ja już nie pamiętam jakie spalanie miałem na postoju w danych warunkach.
A na jakie spalanie liczyłeś w samym mieście?
Mi w mieszanym cyklu 50/50 3.0 automat paliła ok 15l gazu (około to nie 13, tylko 14,5 - 16). W samym mieście właśnie 18l gazu. I ja uznałbym takie spalanie za normalne w tym samochodzie. Dodam, że jazda na emeryta Omegą z automatem nie jest zbyt oszczędna. Optymalne jest w miarę dynamiczne przyspieszanie i utrzymywanie prędkości. przed światłami puszczanie nogi z gazu.
WIEM, że niektórym nawet na tym forum 3.0 pali po 7 - 10l przy pełnym bucie , ale wolę tego nie komentować, bo mnie od razu szlag trafia:)
Jak kupowałem Clio , to w necie setki opinii, że 1.2 16V pali 5,5 - 6 l benzyny, a gazu pół litra więcej.
Po kupnie okazało się, że benzyny pali to minimum 6,5 litra, a średnie spalanie z 16 000km LPG to idealnie 8l.
3 sztuki clio znajomych z identycznym silnikiem (każda bez gazu) i jakby nie jeździli, to poniżej 6,5l benzyny im nie wychodzi. Więc uznaję, że z moim wszystko jest w porządku i tyle to pali.
Pewnie walczysz z autem, bo naczytałeś się o tych niskich spalaniach coniektórych, którzy widząc, że komuś pali np.12l piszą że im 10 - no bo trzeba być lepszym prawda?
A ile pali Ci na trasie po Polsce?
Sprawdź np. OP-COMem jakie parametry daje przepływomierz, jak pracują sondy. Może faktycznie coś jest nie tak. ale uwierz, że nawet jeśli coś u Ciebie nie pracuje całkiem poprawnie, to na spalanie poniżej 16l w mieście nie masz co liczyć.
I to są święte słowa, i oby więcej ludzi tak podchodziło do tematu.
Sprawa między Pb a LPG jest bardzo prosta 20-30% więcej LPG niż benzyny przy poprawnych ustawieniach i montażu. Ot i tyle.
Przy problemie z dużym spalaniem warto sprawdzić czujnik temp. cieczy na ECU. Rozgrzać auto, poczekać aż włączy się wentylator (zakładamy ,że czujnik na chłodnicy załącza po 92C) i sprawdzić komputerem jaką pokazuje temp. jeżeli za małą to wymieniamy. Przepływaka i sondy też maja na to wpływ. Zaczynamy od najtańszych rozwiązań.