

Ku przestrodze!
#201
OFFLINE
Napisany 11 lipca 2012 - 09:32
#202
OFFLINE
Napisany 13 lipca 2012 - 18:47
#203
OFFLINE
#204
OFFLINE
Napisany 18 lipca 2012 - 12:14


#205
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2012 - 20:21
#206
OFFLINE
#207
OFFLINE
Napisany 16 sierpnia 2012 - 20:22
Kierowcę hondy który unikną stłuczki z autem przez co doprowadził do śmierci ukarał bym za nieumyślne spowodowanie śmierci i odebrał prawo jazdy.
Dla tego wszystkim tłumaczę, nie unikajmy zderzenia i nie uciekajmy gdzieś, tylko walmy prosto w to co nam wyjechało bo tak się właśnie kończą ucieczki przed przeznaczeniem i giną niewinne osoby.
#208
OFFLINE
Napisany 16 sierpnia 2012 - 20:38
Kierowcę hondy który unikną stłuczki z autem przez co doprowadził do śmierci ukarał bym za nieumyślne spowodowanie śmierci i odebrał prawo jazdy.
Dla tego wszystkim tłumaczę, nie unikajmy zderzenia i nie uciekajmy gdzieś, tylko walmy prosto w to co nam wyjechało bo tak się właśnie kończą ucieczki przed przeznaczeniem i giną niewinne osoby.
Święta prawda.Popieram w 100%. Walić w to co wyjechało a nie ratować się przez co mogą zginąć niewinne osoby.
BTW. Przypomniała mi się akcja ze szkoleniami "walić w osobówkę" która wywołała taką lawinę krytyki pod kontem instruktora który w kontekście całej wypowiedzi miał to na myśli co kolega Student wyżej napisał.I ja ich popieram bo dzięki temu w najgorszym wypadku najwyżej zginie ten co zajeżdża drogę a nie niewinna osoba idąca chodnikiem.
Jak?? => Tak!!
#209
OFFLINE
Napisany 17 sierpnia 2012 - 00:56
Kierowcę hondy który unikną stłuczki z autem przez co doprowadził do śmierci ukarał bym za nieumyślne spowodowanie śmierci i odebrał prawo jazdy.
Dla tego wszystkim tłumaczę, nie unikajmy zderzenia i nie uciekajmy gdzieś, tylko walmy prosto w to co nam wyjechało bo tak się właśnie kończą ucieczki przed przeznaczeniem i giną niewinne osoby.
Nie bardzo zgodze się z tym stwierdzeniem kolego..
O ile nie bronie w tym wypadku kierowcy Hondy , z racji takiej ze większość bym utłuk :twisted:, to śmiem twierdzić ze robił co mógł i napewno niechciałby zabić tego biednego chłopaka..
W sytyłacjach krytycznych naturalne jest ze próbujesz ominąć przeszkode , robisz to odruchowo w ułamku sekundy i nawet się nie zastanawiasz "walić" czy uciekać..
______________
Pozdrawiam
#210
OFFLINE
Napisany 17 sierpnia 2012 - 01:24
Chyba miałeś na myśli osobnika który wyjechał Hondzie ...Kierowcę hondy który unikną stłuczki z autem przez co doprowadził do śmierci ukarał bym za nieumyślne spowodowanie śmierci i odebrał prawo jazdy.
#211
OFFLINE
Napisany 18 sierpnia 2012 - 17:03
W sytyłacjach krytycznych naturalne jest ze próbujesz ominąć przeszkode , robisz to odruchowo w ułamku sekundy i nawet się nie zastanawiasz "walić" czy uciekać..
Nie kolego, już kiedyś pisałem, wyzbyłem się takiego odruchu, jak przyszło mi hamować i tylko lekko ruszyć kierownica by ominąć psa, ja zdążyłem zareagować bo leciałem już w las, odpuściłem hebel, zrobiłem małą kontrę przywaliłem w psa, i dopiero zacząłem pomału hamować, jeszcze kiedyś wcześniej miałem sytuację, gdzie mi koleś wymusił i chciałem też ominąć, ale spojrzałem w lewo bo obok było auto, a na jego tylnym siedzeniu siedziało dziecko, nacisnąłem aby hamulec i czekałem kiedy przywalę na wprost w wyjeżdżające auto, na szczęście winowajca też szybko zareagował i przydusił furę, jak odjeżdżał to aby patrzył w lusterko, udało mu się, ja byłem jakieś 20cm od niego.
Wiesz co by się stało gdybym przy ok 80km/h walną jadącego obok Sharana tak za połową auta? widzisz krawężniki, latarnie? Ciekawskim odpowiem że tam jest ograniczenie do 70km/h

A po wszystkim koleś który wyjechał sobie najedzony z pod Maca by odjechał, a ja bym został tym winnym, który z niewiadomych przyczyn uderzył w równolegle jadące auto. Czasami takie ominięcia kończą się tragicznie dla niewinnych.
Chyba miałeś na myśli osobnika który wyjechał Hondzie ...
Nie, kierowcę hondy dobrze napisałem, bo zamiast walić w przeszkodę to zabił dziecko idące całkiem gdzie indziej. Gdyby nie uciekł przed tym pierwszym to nie doszło by do tragedii!!
A tu macie poglądowy obraz mojej sytuacji. Czerwone auto to ja, zielone to Sharan z dzieckiem na foteliku a Czarne to jakiś dresik w BeMce

Miałem odbić i zabić tych w Sharanie Czy Walić w Czarne auto? Nawet jak bym zabił tego w czarnym aucie to trudno stało, sam sobie zawinił


#212
OFFLINE
Napisany 19 sierpnia 2012 - 01:29
Nie można uogólnić, że trzeba walić i chu. Bez przesady. Raz można uciec, raz nie. A jakby w tym samochodzie siedziało Twoje dziecko ? Też byś walił bez opamiętania ? Troszkę rozsądku.
Jak mi to powiedzieli instruktorzy na SJSie. Ktoś kto gada (chwali się) jakich to nie miał groźnych sytuacji itp, widać źle jeździ.
#213
OFFLINE
Napisany 19 sierpnia 2012 - 08:42
W trzecim podejściu do dyskusji napiszę tak: Student, z tym waleniem we wszystko co nam blokuje drogę to nie jest tak hop-siup :mur: Jest niestety coś takiego jak odruch samozachowawczy i normalny człowiek zazwyczaj reaguje instynktownie próbując uniknąć ewentualnej kolizji, chyba że ktoś jest albo wyćwiczonym zawodowcem mającym ten odruch przytępiony, albo po prostu ma to coś i chłodno analizując sytuację dokonuje właściwych wyborów
wyzbyłem się takiego odruchu, jak przyszło mi hamować i tylko lekko ruszyć kierownica by ominąć psa, ja zdążyłem zareagować bo leciałem już w las, odpuściłem hebel, zrobiłem małą kontrę przywaliłem w psa, i dopiero zacząłem pomału hamować
Tylko Ci pozazdrościć zimnej krwi i opanowania bo takich jak Ty to nie ma nawet 0.01% w całej populacji :ok: Ten nieszczęśnik w Hondzie, zareagował jak większość instynktownie próbując uniknąć kolizji - bo nie przypuszczam, aby zdążył wyobrazić sobie wszelkie przyszłe implikacje wynikające z podejmowanej w tej chwili decyzji :hmmm: Ja też bym niestety tak zareagował :placz: Jestem Kolego pod dużym wrażeniem Twojej wyjątkowości :shock:koleś wymusił i chciałem też ominąć, ale spojrzałem w lewo bo obok było auto, a na jego tylnym siedzeniu siedziało dziecko, nacisnąłem aby hamulec i czekałem kiedy przywalę na wprost w wyjeżdżające auto
A tak na marginesie, już wiem jak osiągasz takie imponujące wyniki na myjce. Kluczem do zejścia poniżej 4 minut jest analityczny umysł i zimna krew :ok:
EDIT

szukałem dzisiaj w sieci różnych informacji na temat odruchów samozachowawczych i jak dodałem dwa do dwóch wyszło, że człowiek o pseudonimie Student_x jest z SIAJEJ :idea:
#214
OFFLINE
Napisany 19 sierpnia 2012 - 22:09
#215
OFFLINE
#216
OFFLINE
Napisany 05 września 2012 - 19:33

Czasem Skośnie , Czasem Znośnie Byle tylko nie na Sośnie !
#217
OFFLINE
Napisany 13 września 2012 - 18:00
#218
OFFLINE
Napisany 15 września 2012 - 11:37
A Tu Dzisiejsze Bara Buch ja chyba jestem niewidzialny ;D
Współczuję

Na marginesie - jaki to sprzęt nagrywający jeśli można wiedzieć? Jak widać przydatne ustrojstwo.
#219
OFFLINE
Napisany 16 września 2012 - 09:15


Czasem Skośnie , Czasem Znośnie Byle tylko nie na Sośnie !
#220
OFFLINE
Napisany 24 września 2012 - 16:25
http://krotoszyn.nas...dku-w,id,t.html