

Dziwne "cykanie" silnika
#1
OFFLINE
Napisany 22 czerwca 2007 - 09:28
#2
OFFLINE
Napisany 22 czerwca 2007 - 09:30
Mam problem z moja Omegą 2,0 16V rok 95. Wczoraj po odpaleniu dało się usłyszeć dziwne "cyknanie" dochodzące prawdopodobnie z silnika. Może ktoś z Was miał podobny problem i byłby mi w stanie pomóc. Z góry dziękuję! Heju
swierszcz sie zadomowil pod maska :mrgreen:
a tak serio to moze byc kilka rzeczy. podstawowo - regulatory luzow zaworowych
#3
OFFLINE
Napisany 22 czerwca 2007 - 10:15
Jeżeli nie będzie się to nasilało to może zostać.. a jak będzie.. no cóż.. trzeba będzie poszukać który to i wymienić.
#4
OFFLINE
Napisany 22 czerwca 2007 - 18:08

#5
OFFLINE
Napisany 24 czerwca 2007 - 22:42
#6
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 13:45
#7
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 13:55
Trudno znalesc zuzyty popychacz, dlatego trzeba wymienic wszystkie.jeśli "cykanie" to może kolektor wydechowy przepuszcza... ? U mnie własnie jest coś takiego chyba...
Gratuluje takiej noweczki, jeszcze nigdy nie mialem auta z tak niskim przebiegiem.Z kolei mój pojazd ma dopiero przejechane 37000 i wiem z poprzednich aut i z ksiązki obsługi, że trzeba podjechac do serwisu na dociąganie dynamometrem śrób w głowicy. Dowiem sie jutro u sprawdzonego źródła i napisze na forum.
#8
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 14:11
Trudno znalesc zuzyty popychacz, dlatego trzeba wymienic wszystkie.
Powiem nawet że w zwykłych warunkach warsztatowych jest to niemożliwe.
#9
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 14:39
Zdjęcia mojej byłej... Kluski
#10
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 16:44
Popychacze = szklanki (potocznie) = regulatory hydrauliczne??
tak
#11
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 19:10
#12
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 19:49
#13
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 21:16
#14
OFFLINE
Napisany 25 czerwca 2007 - 22:49
Byłem dzisiaj w "zaprzyjaźnionym" serwisie z moim cykaniem i niestety to jest "puszczający kolektor" i okazuje się że ten typ tak ma. Twierdzą że przy tym silniku zdarza się to nawet przy niskich przebiegach. Wystarczy że coś się stanie z tą uszczelką i konieczne jest jego planowanie za ok 300 zł. Nowy taki kosztuje w granicach 1 tys. U mnie jak się troche motor nagrzeje to cykanie ustaje ale to się dzieje na skutek działania wysokiej temperatury. Nie wiem chyba moja świeżo kupiona omega z przebiegiem 37700 przejdzie pierwszą poważniejszą operacje :evil: Podobno konsekwencją jeżdzenia z tym jest urwanie się szpilki a to wiąże się z rozwiercaniem głowicy, a to z kolei wiąże się z kasą większa niż 1 tys. No chyba że u pana ziutka w garażu.
chyba jaja sobie robia :shock: planownaie kolektora u mnei w miescie kosztuje 40 pln. jesli chodzi o spawanie to gadaj z AdamS on mial u siebie spawany ale nie wiem ile placil
#15
OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 10:01
#16
OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 15:14
#17
OFFLINE
Napisany 26 czerwca 2007 - 20:21
Też się zastanawiam, ale zaufana osoba - wieloletni pracownik ASO Opel szkolony przez Opla we wszyszystkich modelach Opla - mówi, że nie ma zamienników kolektora do tego silnika - i to samo powiedzieli mi w OpelShop w Poznaniu, nie sądze żeby ściemniali - może poprostu w APS-ie mają oryginał ia myslą że to zamiennik albo jest "konfekcjonowany" no nie wiem - zadzwonie jutro jeszcze raz do tego APSu i zapytam. Nie wiem czy warto oszczędzac na tak istotnej części 190 zł.To skąd maja w APS ? z kosmosu ? chyba ten z shopa coś sciemnia :grin:
#18
OFFLINE
Napisany 28 czerwca 2007 - 16:27
#19
OFFLINE
Napisany 28 czerwca 2007 - 17:02
opowiem wam moj przypadek..
oczywiscie zaczelo sie od lekkiego cykania co odrazu rzucilo moje podejrzenia na kolektor tylko dlatego ze jest to bardzo czesta usterka w naszych swietnych omciach..z poczatq wydawalo sie ze wypalila sie uszczelka bo dalo sie odczuc powietrze wywalajace z tej uszczelki..tydzien pozniej cykanie zmienilo sie w cyyyykanie i postanowilem jechac na warsztat..ogledziny wykazaly: wypalona uszczelka, urwane dwie szpilki, pęknięty kolektor...mowie dobra chlopaki naprawiac..pomyslalem o wymianie kolektora na nowy ale widzac cene zrezygnowalem nie ma zamiennikow niestety a uzywek sie nie oplaca..trzeba bylo rozebrac silnik zdjac glowice rozwiercic szpilki i dopiero skladac..kazalem wsadzic stary kolektor bez spawania bo peklina byla mala (malej pekliny nie widac tylko bialy nalot wokol niej..)po zlozeniu wszystko idealnie pracuje peknietego kolektora wogole nie slychac wiec polecam wymienic poprostu uszczelke i bedzie ok.. zaplacilem za cala robote 800zł
kolektora sie nie planuje bo jest zeliwny uszczelka papier wzmocniony opilkami metalu i opaska..planowanie glowicy kosztowalo 50zł..pozdrawiam i jak najmniejszych wydatkow zycze.. we wtorek niestety przegrzalem silnik i wywalilo mi uszczelke pod glowica na szczescie tylko uszczelka i planowanie..jutro odbieram autko:)

aha jakby ktos chcial spawac kolektor mozna to zrobic samemu wystarczy kupic zeliwna elektrode ok 10zł zaspawac lekko pękline i naspawac na nia szwy jak u czlowieka na ranie
- [you:5c6bb13344] pozdrówki
- omAB
#20
OFFLINE
Napisany 29 czerwca 2007 - 15:29
Z doswiadczenia wiem, ze po taka spawka nie trzyma dlugo i potem znowu jest powtorka z rozrywki. Moj tato w 2.0 mial kiedys tez spawany kolektor dwa razy i jak potem znowu zrobilo sie pekniecie to kupil nowy.aha jakby ktos chcial spawac kolektor mozna to zrobic samemu wystarczy kupic zeliwna elektrode ok 10zł zaspawac lekko pękline i naspawac na nia szwy jak u czlowieka na ranie
Trzy spawania +uszczelki +robocizna ( tez szpilka szczelila) wyniosly go cos z 300zł ( jak dobrze pamietam bo to bylo dawno)