

8 ulubionych mitów pijanych kierowców
#1
OFFLINE
Napisany 23 marca 2010 - 18:37
1. Mocna kawa stawia na nogi
Jedyną metodą na usunięcie alkoholu jest czas. Kofeina zawarta w kawie nie może przywrócić uwagi i prawidłowej oceny sytuacji.
2. Więksi lepiej znoszą alkohol
Choć waga ciała ma wpływ na szybkość absorpcji alkoholu, to ważne są także inne czynniki jak metabolizm czy czas ostatniego posiłku.
3. Trzymanie w ustach metalu lub miedzianej monety
Jeden ze znanych brytyjskich sportowców sprawdzał ostatnio skuteczność tej metody, czego efektem było odebranie mu prawa jazdy.
4. Wstrzymanie oddechu przed dmuchaniem w alkomat
Ta metoda sprawdzi się, jeśli chcemy mieć jeszcze gorszy wynik podczas badania trzeźwości. Koncentracja alkoholu w wydychanym powietrzu wzrośnie przez brak jego przepływu.
5. Przyspieszone, pogłębione oddychanie przed dmuchaniem w alkomat
Policjanci są czujni i nigdy nie proszą kierowcy od razu, by "dmuchnął w balonik". Najczęściej wcześniej rozmawiają z nim przez kilka minut, więc ten pomysł raczej nie ma szans na powodzenie.
6. Spryskanie ust odświeżaczem oddechu
Policjant z pewnością ucieszy się z miętowego oddechu badanego kierowcy, ale spraye mogą przynieść efekt odwrotny od zamierzonego.
7. Bekanie
Kolejna z metod przynoszących inny rezultat, niż oczekuje tego bekający. Płyny i gazy, które znajdują się w żołądku, przemieszczają się w kierunku przełyku i jamy ustnej. Ich większa koncentracja w jamie ustnej może sprawić, że alkomat pokaże znacznie wyższą zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
8. Picie dużej ilości wody
Lepiej jej nie marnować, przyda się na "kaca". Woda nie ma nic wspólnego z zawartością alkoholu w płucach, dlatego ten mit jest zdecydowanie obalony.
źródło: carfocus.pl
#2
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 06:50
3. Trzymanie w ustach metalu lub miedzianej monety
Jeden ze znanych brytyjskich sportowców sprawdzał ostatnio skuteczność tej metody, czego efektem było odebranie mu prawa jazdy.

#3
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 15:13

#4
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 16:38
a dlaczego? ostatnio miałem właśnie tą przyjemność, że byłem kontrolowany, a że nerwa była to i papieros w gębie. Siedziałem w swoim samochodzie więc nawet gdyby kazał mi zgasić papierosa to bym go wyśmiał...a w trakcie podjętej interwencji raczej zapalić niepozwoli
#5
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 19:13
#6
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 19:25
200ml ON i wypił przed kontrola
Podziękował za takie przyjemności :ohyda::ohyda::ohyda: Od kilkunastu lat miałem tylko jedną kontrole z alkomatem(oczywiście 000)i niech tak pozostanie :piwo2:.:pijany:.

#7
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 19:29
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#8
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 19:59

#9
OFFLINE
Napisany 24 marca 2010 - 20:14

#10
OFFLINE
Napisany 25 marca 2010 - 08:44
obalam mit że większe stężenie alkoholu w ustach podnosi wynik... ja miałem jeszcze nie połkniętego browara.... trampek że hej i 0.0... to nie ma wpływu liczy się to co się wymiesza z powietrzem we płucach...a na to musi mieć czas...
a papieros wręcz przeciwnie podnosi... brachol wydmuchał kiedyś 0.15 prom a że gliniarz normalny się trafił kazał mu pospacerować na spokojnie bez wysiłku zero fajek itp. spadło i go puścił..
inna bajka że jak by ktoś ma to jedno piwo w ***** i się boi czy nie braknie 0.2 to odmowa dmuchania i na komendę... zanim dojedziecie 30-40 min minie i już lekko opadnie... ale jak macie więcej... to za jaja i na drzewo!
ja jestem zwolennikiem podniesienia dozwolonego do 0.5-0.7 ( jedno max dwa piwka do obiadu) a za przekroczenie tego roboty w kamieniołomie... bez przebaczenia... a za spowodowanie wypadku po pijaku takie kary pieniężne żeby się nie wypłacił. Jakoś Francja Włochy potrafią wypić i jechać... bo robią to z kulturą a nie zalać się w trupa i do auta.. każdy wie ile może... nikt mi nie wmówi że po jednym piwie jestem nawalony, spóźniam reakcje itp... w tej całej nagonce chodzi głównie o to że są tacy co po jednym nie potrafią powiedzieć dość... poza tym limit 0.2 powoduje to że 40-50% "pijanych kierowców" których w TV określa się mianem potencjalnych morderców to biedne chłopaki na kacu..( znam kilku którzy stracili prawko za 0.22 - 0.27 na drugi dzień późnym wieczorem złapani...) ale nabijają statystykę i policja ma się czym pochwalić...
#11
OFFLINE
Napisany 25 marca 2010 - 09:26



#12
OFFLINE
Napisany 25 marca 2010 - 18:48
#13
OFFLINE
Napisany 25 marca 2010 - 21:04
inna bajka że jak by ktoś ma to jedno piwo w ***** i się boi czy nie braknie 0.2 to odmowa dmuchania i na komendę... zanim dojedziecie 30-40 min minie i już lekko opadnie...
Największe stężenie jest mniej więcej w godzinę po wypiciu, o czym z resztą przekonałeś się na własnym przykładzie. Więc grając w na czas w ten sposób można jeszcze pogorszyć swoją sytuację.
#14
OFFLINE
Napisany 25 marca 2010 - 22:32
Co do mitów jestem młody wiekiem i można powiedzieć świeżo po LO



Ja nigdy nie siadłem za kółko po spożyciu i nie mam najmniejszego zamiaru
#15
OFFLINE
Napisany 25 marca 2010 - 22:42

#16
OFFLINE
Napisany 26 marca 2010 - 09:23

#17
OFFLINE
Napisany 26 marca 2010 - 13:41
a jak wioze pijanego pasażera?? to co wtedy... nie mają prawa kontrolowac zawartości powietzra w samochodziewkłada ci to ustrojstwo przez okno do auta i nawet jakbyś nie oddychał to i tak wyłapuje alkohol w powietrzu
tylko powinni kontrolowac bo w myśl przepisów kierowca powiniej być trzeźwy a nie samochód...

szkoda słów... następnym razem niech sie kwasu napije... :guns:na pomysł upuścił 200ml ON i wypił przed kontrola
#18
OFFLINE
Napisany 26 marca 2010 - 15:56
#19
OFFLINE
Napisany 26 marca 2010 - 16:30
SZCZERZE... ja się kiedyś pokazałem... miałem zły dzień podjechałem na piwo... 0.5L Warki Jasnej czyli jedno duże piwko i się mi znudziło... więc do autka i w drogę... a że na bezczelnego z pod samego baru.. to się nadziałem na patrol... gacie pełne że za jedno głupie piwo mam po prawku... przetrzepali całe auto ( na szczęście nie odkryli że miałem starą butle od gazu... ale ostro się tłumaczyłem dlaczego wożę m.in McPersony tarcze skrzynie biegów do sierry w bagażniku... przenośny magazyn...) dmucham dmucham i 0.00 ....
Trzeba było wziąć od miśków kwit z wynikiem badanie i...
Wrócić do baru, pokazać barmanowi i zrobić mu awanturęza to gó..o co ci sprzedał jako piwo.

#20
OFFLINE
Napisany 26 marca 2010 - 17:46
a jak wioze pijanego pasażera?? to co wtedy... nie mają prawa kontrolowac zawartości powietzra w samochodzie
tylko powinni kontrolowac bo w myśl przepisów kierowca powiniej być trzeźwy a nie samochód...
szkoda słów... następnym razem niech sie kwasu napije... :guns:
To ustrojstwo nawet promili nie mierzy, tylko daje sygnał, że coś jest nie tak. Wtedy wyciągają normalny alkomat z ustnikiem i badają kierowcę. Jeżeli kierowca jest ok, to nie ma problemu. Z tego, co wiem tak wygląda procedura. Nie ma w tym chyba nic złego.