wujekprokocim, sprawdź łączniki stabilizatora. Mam to samo tylko z przodu. Pukanie jakby się coś poluzowało.
Podjade jutro na szarpaki zobacze co i jak i dam znać Pozdro.
Napisany 12 listopada 2006 - 09:56
wujekprokocim, sprawdź łączniki stabilizatora. Mam to samo tylko z przodu. Pukanie jakby się coś poluzowało.
Napisany 20 listopada 2006 - 18:05
Lordzie wiem jaki jest dzwiek pompy, ale to jest glosny metaliczny dzwiek. kurcze no zastanawiam sie jak go do czegos porownac anie nic mi nie przychodzi do glowy.Luqua, jeżeli już coś słyszysz, to raczej pracę pompy wspomagania. Przy maksymalnym skręcie pojawia się taki odgłos.
Napisany 20 listopada 2006 - 20:48
Lordzie wiem jaki jest dzwiek pompy, ale to jest glosny metaliczny dzwiek
Napisany 21 listopada 2006 - 01:44
Mam następujący problem.
Od pewnego czasu podczas jazdy, gdy zawieszenie zapracuje mocniej (zjazd z krawężnika, uskok na drodze itp...) słyszę dziwny dźwięk dochodzący z prawej strony tyłu nadwozia(podwozia). Dźwięk ten przypomina odgłos pstykania kapsla od frugo, metaliczny...w obie strony...
Byłem już u mechanika, na stacji przeglądów - na szarpaku, nikt nic tam nie widzi. Wszystko jest super, a jednak coś stuka...![]()
Z bagażnika wywaliłem wszystkie niepotrzebne graty i dalej to samo....
Strasznie to denerwujące. Proszę o pomoc, może ktoś spotkał się z podobną przypadłością lub już coś takiego przeżył.
Dodam tylko jeszcze że brzmi to jakby blacha się wginała i wyginała spowrotem...![]()
Pozdrawiam
No panowie, a ja mam całkiem odwrotny problem. U mnie stukanie z takim dziwnym skrzypieniem występuje tylko na małych nierównościach, przy delikatnej pracy zawieszenie - odgłos dochodzi z tyłu samochodu, i słysze go dokładnie na kostce ulicznej, jak występują drgania. Natomiast na dużych dziurach nic nie słychać. Jest to chałas że tak powiem strasznie denerwujący i delikatny ale w średnio głośny, tak jak by coś się delkiatnie poluzowało i zrobił się minimalny luz. Niewiem jak to poprostu dokładnie opisać, jestem świerzo po przeglądzie i wtedy było wszystko ok aż do przedwczoraj. Prosze o rady Dzieki
Napisany 22 listopada 2006 - 21:20
rozumiem, Twoja wiedza jest duza i dziekuje za dzielenie się nią.Hmm, to w tym momencie moja wiedza się kończy :sad:
Może ktoś inny Ci pomoże. :smile: