kolego zależy do czego pojazd będziesz potrzebował. musisz się zdecydować jakie usługi będziesz świadczył. czy chcesz wskoczyć na transport miedzy narodowy czy tylko sie kręcić po PL. czy chcesz wozić towary czy pasażerów do pracy w Holandii. czy bedziesz pracował w jakiejś firmie kurierskiej czy w inne spedycji.
najbardziej do towarów to polecam buca z plandekom, kontener odpada. plandeka lżejsza a dzięki temu i ładowność większa. możliwość załadowania 8 euro palet co w nie każdym busie jest wykonalne. plandeka ma równe boki co możesz ładować pod samą górę.
jeżeli byś sie w kurierkę bawił to sobie kup busa, najlepiej średniaka. gadają żeby kupić maxa, ale robota jest taka że nie wszędzie wjedziesz maxem, średniak jest natomiast najbardziej odpowiednim pojazdem do tej roboty.
do przewozu osób. to bus jak najbardziej wypasiony, wygodny/komfortowy. jeżeli klienci mile bedą wspominać podróż twoim pojazdem to zawsze będą już korzystać z twoich usług
co do marek i silników to zaczne najpierw od silników
wszystkie silniki są dobre, zależy jaki miasz budżet na ich naprawę i ile zarobisz.
silniki typu DCI czy CDI są bardzo czułe na paliwo, bardzo dużo elektroniki która nie jest w najlepszym rozwiązaniem w tych pojazdach. fakt że te silniki mało spalaja paliwa, sa bardzo dynamiczne i płynnie pracują ale koszty napraw są masakryczne. np jeden pompowtrysk koszt około 1400zł zalezy do jakiego modelu
najlepsze silniki to sa o pojemnościach 2,8 z turbodoładowaniem, te silniki sa pozbawione jakiej kolwiek elktroniki, jak już to tylko minimalna podstawa jaka musi być żeby silnik pracował
co do marek hm różne sa opinie. sprinter i crafter to jest praktycznie to samo, kabina ma bardzo mało schowków. nie najlepsze silniki, elektronika do bani, blacharka nie wytrzyma tyle co blacharka w pierwszym sprinterku. ale ogólnie ładna sylwetka, długa paka i jak by nie było jest bardzo wygodne
ducato, boxer i jumper to sa trojaczki z tym że fiat ma gorzej zabezpieczona blacharkę przed korozją. silniki o pojemnościach 3.0 rewelacja ale nie w fiacie.
renault np master hm co by tu powiedzić, awaryjne skrzynie biegów, ma bardzo szeroką pakę, szersza niż w sprinterze czy w crafeterze, równa podłoga bez żadnych stopni gdzie te występują w fordach i w mercedesach czy VW. w najnowszym masterku pojawiły się bliźniaki na tylej oś, kabina jest bardzo bogata w schowki(tak samo jak nowe trojaczki).
co do iveco i tranzita to ja bym żadnego nie kupił.
ivego drogie częsci eksploatacyjne, toporne, ciężko się słucha kierowcy, kabina pozbawiona jakiego kolwiek komfortu, słabe jakościowo wykonczenia z plastiku, zdażyło mi się że niektóre elementy wykończenia pozostały mi w dłoni, są tak słabe, pękają i sie szybko z używają .
ford to jak każdy słyszał powiedzenia że ford g...o wort. silniki. po pierwsze paka niby duża ale od srodka jest mała, bardzo mocno zawężana górą, podłoga posiada stopień bocznych drzwi. silniki takie sobie, mało elektroniki co jest plusem, ale blacharka bardzo mocno podatna na korozje, szczególnie w tych wersjach tzw krajowych. nigdy bym nie kupił forda od polskiego importera. najgorzej wykonane, naj mniej zabezpieczona, można powiedzić że to są złomy, jak już forda to tylko sprowadzonego z Holandii bo jakościwo jest o wiele lepszy. kabina, hm. taka sobie, bez polotu, smieszne schowki w których sie za bardzo nie da nic schować. fotel kierowcy wygodny.