


mialem tak zapchany kat ze masakra, caly zawalony sadzami...
zalozyl strumiennice od razu inaczej chodzi

Napisany 17 kwietnia 2007 - 16:52
Napisany 17 kwietnia 2007 - 23:01
Napisany 18 kwietnia 2007 - 00:55
Napisany 18 kwietnia 2007 - 06:42
Napisany 18 kwietnia 2007 - 08:51
Napisany 18 kwietnia 2007 - 09:51
Mam pytanie co to jest i do czego sluzy to cos co znajduje sie przed katalizatorem chodzi mi o ta splotke nie wiem jak to nazwac
zlaczka elastyczna
do tłumienia drgańdo czego sluzy
Napisany 03 czerwca 2007 - 12:25
Napisany 04 czerwca 2007 - 08:13
ja się zastanawiam czy nie wywalić strumienic jednak troszke jest za głośno choć dardzo ładny metaliczny dżwiękJa tez mam strumienice. W srodku nie czuc roznicy ale na zewnatrz nieco glosniej.
Napisany 26 sierpnia 2007 - 01:01
Napisany 26 sierpnia 2007 - 11:15
Wypowiem się na temat strumienic, ponieważ miałem je w swoich dwóch autkach.
Jeśli jeździsz "emeryt style" i na dodatek podobają Ci się pokazy sztuczek magicznych, to załóż strumienicę, do 3000 obrotów nie usłyszysz zbytniej różnicy a i uwierzysz, że auto ma z 50KM więcej...
Jeśli jednak jeździsz czasem powyżej 3000 obrotów i nie wierzysz w horoskopy, nigdy tego szajsu nie zakładaj. Będziesz się czuł jak w komarku (odgłos przeokrutny, metaliczny, ohyda - ludzie się oglądają i kręcą głową...), poza tym różnicę poczujesz tylko finansową jak się uczepi Policja i ewentualnie u laryngologa, jak stracisz słuch...
Poprzedni właściciel mojej Omegi założył to ścierwo - szukam teraz rozwiązania, jak temu zaradzić (może nie trzeba będzie kupować katów). Poprostu doprowadza mnie to do szału. Mam jednak rozwiązanie - muzyka Bose na full... Ale to połowiczne rozwiązanie, bo ja nie słyszę, ale wszyscy inni uczestnicy drogi słyszą to doskonale.
Napisany 26 sierpnia 2007 - 11:40
osobiście uważam że katalizator to pomyłka :guns:
Napisany 26 sierpnia 2007 - 12:03
nie wiem czym jeździłeś wcześniej że tak uważasz
ale są gusta i guściki
tobie się nie podoba
ja w każdym aucie wybijam katalizator lub wstawiam strumienice i czuć że lepiej się wkręca w obroty
osobiście uważam że katalizator to pomyłka :guns:
Napisany 02 stycznia 2008 - 01:07
Napisany 02 stycznia 2008 - 17:03
Napisany 04 stycznia 2008 - 15:36
Napisany 09 stycznia 2008 - 16:52
Napisany 10 września 2008 - 13:45
Napisany 10 września 2008 - 13:56
Napisany 10 września 2008 - 20:40
lol :mrgreen:Chyba że udajecie twardzieli i dajecie w łapę, żeby przepchnąć przegląd. Co jest najbardziej żałośnym podejściem do sprawy.
Napisany 10 września 2008 - 21:03
Raczej obaw przy poruszaniu się bezdrożami publicznymi. Już nie raz różne "auta" widzialem, które dawno powinny byc na złomowisku.lord w obronie srodowiska