Za te pieniądze to trzeba być przygotowanym ze wszystko będzie klepać,nie rozumiem o co chodzi z ta miną?dla jednego bedzie klepał silnik dla drugiego bedzie cacy.Jezeli ktos pisze i mowi ze silnik ok a klepia panewki to cena nie ma nic do tego. Za mine sie uwaza nieprawdomownosc sprzedajacego co jest w tym przypadku.


UWAGA MINA!!!
#961
OFFLINE
Napisany 24 marca 2014 - 19:32
#962
OFFLINE
Napisany 24 marca 2014 - 21:06
Jezeli ktos pisze i mowi ze silnik ok a klepia panewki to cena nie ma nic do tego. Za mine sie uwaza nieprawdomownosc sprzedajacego co jest w tym przypadku.
Wysyłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk 2
Miszczu byłeś oglądałeś słyszałeś czy tylko zgadujesz 3900 za bfl z gazownią jaka by nie była to i tak nie jest żle a poza tym to nie silnik puka tylko rolka paska trzeszczy jak cóś

#963
OFFLINE
Napisany 24 marca 2014 - 23:28
Witam zapraszam do zakupu opla omegi z silnikiem 2,2 16v z gazem sekwencyjnym Stag 200. Omega po za lekko uszkodzoną maską ( akcja na parkingu cofający nie zauważył omegi) jest w pełni sprawna silnik jak i automayczna skrzynia działają bez zarzutu. Auto bogato wyposażone bez skór chyba wszystko co możliwe w oplu. Auto sprowadzone do opłat. Więcej informacji pod numerem telefonu xxx
#964
OFFLINE
Napisany 24 marca 2014 - 23:29
Dla mnie mina to cena z gornego pulapu a auto w marnym stanie.W to co mowia sprzedajacy to chyba nie nalezy wierzyc.Kupujac salate w warzywniaku nie masz pewnosci czy nie pryskana a co dopiero auto.
#965
OFFLINE
Napisany 24 marca 2014 - 23:31
#966
OFFLINE
#967
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 16:42
Miszczu byłeś oglądałeś słyszałeś czy tylko zgadujesz 3900 za bfl z gazownią jaka by nie była to i tak nie jest żle a poza tym to nie silnik puka tylko rolka paska trzeszczy jak cóś
Miszczu a byłeś oglądałeś i słuchałeś że piszesz że to rolka bo ja byłem oglądałem i nie pisz takich bredni że BFL jaka by nie była to za 3900 jest rarytas , po drugie gość przez tel leje wodę wiedząc że człowiek przez pół polski jedzie oglądnąć a zastaje złom niby z gazem nie wbitym nigdzie bo był zał parę lat temu i nie wbity w aucie brakuje kupę części no i co tu koledzy pisali opłat brak a to ponad 2200 kosztuje i ten silnik i to ma być CACY BFL GRATULUJĘ CI
#968
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 17:28
#969
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 17:58
#970
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 18:35
fl za 9 i tez są wady ukryte
Czasem mam wrażenie panowie że przesadzacie, nie chce tu mówić źle o spawku bo nie wiem jakie wady ukryte u niego wystąpiły, ale znam człowieka który kupił samochód, zrobił 160km i wywaliło chcek, omega szła w awaryjnym, padła sonda i przepływka


#971
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 18:55
#972
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 20:23
Miszczu a byłeś oglądałeś i słuchałeś że piszesz że to rolka bo ja byłem oglądałem i nie pisz takich bredni że BFL jaka by nie była to za 3900 jest rarytas , po drugie gość przez tel leje wodę wiedząc że człowiek przez pół polski jedzie oglądnąć a zastaje złom niby z gazem nie wbitym nigdzie bo był zał parę lat temu i nie wbity w aucie brakuje kupę części no i co tu koledzy pisali opłat brak a to ponad 2200 kosztuje i ten silnik i to ma być CACY BFL GRATULUJĘ CI
Byłem oglądałem i wiem co piszę.A czego ty się spodziewałeś w tych dziengach liścia wiem najlepiej byłoby nówkę z pełnym bakiem i z pocałowaniem w łapę kupić ale tak to nawet w bajkach nie ma

#973
OFFLINE
Napisany 25 marca 2014 - 20:54
Zgadzam sie.Czasem mam wrażenie panowie że przesadzacie, nie chce tu mówić źle o spawku bo nie wiem jakie wady ukryte u niego wystąpiły, ale znam człowieka który kupił samochód, zrobił 160km i wywaliło chcek, omega szła w awaryjnym, padła sonda i przepływka
I czy to jest powodem do reklamacji albo coś takiego ? Moim zdaniem nie, omega to już stary parch i dla mnie nie dziwne jest że wyjadę od sprzedającego sprawnym samochodem a mi po drodze coś się zepsuje np zdechnie sonda. To już stary samochód i ma prawo sie psuć. Chyba że wadą jest to że sprzedający zapewnił nas że np LPG działa poprawnie a samochód nie pracuje na LPG, albo dopala PB do LPG. To jest wada ukryta, ale to że coś się zepsuło w krótkim czasie od zakupu to już wada ale samochodu że jest stary i powinien na złomie stać
Niestety taka jest prawda.
Sorry Panowie ale kazdy zdrowy na umysle czlowiek widzac omke z lpg z 2001 r za 3.9 tys nie liczy ze bedzie w stanie idealnym.Jesli jest inaczej to wierzy jeszcze w bajki w to ze cos w zyciu jest za darmo.
Jezeli chodzi o reklamacje to sorry ale "widzialy galy co braly",jak ktos sie nie zna na samochodach to niech nie kupuje sam.Trzeba patrzyc,sprawdzac,ewentualnie jechac do serwisu a pozniej podejmowac decyzje o zakupie.Sprzedajacy nie poprowadzi was za raczke i nie wezmie odpowiedzialnosci za wasz wybor.Przeciez to nie nowe auto.
Ja zawsze jak kupuje auto to szukam tanszego z danego rocznika,bo wole pozniej ewentualnie troche do niego dolozyc z tej roznicy ceny rocznika.
Zachowujecie sie normalnie jak dzieci

#974
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 01:06
Za 30 z hakiem można już mieć Logana 2 gen fabrycznie nowego... Tylko tutaj nikt by tego nie kupil bo np. tam jest przedni napedChcecie miec pewne auto to wywalcie 50 tys a i tak roznie z tym bywa.

Co do min... Mina jest wtedy jak rzeczywistość odbiega od opisu/zapewnien sprzedawcy. A jak ktoś jedzie ogladac auto, którego cena jest niewspółmiernie niska do wartości rynkowej danego rocznika a wg opisu jest wszystko cacus glancuś to sam sobie jest winien. Nauczcie się w końcu ze OKAZJE NIE ISTNIEJA.
Z drugiej strony kupujący uwielabiaja być robieni w bambuko. Każdy szuka auta jak najbardziej doskonałego z przebiegiem w granicach 150-200 tysi niezależnie od rocznika, najlepiej za darmo, z pelnym zbiornikiem i 2 kompletami opon. Jest popyt to i towar się znajdzie... A potem pretensje.
Jako ciekawostke dodam ze na koniec lata zeszłego roku sprzedawałem mojego xeva. Opisalem co jest do zrobienia w aucie i dalem cene w miare rozsadna do negocjacji. I wiecie co? Nawet nikt nie zadzwonil przez 2 miechy


#975
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 09:01
Bo ludzie chcą "fajne" samochody mieć, a nie parchy do inwestowania :tak:Natomiast po wstawieniu auta do komisu omka sprzedala się w niecale 2 tygodnie (bo już nie było opisu nadciagajacych inwestycji tylko igla super sztuka)

#976
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 09:45

#977
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 17:38
Byłem oglądałem i wiem co piszę.A czego ty się spodziewałeś w tych dziengach liścia wiem najlepiej byłoby nówkę z pełnym bakiem i z pocałowaniem w łapę kupić ale tak to nawet w bajkach nie ma
Jeśli taki tani ten Bfl jest to dlaczego go nie kupiłeś? Przecież czego sie spodziewać w tych pieniądzach. Kolego sam sobie zaprzeczasz. Po co w ogóle na niego patrzyłeś skoro taki tani ten Bfl z 2001. A może Ty jednak spodziewałeś się super sztuki za 3900 PLN, co? A tu rozczarowanie, że sprzedający prawdy nie napisał.
#978
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 18:07
Ciekaw jestem kiedy kolega był u tego gościa bo mi mówił ze tego nie było i ze to musiało się stać teraz przez to że go przy gazowałem na zagrzanym silniku i tym bardziej ze on przyjechał niedawno z Niemiec na kołach i nic się nie działoByłem oglądałem i wiem co piszę.A czego ty się spodziewałeś w tych dziengach liścia wiem najlepiej byłoby nówkę z pełnym bakiem i z pocałowaniem w łapę kupić ale tak to nawet w bajkach nie ma
#979
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 18:11
3900 to nie za darmo. Jak bym na taką trafił to bym się spodziewał, że będzie stan adekwatny do ceny czyli korozja, spory przebieg, zawieszenie będzie bujać, opony słabe, klima rozszczelniona, wymęczony środek i duży przebieg, ALE
Jak sprzedający zapewnia, że silnik jest sprawny i jest xenon a się okazuje, że oba to kłamstwo no to nie jest to chyba normalne, i jest to oszustwo lub MINA!?
Inaczej, mam swoją B, hipotetycznie: ktoś mi ją kasuje, no to szukam taniej jakiejś, o na allegro jest, komuś padł silnik, biorę i sobie przełożę, 2000zł za B z 96r z padniętym silnikiem? Tanio? Drogo?
Facet mówi, że blacharka super a na miejscu się okazuje, że sito, to jest kłamstwo i mina? Czy miałem się spodziewać, że będzie kłamał bo 2tyś?
---------------------------------------------------------------------------------------
No i podstawowa kwestia, ten silnik na pewno jest uszkodzony? Czy komuś się tylko wydawało?
#980
OFFLINE
Napisany 26 marca 2014 - 18:17
a tak propo jeża rolka to swoją drogą piszczała i do dość długo ale potem ucichła ja jak byłem to ewidentnie słychać było i nawet czuć na silniku panewki proste przy przegazówce miedzy 3 a 3 tys obrotów odzywały się panewki jakbyś kulki wrzucił do silnika tak więc wynika z tego że faktycznie panewki wyszły przy mojej wizycie całe szczęście.a poza tym to nie silnik puka tylko rolka paska trzeszczy jak cóś