Konkurs car audio na X zlocie to była jedna wielka porażka. Zacznę od początku, osoby sędziujące w tej konkurencji całkowite zero pojęcia o car audio. Chcieli robić odsłuchy na zwykłych MP3, w roli wytłumaczenia bo chyba sędziowie nie wiedzą co to takiego, MP3 to format dźwięku w którym obcinane są pewne częstotliwości w celu zmniejszenia wielkości pliku. Nie mieli własnej płyty testowej!! Musiałem pożyczać swoją Pasce zero przygotowania!!
Lecąc dalej przebieg konkurencji:
- odsłuch w każdym samochodzie na podobnym poziomie według sędziów, a jak robili podobny poziom? Sami mi powiedzieli że na słuch, drodzy sędziowie na słuch to wiecie co można sobie robić. Odsłuch robi się na poziomie 70-75% mocy radia. Mam tłumaczyć dlaczego nie mniej ani nie więcej? Jeśli tak nie ma problemu. Oczywiście po wyjściu z auta BzQ-a sędziowie od razu próbowali obrony że jak to zrobić w aucie bez skali odpowiem do tego służą odpowiednie urządzenia. Zdaje sobie sprawę że takich urządzeń nie ma w klubie, trzeba sobie radzić. Akurat nagłośnienie BzQ-a jest tak genialnie zrobione że nawet zamykając skale na radio wszystko gra elegancko i czysto, dziwi mnie tu 3 miejsce bo powinno być wyżej.
- zero sprawdzenia w aucie czego kol wiek, powiedzieli że oni niczego nie oglądają. Czyli można mieć pierwsze miejsce z przewodami sygnałowymi spiętymi z zasilającymi, z wrzuconą skrzynką albo w ogóle sam głośnik z przewodami rozwalonymi po całym aucie, można sobie poprowadzić przewód zasilający taki jak w ładowarce do telefonu bo was to nie interesowało. AMATORSZCZYZNA
- brak zainteresowania czy instalacja jest zabezpieczona bezpiecznikiem
- padło pytanie czy jest kondensator ze strony sędziów, wystarczyło powiedzieć tylko tak, zero zainteresowania jaka pojemność
- nie wiem po co pytanie jakiej marki są głośniki basowe, jakaś klasyfikacja po markach? Trzeba było otwierać bagażniki i patrzeć, pytanie czy w drzwiach jest seria czy inne głośniki też jest głupim pytaniem bo liczy się jakość dźwięku a nie firma głośnika, być może według sędzi car audio z seryjnymi głośnikami w drzwiach jest śmiechem nie wiem.
- odsłuch w moim aucie był robiony na 16 – 17, skale w radio mam do 34, mówiłem że odsłuch na 25, ale słuchowa klasyfikacja sędziów wskazywała inaczej. Przepraszam bardzo to było poniżej lub równe 50% mocy radia. ŚMIECH NA SALI
- sędziowie nie dotarli na płycie testowej do utworów sprawdzających jakość wokali w aucie (tonów średnich i wysokich), nie wiem może pierwszy raz słyszeli płyte pasca.
- nie usłyszałem co jest nie tak w aucie, być może sami nie wiedzieli, powinienem usłyszeć że brakuje mi trochę wokali i że tylna półka spotyka się z szybą jak wchodzi bas.
Co do samego odsłuchu. Podczas gdy odsłuch przeprowadzany był w moim aucie oraz aucie BzQ-a Tomek WRO otwarł sobie wszystkie drzwi i bagażnik i słuchał u siebie muzy ile wlezie, powiem od razu ze stał bardzo blisko a słuchał głośno.
Nie będę mówił że nie specjalnie ja włączyłem u siebie podczas odsłuchu u Niego bo po co mam kłamać i co? Posypało się że tutaj jest teraz odsłuch, przepraszam bardzo przypomnieli sobie jak u Niego było słuchane?
Od razu powiem że organizacja zlotu podobała mi się, moje zastrzeżenia dotyczą jedynie konkurencji car audio, nie winie tutaj zarządu ani nie mówię niczego nie mając o tym pojęcia. Chciałem od razu poruszyć temat na zlocie, nawet podczas konkurencji ale osoba do której mam bardzo duży szacunek poprosiła mnie żebym nie robił tego na zlocie bo szkoda psuć atmosfery.
Co do osób biorących udział w car audio, nie przejmujcie się swoim miejscem, w tym wypadku nie znaczy że gra wam coś nie tak, bo ludzie robiący odsłuch nie mieli bladego pojęcia o tym co robią.
Wielka prośba do wszystkich, nie bierzcie się za to na czym się nie znacie, lepiej zrezygnować z konkurencji niż przeprowadzić ją na odwal się

Słyszałem jak gra kilka aut w tym auto zwycięzcy i moim zdaniem miejsca są wielką pomyłką. Słyszałem też auto które nie zostało dopuszczone do konkurencji car audio i powiem że wielka szkoda bo pozamiatałby w tej konkurencji. Byłoby jego pierwsze miejsce wielka przepaść i dopiero drugie.
Mi akurat nie zależało na żadnym zwycięstwie w car audio, ja kocham bas (być może z wiekiem mi przejdzie) i zdaje sobie sprawę z tego co jest nie tak w mojej instalacji. Proszę jedynie aby ludzie którzy biorą się za sędziowanie przyłożyli się do tego, osoby biorące udział były uczciwe i nie przeszkadzały innym to jest zabawa jak chcecie na poważnie to jedźcie na prawdziwe konkursy car audio gdzie liczy się również ciśnienie.