Tak, cały płyn spuszczam, potem płuczę i płuczę... ale jak już przeczytałem że zawsze coś zostaje tej wody. Pytanie czy mogę sprężonym powietrzem przepchnąć tą resztkę wody żeby zalać pusty układ płynem. Czyli zatkać korek spustu do wyrównawczego zrobić w miarę szczelny korek z wężem od sprężarki wpompować powietrze i otworzyć korek spustu?
Nie uda Ci się. Jeżeli chcesz spuścić wszystko do zera musisz wykręcić pompę wody i auto najlepiej jakby stało na zjeździe tyłkiem w górę, ma nurkować auto. Wtedy wszystko zleci. Najwięcej płynu jest na mostku wodnym pomiędzy głowicami, a pompą wody.