Powiem Wam że człowiek uczy się długo i na błędach, otóż ani ja ani nikt z machaników nie znał kompletnej budowy zacisku, ja też nie opisałem na forum jak odpowietrzałem przód. Robiłem to przez wężyk doprowadzający płyn


Teraz zabieram sie do kombinowania czy uda mi sie rozwiercić nagwintować i wkręcić drugi odpow. lub śrube. Jak nie to lece na szrot po zaciski:D
Dzięki wszystkim pozdrawiam!!