Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Jaka jest droga hamowania Omegi


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
28 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   barteklodz

barteklodz

    y32se y22dth

  • 1 333 postów
  • Dołączył: 15-02-2010
  • Skąd: Łódź-Górna
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 06 maja 2014 - 22:38

no ja też mam wrażenie że jest miększy
ale to może dlatego że automat cały czas ciągnie

#22 OFFLINE   MrChrysler

MrChrysler
  • 327 postów
  • Dołączył: 05-12-2010

Napisany 06 maja 2014 - 22:52

no ja też mam wrażenie że jest miększy
ale to może dlatego że automat cały czas ciągnie


To nie jest wrazenie. Po pszesiadce z automatu do hondy w ktorej bardzo szybko hamulec dziala i to ostro... zachamowalem kilka razy daleko przed celem :)

#23 OFFLINE   Karburator

Karburator
  • 855 postów
  • Dołączył: 16-03-2009
  • Skąd: Warszawa

Napisany 07 maja 2014 - 08:05

Hamulce to nie tylko tarcze i klocki. Nawet te z najwyższej półki nie pomogą jeśli są po partacku wymienione. Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. Mało który mechanik podczas wymiany solidnie przegląda zaciski, czyści gniazda klocków, sprawdza jak przesuwa się klocek w gnieździe, jak pracują tłoczki, w jakim stanie są ich powierzchnie pod osłonami, stan osłon itd.
Ilu właścicieli aut wymienia regularnie płyn hamulcowy itp. Jeżdżę różnymi autami i omega ( w moim odczuciu) ma bardzo dobre heble. Działają płynnie, dają możliwość kontroli siły hamowania, a żeby odpalił ABS naprawdę trzeba mocno cisnąć na suchym.
Moim zdaniem za wrażenie słabszych hamulców bardziej odpowiada stan i marka opon oraz zawieszenie niż układ hamulcowy.

#24 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 07 maja 2014 - 08:53

Tu diabeł tkwi dokładnie w pompie hamulcowej oraz ilości tłoczków na zacisku.

W następnej omedze założę przewody elastyczne w oplocie, też powinno być dużo lepiej.

#25 OFFLINE   roberthj1

roberthj1
  • 89 postów
  • Dołączył: 07-01-2014
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 07 maja 2014 - 09:42

Moim zdaniem za wrażenie słabszych hamulców bardziej odpowiada stan i marka opon oraz zawieszenie niż układ hamulcowy.


Prawda, moja omega na zimówkach hamowała rewelacyjnie, założyłem letnie i przy każdym deszczu abs walił w pedał jak oszalały

#26 OFFLINE   MrChrysler

MrChrysler
  • 327 postów
  • Dołączył: 05-12-2010

Napisany 07 maja 2014 - 10:04

I jeszcze zapominamy o istotnej zeczy jaka sa drogi. Wiekszosc drog w polsce jest zrobiona z gowna, a tak wlasciwie to ze smoly ktora nie oferuje zbyt duzej przyczepnosci...

Pare razy w polsce przekonalem sie juz o tym :)

#27 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 07 maja 2014 - 10:06

Hamulce to nie tylko tarcze i klocki. Nawet te z najwyższej półki nie pomogą jeśli są po partacku wymienione. Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. Mało który mechanik podczas wymiany solidnie przegląda zaciski, czyści gniazda klocków, sprawdza jak przesuwa się klocek w gnieździe, jak pracują tłoczki, w jakim stanie są ich powierzchnie pod osłonami, stan osłon itd.
Ilu właścicieli aut wymienia regularnie płyn hamulcowy itp. Jeżdżę różnymi autami i omega ( w moim odczuciu) ma bardzo dobre heble. Działają płynnie, dają możliwość kontroli siły hamowania, a żeby odpalił ABS naprawdę trzeba mocno cisnąć na suchym.
Moim zdaniem za wrażenie słabszych hamulców bardziej odpowiada stan i marka opon oraz zawieszenie niż układ hamulcowy.


:brawo: polać mu :p

W 100% sie zgadzam

#28 OFFLINE   Karburator

Karburator
  • 855 postów
  • Dołączył: 16-03-2009
  • Skąd: Warszawa

Napisany 07 maja 2014 - 10:41

Tu diabeł tkwi dokładnie w pompie hamulcowej oraz ilości tłoczków na zacisku.

Skuteczność hamulców zależy jedynie od dwóch czynników, współczynnika tarcia i ramienia siły, czyli na materiale z którego wykonane są tarcze i klocki oraz średnicy tarczy.
Ciśnienie w pompie hamulcowej to jedynie różnica w sile jakiej trzeba użyć by obsłużyć pedał hamulca. Straty na rozszerzenie przewodu są wliczone i kompensowane zapasem konstrukcyjnym wydajności pompy, powierzchnia klocków ma jedynie wpływ na tempo ich zużywania się.
Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest zamiast poprawiać fabrykę pilnować, by układ działał tak jak został zaprojektowany, a jeździć jak cywil, a nie sportowiec:)

#29 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 07 maja 2014 - 21:47

założę przewody elastyczne w oplocie, też powinno być dużo lepiej.

jest lepiej. Ja założyłem u siebie niedawno takie przewody i różnica jest. Choć pewnie nie taka, jak przy zmianie na większe zaciski i tarcze :)