdy będę w mieście coś bym sobie przy okazji załatwił - czy też (tak myślę), że cały sens w tym aby jazda była ciągła - bez przerwy w pracy silnika?

I jeszcze jedno - czytałem też (bodajże to tyczyło Alfy), że dobrze jest po włączeniu akumulatora, włączyć sam zapłon na 1 minutę i następnie wyłączyć na co najmniej jedną minutę.

Pozdrawiam

#9 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 08 listopada 2012 - 12:29

Czy robiąc pierwszą jazdę po podłaczeniu akumulatora (trasa jak w wcześniejszym poście) mogę w połowie wyłączyć samochód na kilkanaście (może 20) minut - pytam, bo gdy będę w mieście coś bym sobie przy okazji załatwił - czy też (tak myślę), że cały sens w tym aby jazda była ciągła - bez przerwy w pracy silnika?

nie ma to znaczenia chodzi tylko o naukę nowych wartości adaptacyjnych.


I jeszcze jedno - czytałem też (bodajże to tyczyło Alfy), że dobrze jest po włączeniu akumulatora, włączyć sam zapłon na 1 minutę i następnie wyłączyć na co najmniej jedną minutę.

Opel to nie alfa ;)

#10 OFFLINE   robkom

robkom
  • 292 postów
  • Dołączył: 10-03-2012
  • Skąd: okolice Włocławka

Napisany 08 listopada 2012 - 12:54

mój znajomy elektronik od aut twierdzi że powinno się auto po resecie zostawić odpalone na wolnych obr. tak do 70st. ponieważ wtedy adaptują się wolne obroty.

#11 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 08 listopada 2012 - 18:17

Witam.

(dzięki robkom za info)

Sintra po resecie.
Więc aku był odłączony ok 6 godzin. Po podłączeniu aku, silnik oczywiście zimny (temp. zew. około 12-14 stopni) cięzko było odpalić - tzn., odpalił za pierwszym, ale tylko na kilka sekund, potem zgasł. Kręciłem wiele razy - czasem było, że już chce złapać, ale nie łapał. W końcu po około minucie odpalił, złapał lekko ponad 1500, a potem spadało do około 1100 - 1200. Później zeszło do 1000, ale jeszcze kilka razy podskakiwało na 1200.
Po paru minutach na wolnych obrotach temp. osiągnął zbliżoną do 70 i wyłączyłem silnik.

Po minucie odpaliłem - przed wrzuceniem biegu obroty około 1000, gdy wrzuciłem bieg to pod obciążeniem (automat) obroty ok 600 i pojechałem. Zrobiłem 62 km z czego 18 na autostradzie, resztę bocznymi "luźnymi" drogami.

Miałem wrażenie, że na poczatku spalanie było ogromne (w/g wskazań kompa), ale gdy zresetowałem wyświetlane wartości (aktualne spalanie, średnie spalanie na 100km, średnią prędkość, zasięg na pozostałym paliwie) to po kolejnych kilkunastu kilometrach podawane dane przez komp wyglądaly już przyzwoicie.

Całą jazdę zrobiłem tylko na PB. Czy jutro rano przed odpaleniem mam włączyć LPG (oczywiscie sekwencja i odpala na PB, po chwili dopiero zmienia samemu na LPG), czy też pobujać się jeszcze na benzynie?

Nie pojawił się żaden Check, ani nie włączał się znaczek silnika (lampka silnika swieci się tylko po przekręceniu stacyjki, a gdy silnik zapali gaśnie).

Pozdrawiam

#12 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 08 listopada 2012 - 18:51

Całą jazdę zrobiłem tylko na PB. Czy jutro rano przed odpaleniem mam włączyć LPG (oczywiscie sekwencja i odpala na PB, po chwili dopiero zmienia samemu na LPG), czy też pobujać się jeszcze na benzynie?

Rano zobacz jak idzie z odpalaniem, jeśli problem ustąpił to włączenie na LPG spowoduje powrót problemu może nie od razu ale powróci...

#13 OFFLINE   Lukasboss

Lukasboss

    VW Jetta 1.4 TSI

  • 1 657 postów
  • Dołączył: 24-07-2007
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 08 listopada 2012 - 19:17

Na mojne oko, któryś z czujników pada :) Wtyczke od czujnika widac na Twojej focie po lewej obok kostki od wtryskiwaczy. Nie pamietam juz ale chyba sprawdzalo sie jego opornosc i po tym mozna stwierdzic czy jest ok czy nie. Na forum sa wartosci jakie powinny byc.

Znalazlem:

http://forum.omegakl...ead.php?t=78122

#14 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 08 listopada 2012 - 22:45

Ziutek50 - rozumiem, że masz na myśli, że gdyby rano bylo OK i zechciałbym bez kalibracji gazu jeżdzić to spowoduje powrót do problemów? Czy coś innego masz na myśli?

Lukasboss - dzięki za linka.

Zobaczymy jak rano auto odpali - oczywiście dam znać.

Dzięki za pomoc, pozdrawiam.

#15 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 08 listopada 2012 - 22:46

Jak dalej bedzie ciezko palic to zmierz opornosc czujnika walu korbowego.

#16 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 listopada 2012 - 07:16

Ziutek50 - rozumiem, że masz na myśli, że gdyby rano bylo OK i zechciałbym bez kalibracji gazu jeżdzić to spowoduje powrót do problemów? Czy coś innego masz na myśli?

tak to miałem na myśli. a jak problem występuje dalej no to zostaje Ci czujnik wału o którym pisali przedmówcy.

#17 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 09 listopada 2012 - 08:57

Witam.

"Prorocy, cy cuś" :)

A, tak na poważnie - auto odpaliło po którymś tam razem (nie trwało to już ponad 5 minut jak ostatnio, ale do normalności daleko).

Forumowicze - od czego teraz zacząć?
Brać się za ten czujnik położenia wału jak wcześniej wspominaliście, czy czyszczenie odmy, krokowca, itd.

Zaznaczam, że co by nie trzeba było robić, to będzie to "mój pierwszy raz" :D
... ale co tam - będę próbował z Waszą pomocą.

Co do czujnika położenia wału - poniżej wrzucam ponownie tą fotkę na której zaznaczyłem na żółto i czerwono dwie wtyczki, proszę o info którą ma namyśli Lukasboss.

Dodany obrazek

Jednocześnie proszę o szczegóły w jaki sposób sprawdzić oporność - przyrządu nie mam, ale skombinuje, albo podjadę do któregoś mechanika i poproszę o zmierzenie, ale najpierw muszę wiedzieć co i jak dokładnie trzeba zrobić - bo nie chcę aby mi wcisnął jakiś kit, albo coś spierdzielił.

W temacie zalinkowanym przez Lukasboss wynika, że dla mojego auta wartość prawidłowa powinna być 900 Ohm - niezależnie od kształtu wtyczki. jest tam mowa o mierzenie pomiędzy pinami 1i2 oraz 3i4. Czy to oznacza, że gdy już będę wiedział o którą wtyczkę chodzi, to rozłączam je i tam bedą oznaczone te piny (cyframi 1,2,3,4)?
Wtedy przyrządem mierzę parami (1i2 oraz 3i4)?

Wynik oczywiście tu wrzucę.

Jutro jadę poszukać klocków hamulcowych bo wczoraj tył był już słuchać, więc gdyby trzeba było coś dodatkowo kupić (zamówić) to bym był o krok bliżej :)

(Panowie, sorrki, że tak męczę, ale tutaj naprawdę jest problem z fachowcami, o cenach nie wspominając).

Pozdrawiam

#18 OFFLINE   Lukasboss

Lukasboss

    VW Jetta 1.4 TSI

  • 1 657 postów
  • Dołączył: 24-07-2007
  • Skąd: Słupsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 09 listopada 2012 - 12:14

żółta :) Wtyczke wypinasz i robisz pomiar zwykłym miernikiem. W omedze B przewod ten czesto przechodzi obok cewki zaplonowej. Jezeli jej dotyka lub przewodow WN wtedy sa problemy z odpalaniem pomimo ze czujnik jest sprawny (cewka znieksztalca sygnal). Nie wiem gdzie w sintrze jest cewka ale w omie to taki maly patent, ze przewod musi byc z dala :)

#19 OFFLINE   brum

brum

    swap 3.0 do Frontery

  • 451 postów
  • Dołączył: 24-08-2012
  • Skąd: Olkusz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 09 listopada 2012 - 12:16

A paliwo Ci się nie cofa do zbiornika? wtedy musisz chwilę pokręcić żeby nabiło ciśnienia.

#20 OFFLINE   wlepik

wlepik
  • 3 postów
  • Dołączył: 06-11-2012
  • Skąd: śląsk lub południe europy

Napisany 09 listopada 2012 - 18:25

żółta :) .... Nie wiem gdzie w sintrze jest cewka ale w omie to taki maly patent, ze przewod musi byc z dala :)


Ok, dziękuję - jutro pobiegam, załatwie miernik i dam znać o wynikach.

A paliwo Ci się nie cofa do zbiornika? wtedy musisz chwilę pokręcić żeby nabiło ciśnienia.


nie wiem, a jak to sprawdzić? Co do paliwa, to też się zastanawiałem, czy poprostu pompa nie pada lub jakieś lewe powietrze w drodze od baku do silnika. Ale najpierw sprawdzę czujnik.

Pozdrawiam