Witam.
Pacjent: OB 1996r kombi
Ogumienie: (zimowe) 195/65/15 -> (letnie) 225/55/16
Objawy: Pływa po drodze, przed zmianą kół z zimowych na letnie pływał delikatnie. Dziś zmieniłem koła na letnie i pływanie jest większe.
Odczucia: Jak by czasem sam skręcał, próbuje kierownice czasem wyrwać z ręki. Ucieka z pasa
Co zrobiłem:
Sprawdziłem auto 2 tygodnie temu na OSK i tam wszystko było dobrze. Zbieżność i geometria są dobre. Amortyzatory dobre, 8000 km temu wymienione były tuleje wahaczy przód, łączniki, gałki oraz wspornik układu kierowniczego oraz kompletne hamulce przód i tył.
Opony zimowe zużyte po sezonie równomiernie, brak zjechanych brzegów (jak to przypadłość naszych aut).
Koła napompowane zgodnie z tabliczką 2.1 / 2.3 ( zimowe i letnie tak samo pompowane były)
Brak bicia kierownicy (ale koła kupione były jako wyważone z klubu więc nie wyważałem na nowo letnich)
Plany: Wyważyć koła letnie. Zimowe były wyważone i pływał, letnich nie ruszałem po kupnie ale nie wiem czy ewentualne wyważenie może być odpowiedzialne za pływanie po drodze, bez bicia kierownicy bądź drgań auta.
Pomysły: Podczas puszczania gazu lewarek zmiany biegów skacze wyczuwalnie pod ręką przód tył (na 3 biegu najbardziej wyczuwalne). Ale poduszki skrzyni i podpora wału są dobre (w lipcu, 8000km temu, padło uszczelnienie wału korbowego i wymienione było to wszystko na nowe).
Sugestie: Brak mi już pomysłów co może być przyczyną takie pływania po drodze? Czy może opony 225 mają taką tendencję ze względu na szerokość?
Proszę o pradę
Pozdrawiam.
Podjedź na stację koło Norauto przed Auchanem w Katowicach. Tam Ci dobrze sprawdzi tuleje bo gość się zna na omegach.
Sam pojadę do niego w przyszły piątek bo akurat będę w rodzinnych stronach to możemy się umówić na małego spota technicznego.