Podaj jakis cywilizowany kraj gdzie mozesz kogos zlac za korek od LPG i Cie pochwala.
Brak reakcji, bądź pobłażanie to za to swojego rodzaju forma pochwały dla złodzieja. Skoro czuje się bezkarny robi to dalej, a przecież policja ma niewielki odsetek odzyskanych aut po kradzieży a co dopiero mówić o radiu, lusterku, czy KORKU od gazu.
Nie chce mówić, że nasz aparat policyjny to kompletne dno, bo nie mam o tym większego pojęcia ani nawet porównania. Jestem w stanie zrozumieć, że nie łatwym jest dopaść klienta który zasunoł radio czy lusterko, nie ma poszlak i w zasadzie nie wielki odsetek łapanych drobnych złodziejaszków wpada z własnej głupoty. Mojej sąsiadce zasuneli nowe auto a stała pod policyjna kamerą. I co? Facet przyszedł, wsiadł jak do swojego i odjechał, twarzy nie widać, śladu brak. AC to jedyna forma ochrony, w aucie starszym niz 10 lat d**a często nie da się wogóle go wykupić. A zabezpieczenia od kradzieży auta czy jego elementów, skutkują w jakimś % tylko od drobnych zdesperowanych złodziejaszków, którzy po trupach próbują dotrzec do celu. Na codzień bardzo cenie szacunek dla innych, ale wybacz trudno jest mi być pacyfistą gdy ktoś niszczy owoc mojej pracy, lub co gorsza kradnie w całości.