Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Auto w ogóle nie kręci rozrusznikiem


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
66 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   Barthez

Barthez
  • 519 postów
  • Dołączył: 27-05-2009
  • Skąd: Nowe Czarnowo
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.6 V6 Y26SE

Napisany 01 grudnia 2010 - 21:27

Ja trzymam kciuki oby to było jeszcze coś mniej problematycznego, a żeby w najgorszym przypadku winą był właśnie rozrusznik.

Dziękuję serdecznie za pomoc kolego.


Nie ma za co Kolego. Starałem się pomóc jak tylko potrafię.

Poczekamy na wypowiedzi Kolegów, może i Oni coś wymyślą i Ci pomogą.

Pozdrawiam.

#22 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 grudnia 2010 - 21:35

Dlatego nie jestem zwolennikiem automatów... przy manualu w takim przypadku wystarczy wbić dwójkę i bujnąć autem do przodu by wykluczyć zablokowanie zamachu przez rozrusznik... Mnie się wydawało że wszelkie próby ruszenia/uruchomienia silnika powinny na "P" ale wymądrzać się nie będę bo nie mam afftomata :p

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy...by odciążyć zimny silnik ze zbędnego osprzętu, czyli zdjąć pasek wielorowokowy i ewentualnie wykręcić świece by nie występowała kompresja, bo zimny olej może też mocno zblokować...

#23 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 grudnia 2010 - 21:50

bo zimny olej może też mocno zblokować...

no nie aż tak żeby wału nie można obrócić , wątpię też że to rozrusznik - tam nie ma co się aż tak zablokować, najprędzej według mnie to korbowód , ale żeby to stwierdzić trzeba miskę olejową ściągnąć , klucz i zwykła grzechotka powinna wystarczyć żeby obrócić wał i to bez wykręcania świec

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#24 OFFLINE   JJdzej

JJdzej
  • 1 752 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Tczew/Gdynia
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 01 grudnia 2010 - 23:10

Dlatego nie jestem zwolennikiem automatów... przy manualu w takim przypadku wystarczy wbić dwójkę i bujnąć autem do przodu by wykluczyć zablokowanie zamachu przez rozrusznik... Mnie się wydawało że wszelkie próby ruszenia/uruchomienia silnika powinny na "P" ale wymądrzać się nie będę bo nie mam afftomata :p

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy...by odciążyć zimny silnik ze zbędnego osprzętu, czyli zdjąć pasek wielorowokowy i ewentualnie wykręcić świece by nie występowała kompresja, bo zimny olej może też mocno zblokować...


Nie zgadzam się co do automatów, mój ojciec mówi eee... automat zapchnąć nie idzie, ale ja nie chce samochód żeby go zapychać(choć coś w tym jest)

Ale rzeczywiście zdjąć pasek wykręcić świece i zobaczyć czy idzie lekko silnikiem kręcić czy nie(ewentualnie sprężyny zaworów opór postawią) chociaż samo sprawdzić czy da się czy się nie da to i ze świecami i paskiem można to jak się nie da to rebus bo sprężanie w tłoku i krótki klucz i mało pary w łapach czy coś zablokowane? a tak to wiadomo, średnim kluczem musi dać się pokręcić

#25 OFFLINE   cybermaxi

cybermaxi
  • 28 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Warszawa - Włochy

Napisany 07 grudnia 2010 - 14:18

no nie aż tak żeby wału nie można obrócić , wątpię też że to rozrusznik - tam nie ma co się aż tak zablokować, najprędzej według mnie to korbowód , ale żeby to stwierdzić trzeba miskę olejową ściągnąć , klucz i zwykła grzechotka powinna wystarczyć żeby obrócić wał i to bez wykręcania świec



Witam ponownie,
Zaciągnąłęm auto do mechanika. Na początku złapali za koło od wału i kluczem z metrowąym drągiem chcieli szarpnąć, ale skubany nie drgnął nawet o milimetr...
Zszedł szpec pod auto, wykręcił kawałek rozrusznika .... wał się obraca :) uffff więc silnik zdrowy :)...

Dlaczego kawałek rozrusznika? Wycięgnęli go w całości ale w częściach ... dosłownie rozleciał się na kawałki i cud, że w ogóle nie wypadł na ziemie ...

Powiedzieli, że do końca tygodnia auto mi oddzadzą ... muszą wyciągnąć skrzynię biegów i wyczyścić z opiłków i kawałków rozrusznika, które wpadły gdzieś tam do środka bo przez okienko w skrzyni biegów nie da się tego wszystkiego pozbierać ....

Szacowany koszt z wliczonym rozrusznikiem, wymianą, czyszczeniem i wyjęciem i wsadzeniem skrzyni biegów ok. 900-1000 zł.
Pod koniec tygodnia zadzwonią i odbiorę kluseczkę to napiszę czy wszystko jest ok :)


Dziekuję wszystkim, którzy się wypowiedzieli :)

#26 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 07 grudnia 2010 - 15:06

Witam ponownie,
Zaciągnąłęm auto do mechanika. Na początku złapali za koło od wału i kluczem z metrowąym drągiem chcieli szarpnąć, ale skubany nie drgnął nawet o milimetr...
Zszedł szpec pod auto, wykręcił kawałek rozrusznika .... wał się obraca :) uffff więc silnik zdrowy :)...

Dlaczego kawałek rozrusznika? Wycięgnęli go w całości ale w częściach ... dosłownie rozleciał się na kawałki i cud, że w ogóle nie wypadł na ziemie ...

Powiedzieli, że do końca tygodnia auto mi oddzadzą ... muszą wyciągnąć skrzynię biegów i wyczyścić z opiłków i kawałków rozrusznika, które wpadły gdzieś tam do środka bo przez okienko w skrzyni biegów nie da się tego wszystkiego pozbierać ....

Szacowany koszt z wliczonym rozrusznikiem, wymianą, czyszczeniem i wyjęciem i wsadzeniem skrzyni biegów ok. 900-1000 zł.
Pod koniec tygodnia zadzwonią i odbiorę kluseczkę to napiszę czy wszystko jest ok :)


Dziekuję wszystkim, którzy się wypowiedzieli :)



zaje**** drogo. rozruszki uzywka + wymiana + demontaz skrzyni wiecej niz 600 pln nie powinno przekroczyc. pozatym przy automacie na dole masz otwor rewizyjny przez ktory resztki rozrusznika spokojnie wyleca i nie sadze zeby byla potrzeba zwalanie skrzyni




 


#27 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 07 grudnia 2010 - 17:09

Dlaczego kawałek rozrusznika? Wycięgnęli go w całości ale w częściach ... dosłownie rozleciał się na kawałki i cud, że w ogóle nie wypadł na ziemie ...


no no , żeby aż tak :o

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#28 OFFLINE   cybermaxi

cybermaxi
  • 28 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Warszawa - Włochy

Napisany 10 grudnia 2010 - 03:09

zaje**** drogo. rozruszki uzywka + wymiana + demontaz skrzyni wiecej niz 600 pln nie powinno przekroczyc. pozatym przy automacie na dole masz otwor rewizyjny przez ktory resztki rozrusznika spokojnie wyleca i nie sadze zeby byla potrzeba zwalanie skrzyni


No cóż nieco niżej pytałem czy ktoś może polecić z Warszawie mechanika i nikt nie odpowiedział więc obdzwoniłem wszystkich i z tym rozmawiało się na tyle profesjonalnie, że jeszcze sam do mnie oddzwaniał i radził co robić :) fakt inni byli tańsi, ale teoria spychologii klienta była ogromna ....

Było to było ....

Jest jeszcze jedna sprawa. Autko już u mnie pod domem, okazało się, że faktycznie był to rozrusznik ... ale ....

Poza wymianą rozrusznika pozostał jeszcze jeden problem ....
Jeśli auto jest chłodne, letnie, albo nagrzane to pali na DOSŁOWNY dotyk, nie zdąże jeszcze w pełni przekręcić stacyjki i już silnik pracuje idealnie równiutko ....

Niestety po przestanej nocy, wsiadam, próbuję zakręcić rozrusznikiem rozrusznik robi kilka obrotów i nagle kontrolki prawie zupełnie gasną, komputer gaśnie i przestaje rozrusznikiem kręcić .... po ok pół sekundy kontrolki jakby ożywają i znów robi kilka obrotów i znów wszystko umiera włącznie z rozrusznikiem ....

Dokładnie przed tym jak się mój stary rozrusznik rozleciał działo się to samo. Nie chcę, żeby znów połamał się kolejny rozrusznik....

Przed wymianą świec, kabli i czujnika położenia wału korbowego (za jednym zamachem) nie było takich problemów, kręcił rozrusznikiem - ale nie odpalał - dlatego zostały wymienione... po wymianie kilka dni było idealnie a teraz dzieją się cyrki ... Jeśli odpali po kilku dłuuugich chwilach to uruchamia się zawsze w trybie awaryjnym. Zgaszę go, odpalę ponownie i już jest dobrze w poprawnym trybie.

świece - GM
kable - ngk

Zaznaczam, że paliwo leje na Lukoilu (na stronach ministerwstwa ma corocznie po kontroli najlepsze parametry), jeśli auto stoi po zgaszeniu do ok 5h to odpali na dotyk. Postoi noc i jest problem ....

Paliwo jest na listwie
pompa sprawna
akumulator warta black 70ah - 2letni - jak go naładuję prostownikiem na full to też muszę kręcić natomiast trochę krócej
jest pęknięta szpilka na kolektorze wydechowym - może lewe powietrze się tędy dostawać?
alternator ładuje poprawnie

Jeśli już go odpalę i pojadę nim w trasę wszystko chodzi idealnie, zapinam tempomat na 90 i jedzie krajówką z warszawy ... jedzie jedzie ... zrobi czasami 50 czasami 100 a czasami 300 km i nagle na prostej drodze może to być też autostrada .... przełącza się w tryb awaryjny(podejrzewam, że kolektor pewnie się zadymia) ale też prosiłbym o radę w tej sprawie :)

blędów brak po wymianie czujnika wału korbowego.
dopiero jak silnik jest już uruchomiony to o ile nie pokazuje błędów żadnych to wartość sondy jest w okolicach 145 choć z tego co się orientuję powinna ta wartość dążyć do 128 ? czy to może być spowodowane nieszczelnym kolektorem wydechowym?


ktoś pomoże :)?

#29 OFFLINE   ASM

ASM
  • 0 postów
  • Dołączył: 18-10-2010
  • Skąd: Jastrzębie Zdrój Szeroka

Napisany 10 grudnia 2010 - 18:39

Ja mam manuala C20NE i miałem podobny problem ,kupiłem kluskę i miała walnięty rozrusznik poprzedni właściciel mówił że ponoć tuleje,rozbieram a tam wszystko wytarte w drobny mak razem z głowiczką rozrusznika,więc jadę kupuję używkę jest ok zakładam autko pali ale jakoś głośno kręci rozrusznik,po tygodniu znów to samo raz na dziesięć prób pali i z dnia na dzień coraz gorzej więc wykręcam rozrusznik a tam to samo co z poprzednim,więc oglądam koło zamachowe i szlag mnie trafia bo wieniec oberwał się od koła a na dodatek był już spawany pewnie do handlu,więc sam niewiele myśląc spawie wieniec do koła dokładnie szlifuje i znowu inny sprawny rozrusznik,myślę teraz sobie trochę pojeżdżę na tym i zapalam kluskę ok pali ale znów ten sam głośny dźwięk przy zapalaniu,po kilku dniach robi się to samo więc już szukam używki koła zamachowego do Omegi B kombi 94 rok z silnikiem C20NE muszę wymienić zamach i na nowo rozrusznik.

#30 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 12 grudnia 2010 - 09:28

No cóż nieco niżej pytałem czy ktoś może polecić z Warszawie mechanika i nikt nie odpowiedział więc obdzwoniłem wszystkich i z tym rozmawiało się na tyle profesjonalnie, że jeszcze sam do mnie oddzwaniał i radził co robić :) fakt inni byli tańsi, ale teoria spychologii klienta była ogromna ....

Było to było ....

Jest jeszcze jedna sprawa. Autko już u mnie pod domem, okazało się, że faktycznie był to rozrusznik ... ale ....

Poza wymianą rozrusznika pozostał jeszcze jeden problem ....
Jeśli auto jest chłodne, letnie, albo nagrzane to pali na DOSŁOWNY dotyk, nie zdąże jeszcze w pełni przekręcić stacyjki i już silnik pracuje idealnie równiutko ....

Niestety po przestanej nocy, wsiadam, próbuję zakręcić rozrusznikiem rozrusznik robi kilka obrotów i nagle kontrolki prawie zupełnie gasną, komputer gaśnie i przestaje rozrusznikiem kręcić .... po ok pół sekundy kontrolki jakby ożywają i znów robi kilka obrotów i znów wszystko umiera włącznie z rozrusznikiem ....

Dokładnie przed tym jak się mój stary rozrusznik rozleciał działo się to samo. Nie chcę, żeby znów połamał się kolejny rozrusznik....

Przed wymianą świec, kabli i czujnika położenia wału korbowego (za jednym zamachem) nie było takich problemów, kręcił rozrusznikiem - ale nie odpalał - dlatego zostały wymienione... po wymianie kilka dni było idealnie a teraz dzieją się cyrki ... Jeśli odpali po kilku dłuuugich chwilach to uruchamia się zawsze w trybie awaryjnym. Zgaszę go, odpalę ponownie i już jest dobrze w poprawnym trybie.

świece - GM
kable - ngk

Zaznaczam, że paliwo leje na Lukoilu (na stronach ministerwstwa ma corocznie po kontroli najlepsze parametry), jeśli auto stoi po zgaszeniu do ok 5h to odpali na dotyk. Postoi noc i jest problem ....

Paliwo jest na listwie
pompa sprawna
akumulator warta black 70ah - 2letni - jak go naładuję prostownikiem na full to też muszę kręcić natomiast trochę krócej
jest pęknięta szpilka na kolektorze wydechowym - może lewe powietrze się tędy dostawać?
alternator ładuje poprawnie

Jeśli już go odpalę i pojadę nim w trasę wszystko chodzi idealnie, zapinam tempomat na 90 i jedzie krajówką z warszawy ... jedzie jedzie ... zrobi czasami 50 czasami 100 a czasami 300 km i nagle na prostej drodze może to być też autostrada .... przełącza się w tryb awaryjny(podejrzewam, że kolektor pewnie się zadymia) ale też prosiłbym o radę w tej sprawie :)

blędów brak po wymianie czujnika wału korbowego.
dopiero jak silnik jest już uruchomiony to o ile nie pokazuje błędów żadnych to wartość sondy jest w okolicach 145 choć z tego co się orientuję powinna ta wartość dążyć do 128 ? czy to może być spowodowane nieszczelnym kolektorem wydechowym?


ktoś pomoże :)?

slaba masa




 


#31 OFFLINE   tajaczek

tajaczek
  • 9 postów
  • Dołączył: 04-12-2010

Napisany 13 grudnia 2010 - 20:20

panowie mam problem wiec tak mam omege 2.0 16v 96r automat i nie chce kręcić rozrusznikiem nie wiem co jest bo rozrusznik na krutko kręci jak głupi a gdy przekręcam stacyjke to kontrolki swiecą ale po przekreceniu na rozruch nawet nie przygasaja i cisza rozrusznik ani drgnie próbowałem z pilotem ten myk z immo naciskanie do oczka itp itd kostka stacyjki skopcona nie jest tyle ze jak zwieram te dwa kable od rozruchu czerwono czarny z czerwonym to nic sie nie dzieje pomóżcie prosze juz nie wiem co jest

#32 OFFLINE   dora2470

dora2470
  • 243 postów
  • Dołączył: 03-10-2009
  • Skąd: Bialystok

Napisany 13 grudnia 2010 - 20:26

panowie mam problem wiec tak mam omege 2.0 16v 96r automat i nie chce kręcić rozrusznikiem nie wiem co jest bo rozrusznik na krutko kręci jak głupi a gdy przekręcam stacyjke to kontrolki swiecą ale po przekreceniu na rozruch nawet nie przygasaja i cisza rozrusznik ani drgnie próbowałem z pilotem ten myk z immo naciskanie do oczka itp itd kostka stacyjki skopcona nie jest tyle ze jak zwieram te dwa kable od rozruchu czerwono czarny z czerwonym to nic sie nie dzieje pomóżcie prosze juz nie wiem co jest


wymien kostke ,pletwa wyrobila sobie kostke w miejsu lonczenia mi wymiana kostki pomogla

#33 OFFLINE   tajaczek

tajaczek
  • 9 postów
  • Dołączył: 04-12-2010

Napisany 13 grudnia 2010 - 20:34

panowie mam problem wiec tak mam omege 2.0 16v 96r automat i nie chce kręcić rozrusznikiem nie wiem co jest bo rozrusznik na krutko kręci jak głupi a gdy przekręcam stacyjke to kontrolki swiecą ale po przekreceniu na rozruch nawet nie przygasaja i cisza rozrusznik ani drgnie próbowałem z pilotem ten myk z immo naciskanie do oczka itp itd kostka stacyjki skopcona nie jest tyle ze jak zwieram te dwa kable od rozruchu czerwono czarny z czerwonym to nic sie nie dzieje pomóżcie prosze juz nie wiem co jest :dziura::dziura:

wymien kostke ,pletwa wyrobila sobie kostke w miejsu lonczenia mi wymiana kostki pomogla


ale jaką kostke gdzie od czego

#34 OFFLINE   kocyk

kocyk

    watching you

  • 9 202 postów
  • Dołączył: 01-03-2009
  • Skąd: SZ (Zabrze)
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 grudnia 2010 - 20:49

ale jaką kostke gdzie od czego


http://forum.omegakl...ead.php?t=10462
http://forum.omegakl...ead.php?t=12549

   post-6508-0-52963300-1485200684.jpgUrbino 18
 

Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz. :p


#35 OFFLINE   dora2470

dora2470
  • 243 postów
  • Dołączył: 03-10-2009
  • Skąd: Bialystok

Napisany 13 grudnia 2010 - 20:51

http://allegro.pl/li...=Mozilla-search

#36 OFFLINE   tajaczek

tajaczek
  • 9 postów
  • Dołączył: 04-12-2010

Napisany 13 grudnia 2010 - 21:06

no tak dzieki za propozycje wymiany kostki stacyjki ale ją juz przerobilem bo jak juz pisalem wczesniej że zwieralem te dwa kable ze sabą które są przy tej kostcei powinny pobudzić rozrusznik i tak jakby nie bylo na nich prądu bo nic sie nie działo

pomózcie cos;(

#37 OFFLINE   dora2470

dora2470
  • 243 postów
  • Dołączył: 03-10-2009
  • Skąd: Bialystok

Napisany 14 grudnia 2010 - 16:42

no tak dzieki za propozycje wymiany kostki stacyjki ale ją juz przerobilem bo jak juz pisalem wczesniej że zwieralem te dwa kable ze sabą które są przy tej kostcei powinny pobudzić rozrusznik i tak jakby nie bylo na nich prądu bo nic sie nie działo

pomózcie cos;(


coś źle zwierasz,po przekręceniu kluczyka kontrolki się pala to napięcie jst to zwieraj grubszy kabel z kturyns cieniutki a kostka z kablami jest nasadzona na kostkę która jest prawdopodobnie walnieta

#38 OFFLINE   GISKARD

GISKARD
  • 3 534 postów
  • Dołączył: 17-06-2006
  • Skąd: Pionki
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 15 grudnia 2010 - 21:07

zero reakcji na kluczyk... kontroliki nie przygasały...
u mnie skończył się szczotko trzymacz... chyab tak się to nazywa...

po wymianie jak nowy
mam nadzieje ze to coś pomoże...

#39 OFFLINE   cybermaxi

cybermaxi
  • 28 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Skąd: Warszawa - Włochy

Napisany 18 grudnia 2010 - 13:48

slaba masa


Minęło kilka dni.... niestety problem nie rozwiązany. Jeśli po dłuuugich do prawie wyładowania akumulatora kręceniach odpali to jest fajnie ....

Co do kręcenia to niestety akumulator naładowany do pełna a i tak zrobic kilka obrotów rozrusznik i nagle wszystko gaśnie, kontrolki, komputer i rozrusznik przestaje kręcić .... nie odkręcam kluczyka tylko dalej trzymam ... i po upływie ok pół sekundy wszystko wstaje i znów kręci jak głupi i nagle po kilku obrotach znów umiera ...
wyciągne kluczyk ze stacyjki wsadze ponownie i jest to samo ....

Kolega mówił coś o słabej masie ... jak rozumiem chodzi o to połączenie kilku kabli pod akumulatorem które jest przykręcone do karoserii? wkręcić w inne miejsce to łączenie?

.... Aktualizacja ... naładowany akku .... i jeszcze do tego podjechał koleżka, zapieliśmy kable na klemy ... on dodał gaz w podłoge a ja przekręciłem stacyjke ... hmmm zrobił może 3 obroty rozrusznik i u mnie zgasły kontrolki wszystkie, przestał kręcić ... u koleżki w tym momencie także kontrolki przygasły ....

co z tym fantem zrobić ?

#40 OFFLINE   czeladnik

czeladnik

    Drewniane samochody?

  • 1 829 postów
  • Dołączył: 31-12-2008
  • Skąd: Zielonka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 18 grudnia 2010 - 13:56

.... Aktualizacja ... naładowany akku .... i jeszcze do tego podjechał koleżka, zapieliśmy kable na klemy ... on dodał gaz w podłoge a ja przekręciłem stacyjke ... hmmm zrobił może 3 obroty rozrusznik i u mnie zgasły kontrolki wszystkie, przestał kręcić ... u koleżki w tym momencie także kontrolki przygasły ....

co z tym fantem zrobić ?


Rozrusznik "robi" zwarcie.