Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Omega B 2.0 8V czy warto ?


  • Zamknięty temat Ten temat jest zablokowany
146 odpowiedzi na ten temat

#121 OFFLINE   SAAB95AERO

SAAB95AERO
  • 90 postów
  • Dołączył: 26-10-2009

Napisany 29 sierpnia 2011 - 17:11

Nom nie wiem troche stara ta omega 4600 to za dużo stanowczo.


jak już mówiłem co do ceny to jakoś się dogadamy, nie będę się wirtualnie targował:)
jak zobaczysz że Ci pasuje to będziemy się targować:)

#122 OFFLINE   Shen

Shen

    Młody Omaniak

  • 103 postów
  • Dołączył: 13-05-2011

Napisany 29 sierpnia 2011 - 17:27

4600 to za dużo, za auto teorytycznie pewniejsze niż te wszystkie igły na allegro?

#123 OFFLINE   piniu78

piniu78

    ja sem podziemny tirak

  • 1 237 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Szczecin-Jonkoping-Vasteras- Sweden
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 29 sierpnia 2011 - 17:42

Jaki masz Sebi budżet na Omegę?

Max 4500zł

ojoj;)
a OC, jakiś olej, filterek,itp......
nie oczekuj cudów w tej cenie, albo poczekaj i uzbieraj troszki $$$$ wiecej albo odpuść sobie temat omegi;)
Czy to najprostszy 2.0 8V czy 3.2 V6 nikt go darmo nie odda jezeli wie co ma. Mam nadzieje że wiesz/wiecie o co mi chodzi;)

Kupiłem omegę 500m od domu, za ulica, ogłoszenie zwykłe, nawet nie było zdjęcia, obejrzałem, odjechałem do domu, jeżdżę 3 lata prawie żadnych wkładów.

no tak;)

jak już mówiłem co do ceny to jakoś się dogadamy, nie będę się wirtualnie targował
jak zobaczysz że Ci pasuje to będziemy się targować


wydaje mi się dobrą opcją, ewentualnie jak pisali wcześniej tą czerwoną, ale to tylko mioje zdanie;)
tak czy siak powodzenia w poszukiwaniu auta i obyś kupił jak najmniej awaryjną i cieszył się z jazdy starym/nowym autkiem;)


ps. czemu zdecydowali się na taki strzał w kolano, rykoszetm w palce lub łokieć i zaprzestali produkcji omegi?? :mad:

#124 OFFLINE   SAAB95AERO

SAAB95AERO
  • 90 postów
  • Dołączył: 26-10-2009

Napisany 29 sierpnia 2011 - 18:29

odnośnie mojej to Oc ma do stycznia a oleje i wszystkie filtry, łącznie z filtrem paliwa zostały wymienione w kwietniu tego roku:)

#125 OFFLINE   Marcell

Marcell
  • 262 postów
  • Dołączył: 08-05-2011
  • Skąd: CT

Napisany 29 sierpnia 2011 - 22:44

Ktos tu pisze ze silnik najwazniejszy bo dobra blacha w omedze to jak igła w stogu siana - kolego, najważniejsza jest blacha a jeżeli jest taki problem z omegą że porównac ją można do igły to dajmy sobie spokój, bo po zrobieniu blachy i tak juz bedzie kibel, a po drugie się nie opłacaaaaaa.
Co do cieknacej nagrzewnicy to nie jest takie pikuś bo ja osobiscie nie chciałbym miec mokrych dywaników od płynu-glikolu, nie mowiac jak podłoga dostanie w dupkę hehe.

#126 OFFLINE   piniu78

piniu78

    ja sem podziemny tirak

  • 1 237 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Szczecin-Jonkoping-Vasteras- Sweden
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 30 sierpnia 2011 - 00:10

Co do cieknacej nagrzewnicy to nie jest takie pikuś bo ja osobiscie nie chciałbym miec mokrych dywaników od płynu-glikolu, nie mowiac jak podłoga dostanie w dupkę hehe.

no bez jaj, nawet w warunkach podwórkowych pzry zwalaniu dechy to max 6-8godz roboty, jest krótsza opcja dla leniowych z cieciem dechy;)
porada na forum

Nagrzewnica to nie jakiś wielki remont:D

#127 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 sierpnia 2011 - 16:40

nie mowiac jak podłoga dostanie w dupkę hehe.


a to dlaczego ?? płyn nie ma właściwości korozyjnych

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#128 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 sierpnia 2011 - 17:13

Sebi16V - Słuchaj, oma jest oma, czy to 94 czy 99 to i tak ta sama oma, nie patrz na rocznik, moja jest z 94r i gorzej nią jeżdżę niż tą z 99? Blachę możesz kompletować, od jednego błotniczek za 70-100zł , od drugiego drzwiczki za 100-150 i jakoś pójdzie :)
Nie jeździsz blachą tylko sprawnym zawieszeniem, silnikiem. Jeżeli masz pewniaka z olejami filtrami, i rozrządem i zawiechą OK to bierz, na rozrząd może ktoś Ci spojrzeć i widać czy można na nim jeździć czy już nie. Ja po kupnie dopiero w tym roku wymieniałem rozrząd bo widziałem ze jest OK, nie wiem ile zrobił na nim były właściciel ale ja zrobiłem na starym 24tys.km. jedna rolka zaczynała mieć luzy i popiskiwała. Znajomy miał nowy rozrząd a po 5tys. rozbierał bo strzeliła mu UPG, okazało się że pasek popękany i też mógł mu się urwać, to świadczy o braku zasady. Więc oglądasz auto i wiesz ile trzeba dołożyć, policz sobie mniej więcej co moze ile kosztować, żebyś wiedział za co ile targować cenę.
za 4500zł nie ma co się spodziewać, ale patrz by miał silnik i zawiechę ok , nie był nadmiernie zgnity, nie był szpachlowóz, i żeby nie był pognieciony, zwróć uwage na konserwację podłogi, podłużnice szczególnie w tych miejscach przy ścianie grodziowej, kielichy przednie na łączeniu z grodziową, kielichy z tyłu w miejscu gdzie przykręcone sa amorki, ranty drzwi od środka czy nie puchnie na łączeniu , przednie drzwi od przodu rogi, tylne w narożnikach z tyłu , tam zaczyna chyba najpierw i pod listwa uszczelniającą na drzwi na łuku błotnika :) popatrz pod różnymi kątami na każdy element, zawsze znajdziesz gdzieś ryskę głębszą po papierze jak był malowany. Spawy zgrzewy, porównaj z druga stroną, za zwyczaj są symetryczne, a niechciane spawy w miejscach zgrzewów, ukrywane pod warstwą masy uszczelniającej której po drugiej stronie auta brak ;) mógł być element wymieniany więc sprawdź pasowanie elementów, wytłoczenia w różnych poziomach, czy lekko odstające czy wpadniete drzwi Pamiętaj że omega nie ma regulacji na drzwiach i ciężko je spasować :) O kierownicy, podłokietniku i siedzeniach to raczej nie muszę mówić, bo jak to jest zniszczone to Oma ma z 500tys :) no zależy jeszcze od użytkowania :) szukaj dat na plastikach takich jak osłona chłodnicy, obudowa lamp przednich czy tylnych, plasticzek pod klamka wewnętrzną, popielniczkach, mogą dużo wyjaśnić, nie raz kupuję się drzwi kompletne i po prostu przekłada ;)
Myślę że za 4500tys. powinieneś kupić omę w przyzwoitym stanie z 94-96r ale na pewno nie będzie to ideał, lepiej dokupić co nie co z braków niż robić głowicę , łożyska w kołach czy wahacze, Patrz na sprężyny, bo często są pourywane i brakuje jednego lub dwóch zwoji ;) , braki takie jak zaślepki zderzaków, czy osłon chłodnicy, czy raczki w środku można uzupełnić, halogeny tez, ale cena oczywiście w dół ;)

#129 OFFLINE   __Robert__

__Robert__
  • 2 331 postów
  • Dołączył: 20-11-2006
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 sierpnia 2011 - 17:42

Student dobrze prawi.

#130 OFFLINE   Marcell

Marcell
  • 262 postów
  • Dołączył: 08-05-2011
  • Skąd: CT

Napisany 30 sierpnia 2011 - 17:47

Tylko po co sie bawic w uzupełnianie - nie polecam studiowania i praktykowania tego. Jak sie kupi auto to zazwyczaj kasy juz brak. Omega gnije na drzwiach od spodu, pod uszczelkami. Uważam że większym sensem jest zrobienie dla samego siebie silniczka niz blachy która i tak bedzie za 2 lata leciec.

#131 OFFLINE   Shen

Shen

    Młody Omaniak

  • 103 postów
  • Dołączył: 13-05-2011

Napisany 30 sierpnia 2011 - 18:48

Marcell blacha tak czy siak wkońcu poleci. Tak jak napisał student, jeździ się silnikiem i zawiechą, blache można zrobić tanim kosztem, z silnikiem różnie to bywa.

#132 OFFLINE   lubelak

lubelak
  • 138 postów
  • Dołączył: 09-08-2010
  • Skąd: Lublin

Napisany 30 sierpnia 2011 - 20:18

ja się zgadzam z Marcellem. Blacha jak jest mocno pokorodowana to nic nie zrobisz... Możesz spawać, łatać, lepić i tak za 2 lata wyjdzie... Osobiście wolałbym np. walnięty silnik ale zdrową blachę niż silnik zdrowizna a blacha dziurawa...

#133 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 sierpnia 2011 - 23:54

ale ja nie mówię o blasze z dziurami jak w polonezie :) jeżeli zaczyna puchnąć od środka ranty pod uszczelnieniem, to jeszcze ma 4 lata do dziury ;) jeżeli ma korozję już na wierzchu to ma dwa lata do dziury :) Silnik można zrobić, tak samo jak i blachę i w sumie podobne koszty jeżeli mówimy o dobrym remoncie, tylko jak się nie ma kasy to z dziurą pojeździsz , a z padniętym silnikiem czy roztelepaną zawiechą nie, z padniętym jakimś czujnikiem tez nie pośmigasz za bardzo , więc co wybrać jak się nie ma kasy? ja wybieram dziurę lub wgniota hmmm np, w drzwiach a za rok czy dwa jak mam kasę wymieniam element lub go robię :) A Marcell i Lubelak kupuje z padniętym silnikem i trzyma Omege przez rok na parkingu aż uzbiera tysiaka na silnik :p W tym czasie zgniła podłoga albo progi, sparciały opony od niejazdy, zardzewiały i stanęły hamulce, koty nawnosiły gołębi pod maskę, a myszy zalęgły się w siedzeniach ;) :p
Do tego opłacili ubezpieczenie ok 400zł przegląd 161zł i cieszą oko na stojącym samochodzie na parkingu, w miedzy czasie ktoś wybił szybę, a ktoś inny rozdłubał nam zamki w niejeżdżącym aucie i koszty naprawy przekroczyły koszt zakupu :) Ale co z tego , cieszmy się nienaganną blachą :)
Chłopaki, trochę realiów jak się nie ma kasy to się kupuje to , z czym można walczyć po trochu a nie to w co muszę włożyć od razu :)

#134 OFFLINE   lubelak

lubelak
  • 138 postów
  • Dołączył: 09-08-2010
  • Skąd: Lublin

Napisany 31 sierpnia 2011 - 10:09

jak nie mam kasy na remont silnika to od kupuje coś tańszego... Trzeba mierzyć siły na zamiary. Gniją nie tylko nadkola... Gnije też podłoga i inne miejsca których nie widać na pierwszy rzut oka... Blacha jak zaczęła lecieć to zrobisz i i tak za rok będzie to samo... Wspawasz nowe progi max 2 lata...

#135 OFFLINE   Sebi16V

Sebi16V
  • 74 postów
  • Dołączył: 23-08-2011
  • Skąd: Lubartów

Napisany 31 sierpnia 2011 - 13:53

Dzisiaj zobaczymy Omcie z Puław a jutro kto wie, może będzie już w moim garażu ^^

#136 OFFLINE   Marcell

Marcell
  • 262 postów
  • Dołączył: 08-05-2011
  • Skąd: CT

Napisany 31 sierpnia 2011 - 17:11

Od dziadow pradziadow blacha byla najwazniejsza. Mało tego - silnik mozna zrobic na cacy a blaszki nie:masakra:, chyba ze rozbieramy wszystko i od podstaw, od zgrzewow - ale sprawa nie opłacalna bo to ze 20tysi kosztuje...(tak sie robi np. z bmw E21)
Student jak jestes realistą to nie kupuj omegi bo to nie tędy droga, to nie Austin czy Mini Moris..

#137 OFFLINE   Student_x

Student_x

    Clio II 1.9 dti

  • 666 postów
  • Dołączył: 20-09-2008
  • Skąd: Lublin
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 31 sierpnia 2011 - 17:26

Lubelak, wiesz tutaj się nie będę sprzeczał bo nie ma o co :) Każdy ma swoje wymagania i inaczej podchodzi do sprawy, ja jak kupowałem kiedyś poloneza to patrzyłem na silnik i zawiechę, bo liczyłem na jazdę 3-4 lat po dwóch wyjadło go do listew bo okazało się że był robiony, czego nie było widac za bardzo :), kupiłem za 1200, za stłuczkę wziąłem 1000, i oddałem za 500na części, dla tego ze miał jeszcze ładne koła, sprawny silnik, skrzynię i most :)
Za tą omegę dałem 6tys. blacharkę się raz zrobi raz się popsuję ;) ale ogólnie to na plus, a silnik, nikt na ulicy mi go nie naprawi tak jak błotnika czy drzwi hehehe ;)

Marcell - Właśnie jestem realista i powiem Ci że nie załuję zakupu i wyboru dobrego silnika i reszty i mniejsza o większość o pakę, sypią się drzwi, kupuję drugie za 100zł w kolorze, podłoga? można wycinać, spawać itd, ale i tak na prawdę nie wiesz co jest pod konserwacją, bo musiał byś ją zrywać i ściągać dywaniki , a moze się okazać ze jest zrobione tak jak ja miałem w polonezie, blaszka aluminiowa z serka Bieluch przykryta szpachlą :) a podłoga, sam kiedyś łatałem próg w maluchu na sprzedaż taśmą do paczek , waliłem na to szpachlę i konserwacje bitumiczną :) więc nie mówmy o podłodze :) A sypałes kiedyś wióry w skrzynie , w most , albo lałeś dwie litry motodoktora do silnika znam takiego co jak sprzedawał auto, to tak właśnie robił :)

#138 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 31 sierpnia 2011 - 17:41

sam kiedyś łatałem próg w maluchu na sprzedaż taśmą do paczek , waliłem na to szpachlę i konserwacje bitumiczną


:masakra:

#139 OFFLINE   piniu78

piniu78

    ja sem podziemny tirak

  • 1 237 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Szczecin-Jonkoping-Vasteras- Sweden
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 31 sierpnia 2011 - 19:15

:masakra:


Adaś , ale Student wtedy nie miał kasy
:smiech::smiech::smiech:

Chłopaki, trochę realiów jak się nie ma kasy to się kupuje

bo potem.......

Napisał Student_x
sam kiedyś łatałem próg w maluchu na sprzedaż taśmą do paczek , waliłem na to szpachlę i konserwacje bitumiczną

to co w końcu lepsze blachota czy serducho??;)

#140 OFFLINE   Rafke

Rafke

    Pastor & szperacz fantów

  • 2 588 postów
  • Dołączył: 05-05-2010
  • Skąd: Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 31 sierpnia 2011 - 20:02

hmm zawsze mozesz kupić lekko puknietą ale zadbana ;)
tak jak "niestety" moją :(

jeśli ją naprawde słabo wycenia...