My już od kilku godzin w domku. Chciałem podziękować wszystkim za fajny zlot a "strażakowi" za ugaszenie mojej gorącej omegi
Było kilka minusów a raczej spraw, które należy zmienić na następnych zlotach (o tym napiszę kiedy indziej). Plusów było o wiele więcej
Bardzo miłą niespodzianką były upominki w piątek takie rzeczy jak hamownia, przejażdżka Insygnią i mega tort
To się chwali :up: Mam nadzieję, że ludzie, którzy byli pierwszy raz na zlocie zastali zachęceni i będą się pojawiać na każdym następnym.
Ekipie Zdolnego Śląska dzięki za pomoc, humor i dobrą zabawę
:grill::w_morde:
Tomek twoje stwierdzenie na wejsciu na stolowke bylo lekko ponizej krytyki.
Best może faktycznie zbyt emocjonalnie podszedłem do mojej zielono - białej omegi. Nie zważyłem na siedzące dzieci na stołówce
. Powiedziałem co powiedziałem i tyle.
Jeżeli moje słowa na "dzień dobry" uraziły kogoś, chciałbym z tego miejsca przeprosić. Plak plakiem ale środek gaśniczy jest takim upierdliwym g.ównem że ciężko się go pozbyć. Chodzi mi też o to, że pewne żarty mogą kiedyś odbić się na mocno na kieszeni właścicieli poturbowaych
aut. Spoko po pobycie w Licheniu już lajtowo podszedłem do gaszenia płonących omeg. Teraz wiem, że mam HOT CARA :jump: Na następny zlot proponuję rozdawać klucze do kół i brechy
:jump:
Wielkie dziękówki dla Letisa przy pomoc w dłubaniu w moim aucieMam nadzieję, że na następnym zlocie zajmiesz wysokie miejsce na pudle
a Heńka wypijemy na spocie :banan2: