

Kamery nad drogą do wa-wy
#21
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 12:19
#22
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 12:51
Tradycje? Tradycja małolatów z pokolenia "JP" którzy nie pojmują dlaczego, po co i ku czemu ma to służyć, ale jest to w modzie, więc warto to propagować :-/ Hm 21 lat i masz już takie przykre przeżycia?, może opisz tą traumę jaką przeżyłeś i z której wynika ta tradycja, może wtedy ja i inni będziemy potrafili Cie zrozumieć, bo jak narazie tego nie pojmuje. Wykrzykują na ulicach, wypisuje na murach, plują na kolor niebieski, a jak dostanie wp....ol na ulicy to pierwszy na komendzie złożyć zeznania
Nie maluje na murach ani nie robie większości rzeczy które napisałeś. Nigdy nie byłem na nikogo donieść, mimo że nie raz oberwałem. A nie nawidze tych mądrali szczególności młodych którzy uważają się za Bóg wie kogo bo ma mundur i mu można guzik zrobić. Zatrzymają młodego kierowce i lecą wyzwiska. O to ich nie nawidze.....
Mam nadzieje że Cię to zaspokoiło, i wiem że wykonują swoją pracę tak jak każdy z nas i te porąbane przepisy to nie ich wina. Ale niech się nie uważają za Pana i włądce bo ma mundur i nic mu nie można zrobić.
A ja jestem za!! I jeszcze wyższe mandaty za prędkość, albo i do więzienia takich chojraków...Ciężko się jeździ normalnie - prawda??
Masakra..... Już widzę jak jeździsz normalnie, ciekawe czy jadąc po osiedlu i widząc znak o progu spowalniajacym i ograniczeniu prędkości do 20km/h to za probiem jedziesz bite 20km/h przez 2km aż do najbliższego skrzyżowania za którym będziesz miał 50km/h o ile znaki nie mówią inaczej.
Wszyscy byśmy w więzieniu siedzieli :laugh:
#23
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 13:26
#24
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 13:32
Tak więc dopóki Polska nie ucywilizuje prawa i kar z nim związanego bandyctwo na drogach będzie coraz większe.I nikt mnie nie przekona , że będzie inaczej.
Ci , którzy mają inne zdanie na ten temat mogą zmienić tok swojego myślenia tylko wtedy, gdy inny podobny im wariat zabije mu najbliższą osobę na drodze. W innym przypadku zawsze interweniująca policja i wizja przestrzegania prawa będzie dla nich mało zrozumiała.Bo przecież każdy za kółkiem uważa się za doskonałego kierowcę i to bez względu na wiek i staż za kółkiem.Niestety buractwa w Polsce się nie zmieni o ile system karania pozostanie taki jaki jest.Przykre , ale prawdziwe.
#25
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 13:36
i na to znajdzie sie jakos sposob,
jaki jest mandat za nie czytelna tablice? jezeli mniejszy od 500zl to watro bedzie zaslaniac i liczyc ze cie nie zlapia bez tablicy z przodu, a nawet jak juz to lepiej zaplacic co jakis czas za brak tablicy niz pewniaka za predkosc.....
Trochę grzebałem:pupa: i coś takiego może zdać egzamin, jeszcze tylko zakleić numerki na naklejce na szybie i można dawać do przodu.
http://www.antyramki.pl/
Cena jeszcze wysoka ale raz zainwestowane pieniądze i spokój na długi czas.
#26
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 14:39
Trochę grzebałem:pupa: i coś takiego może zdać egzamin, jeszcze tylko zakleić numerki na naklejce na szybie i można dawać do przodu.
http://www.antyramki.pl/
Cena jeszcze wysoka ale raz zainwestowane pieniądze i spokój na długi czas
hmmm ciekawe rozwiązanie tylko patrząc na to wnioskuje ze osoba co zastosuje ten wynalazek świadomie bedzie przekraczac wszystkie nakazy, a co za tym idzie może być sprawcą wiekszej ilości wypadków. Bezkarność?wcale nie znaczy ze jest to mądre wyjście- a jeśli ktoś ZGINIE!




------------------------------------------------------
no i stało się jestem sobą , co komuś to wadzi
#27
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 20:10
Jak?? => Tak!!
#28
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 20:33
Mimo że każdy ma coś na sumieniu w kwestii przepisów dotyczących prędkości to jednak na osiedlowych uliczkach przestrzegam ograniczeń, a jak ich nie ma to i tak staram się nie przekraczać 30-40 km/h. Na uliczkach jest zazwyczaj wąsko więc czasami ktoś wyjeżdża i Cię nie widzi i bum. Ale najgorsze co może się zdarzyć to wybiegające Ci wprost przed maskę dziecko. I nawet jeżeli to nie była by moja wina bo oczywiście rodzice powinni pilnować to nie chciałbym żyć ze świadomością że po części swoją prędkością przyczyniłem się do nieszczęścia.Masakra..... Już widzę jak jeździsz normalnie, ciekawe czy jadąc po osiedlu i widząc znak o progu spowalniajacym i ograniczeniu prędkości do 20km/h to za probiem jedziesz bite 20km/h przez 2km aż do najbliższego skrzyżowania za którym będziesz miał 50km/h o ile znaki nie mówią inaczej.
#29
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 20:44
Moim zdaniem to co się dzieje w Polsce przechodzi ludzkie pojęcie i wszystko idzie ku temu, żeby zrobić państwo policyjne i wtedy będzie "52 Dębiec - Mamy tradycje je..." tak więc jeśli się zapomnimy i na drodze dwu pasmowej prostej jak strzała z ograniczeniem 50 km/h pojedziemy 90 to potem trzeba będzie jechać 20 km/h żeby średnia wyszła odpowiednia.
Dziadostwo, skur..., zdzierstwo, bandyctwo i Bóg wie co jeszcze...
#30
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 20:45
U nas nie da się jeździć zgodnie z przepisami, a jeśli ktoś twierdzi inaczej to znaczy że jeździ za mało...
Nie pochwalam szybkiej jazdy zagrażającej innym, ale to jakaś ciężka patologia co się dzieje.
Są odcinki gdzie można sobie bezpiecznie depnąć jak jest mało aut to zaraz z człowieka "pirata drogowego" zrobią.
Ja olewam ograniczenia i zawsze jadę tak jak warunki pozwalają, co by sobie i innym krzywdy nie zrobić bo potem by mnie sumienie zjadło...
Uczyć kierowców przewidywać i myśleć a nie mandaty sadzić

#31
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 21:53
Nie wiem jakie programy oglądaliście, ale z tego co ja kojarzę to ten monitoring tras szybkiego ruchu ma posłużyć w przyszlości do informacji dla kierowców o przepustowości danego odcinka drogi.
nie wiem co oglądałeś .. ale ja to http://www.tvnwarsza...osci,62285.html
Dla mnie to jest śmieszne . Wyciąganie pieniędzy.
Znając Polskie realia .. kamery będą miały inne czasy ... i będą zawyżać prędkość ... A zresztą .. na odcinku 10 km są rózne ograniczenia prędkości ..
Każdy zgrywa przyzwoitego obywatela jaak to on nie przekracza prędkości, nie łamie zakazów itp ... hahaha ... śmieszne . a zarazem żałosne ..
Zamiast poprawiać bezpieczeństwo lepszymi drogami, oznakowaniami, kładkami dla pieszych ... to wolą stawiać fotoradary w szczerym polu, ograniczenia do 50 bez powody .. i montować jakiś głupi "monitoring" w miejscu które tak na prawdę tego nie potrzebuje.
całe szczęście na motocyklu nie mam blachy z przodu

#32
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 21:55
Masakra..... Już widzę jak jeździsz normalnie, ciekawe czy jadąc po osiedlu i widząc znak o progu spowalniajacym i ograniczeniu prędkości do 20km/h to za probiem jedziesz bite 20km/h przez 2km aż do najbliższego skrzyżowania za którym będziesz miał 50km/h o ile znaki nie mówią inaczej.
prog zwalniajacy odwoluje znak ograniczenia tak samo jak skrzyzowanie
mijasz prog i masz 50 no chyba ze jestes w strefie do 20
Ups....Mam nadzieję że te kamery to tylko test i bez kar na razie się to odbywa....Wczoraj tamtędy leciałem i właśnie dziwiłem się po co i na co te kamery są.Myślałem że do obserwacji natężenia ruchu a tu teraz czytam że do pomiarów prędkości....Na szczęście auto nie przekraczało 100 (kaganiec) ale nie stosowałem się do większości siedemdziesiątek (poza tymi z fotoradarami).Mam nadzieję że nic nie przyjdzie....
narazie testy robia
dopiero od 1 lipca mozna karac za przekroczenia predkosci w tej formie
#33
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 22:06
a u nas latwiej im postawic znak niz zrobic porzadna droge i to caly powod durnych ograniczen.
P.S.
cugiel kto ci nagada ze prog odwoluje jakies znaki......niestety Damian ma racje.
#34
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 22:06
Popieram!A ja uważam , że wydatki na takie pierdoły są zupełnie niepotrzebne.Szkoda kasy i tyle.Wystarczy wprowadzić taki system karania jaki jest np. w Niemczech i szybko bandyctwo na drogach się skończy.Niestety Polska nie chce poprawy bezpieczeństwa na drogach tylko chce kasy.Zauważcie sami , że w Niemczech nie ma wielu przygłupów jeżdżących po mieście stówką.Każdy doskonale wie, że za taki wygłup ma prawko na ładnych pare miesięcy weg i tyle ( o mandacie nie wspomnę).
Tak więc dopóki Polska nie ucywilizuje prawa i kar z nim związanego bandyctwo na drogach będzie coraz większe.I nikt mnie nie przekona , że będzie inaczej.
Ci , którzy mają inne zdanie na ten temat mogą zmienić tok swojego myślenia tylko wtedy, gdy inny podobny im wariat zabije mu najbliższą osobę na drodze. W innym przypadku zawsze interweniująca policja i wizja przestrzegania prawa będzie dla nich mało zrozumiała.Bo przecież każdy za kółkiem uważa się za doskonałego kierowcę i to bez względu na wiek i staż za kółkiem.Niestety buractwa w Polsce się nie zmieni o ile system karania pozostanie taki jaki jest.Przykre , ale prawdziwe.

Ja mam jeszcze taki pomysł


Teraz mozecie mnie zlinczować:jump:
Ps. za przekroczenie predkości pow. 50 km/h mandat od 1000 pln
a w miescie do tego jeszcze prawko na miesiąc odpoczynku.
pzdr.
211,9KM przy 6044 obr/min
271,6Nm przy 5002 obr/min
#35
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 22:13
eee ? coś mi umknęło ?Ps. za przekroczenie predkości pow. 50 km/h mandat od 1000 pln
a w miescie do tego jeszcze prawko na miesiąc odpoczynku.
pzdr.
#36
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 22:20
Widać szykujemy się na Euro 2012, w końcu jak niemcy wjadą to ładnie zostawią Euro na mandaty....
nic nie zostawią , bo nie ma przepisów umożliwiających ściągnięcie mandatów z zagranicy , dlatego zagraniczniacy złapani na wideorejstrator płacą na miejscu , a cyknięci przez fotoradar nie płacą wcale
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#37
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 22:56
jezeli znak ograniczenia predkosci b33 jest umieszczony pod znakiem informujacym o progu a11acugiel kto ci nagada ze prog odwoluje jakies znaki......niestety Damian ma racje.
to wtedy b33 nie jest dla nas ograniczeniem predkosci tylko informacja o bezpiecznej predkosci pokonania progu
male pytanie:D
mamy ulice 2km dlugosci i mamy prog z ograniczeniem do 20 i przejezdzamy ten prog i jedziemy 2 km 20 a godzine a osoby jadace z przeciwka jada przez 2 km 50 na godzine az do progu
rozne predkosci w roznych kierunkach
czy to na logike nie wydaje ci sie glupie?
dla jasnosci
nie jestem w stanie przytoczyc zapisu prawnego
jednak w boze narodzenie zostalem zatrzymany za przekroczenie prdkosci (nie na progu)
i przy okazji zapytalem o to jak to jest
i panowie mi to tak wyjasnili mowiac za kazdym razem o zapisie prawnym nie pamietam ich niestety
jeden z panow policjantow przyznal ze sam sie na tym nadzial bo chcieli komus dac mandat za to ze za progiem przycisnol
sprawa poszla do grockiego i sprawca wykroczenia wygral
poprostu informacja o predkosci na progu powinna byc okreslona w inny sposob a nie b33
bo to jest w pewnym stopniu przeczenie innemu przepisowi
jeszcze dodam ze policjant wspomnial mi ze sytuacja jest podobna jezeli mamy znak informujacy o zakrecie a pod nim ograniczenie
dla przykladu teren nie zabudowany czyli 90 na godzine
a tu ostry zakret i ograniczenie do 50
przejezdzamy zakret a do skrzyzowania 15km a znaku z odwolaniem ograniczenia nie ma i co mamy jechac 50 oczywiscie w praktyce zwykle jest i ograniczenie wczesniej jeszcze do 70 i potem odwolanie
jest wiele luk w przepisach na takie sytuacje niestety, i jakos nikt sie nie kwapi zeby to uporzadkowac
a wogole to jest tutaj przeciez kilku mundurowych to moze sie wypowiedza jak to jest zapisane a jak w praktyce
przepraszam za taki OT rozlegly w zupelnie innym temacie ale mysle ze nic sie nie stalo a sprawa zainteresuje wiele osob
#38
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 23:37
Mimo że każdy ma coś na sumieniu w kwestii przepisów dotyczących prędkości to jednak na osiedlowych uliczkach przestrzegam ograniczeń, a jak ich nie ma to i tak staram się nie przekraczać 30-40 km/h. Na uliczkach jest zazwyczaj wąsko więc czasami ktoś wyjeżdża i Cię nie widzi i bum. Ale najgorsze co może się zdarzyć to wybiegające Ci wprost przed maskę dziecko. I nawet jeżeli to nie była by moja wina bo oczywiście rodzice powinni pilnować to nie chciałbym żyć ze świadomością że po części swoją prędkością przyczyniłem się do nieszczęścia.
Też staram się nie przekraczać pewnych norm, ale 20 nigdy nie jezdze.
prog zwalniajacy odwoluje znak ograniczenia tak samo jak skrzyzowanie
mijasz prog i masz 50 no chyba ze jestes w strefie do 20
Jak mnie uczyli na kursie to było że trzeba się czołgać do najbliższego skrzyżowania. A było to nie dawno bo w 2007r. Być może się zmieniło. W każdym razie dzięki za poprawkę.
nic nie zostawią , bo nie ma przepisów umożliwiających ściągnięcie mandatów z zagranicy , dlatego zagraniczniacy złapani na wideorejstrator płacą na miejscu , a cyknięci przez fotoradar nie płacą wcale
Nic się nie bój




jezeli znak ograniczenia predkosci b33 jest umieszczony pod znakiem informujacym o progu a11a
.................................................
przepraszam za taki OT rozlegly w zupelnie innym temacie ale mysle ze nic sie nie stalo a sprawa zainteresuje wiele osob
No mnie sprawa zainteresowała




(pozwoliłem sobie troche skrócić Twój cyctat co by nie zajmować za dużo miejsca

#39
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 23:43
Jak mnie uczyli na kursie to było że trzeba się czołgać do najbliższego skrzyżowania. A było to nie dawno bo w 2007r. Być może się zmieniło. W każdym razie dzięki za poprawkę.
to jest temat rzeka, ilu instruktorow i egzaminatorow tyle zdan tak samo jak z wlaczaniem kierunkowskazow przed rondem
ci co mowia zeby sie czolgac maja racje i ci co mowia ze mozna jechac szybciej tez
trzeba teraz znalezc kompromisktory zapis jest wazniejszy od drugiego
logika podpwiada jednak ze mozna przyspieszyc bo znak okresla tylko predkosc graniczna
jezeli znaku nie ma to predkosc graniczna wynosi 30km/h
a predkosc jest ustalana na podstawie wymiarow progu
i jezeli mamy prog bez znaku to po jego przejechaniu w mysl czolgania sie powinnismy jechac 30/h???
maslo maslane noralnie
#40
OFFLINE
Napisany 07 lutego 2011 - 23:48
to jest temat rzeka, ilu instruktorow i egzaminatorow tyle zdan tak samo jak z wlaczaniem kierunkowskazow przed rondem
ci co mowia zeby sie czolgac maja racje i ci co mowia ze mozna jechac szybciej tez
trzeba teraz znalezc kompromisktory zapis jest wazniejszy od drugiego
logika podpwiada jednak ze mozna przyspieszyc bo znak okresla tylko predkosc graniczna
jezeli znaku nie ma to predkosc graniczna wynosi 30km/h
a predkosc jest ustalana na podstawie wymiarow progu
i jezeli mamy prog bez znaku to po jego przejechaniu w mysl czolgania sie powinnismy jechac 30/h???
maslo maslane noralnie
Progi to też niezła głupota, bynajmniej te wąskie, te duże asfaltowe jeszcze spoko, o ile są wymiarowo zrobione. Tylko 2 w Kielcach są asfaltowe na których spodem przytre a na tych wąskich to każdy jest mój
