36 odpowiedzi na ten temat

[Piotrek76]

nigdy się nie osiągnie 100 % ba nawet 90% się nie osiągnie.

Prawda, miałem w golfie założone Koni Sport i ustawione tak ze zęby na dołach dzwoniły, na diagnostyce wychodziło 95%.
Samochód był zdecydowanie za twardy.

[eliks]

Tak, tylko na ile to jest wiarygodne.

Jeśli jest nowoczesna aparatura pomiarowa i ciężkie auto to jest to bardzo wiarygodne.

[Mariusz]

A dlaczego nie będzie 100% ?

[Piotrek76]

A dlaczego nie będzie 100% ?

Bo to by oznaczało że sprężyna ci się nie ugina ani trochę.
100%= zero ugięcia sprężyny czyli amortyzator nie poddał się nawet o milimetr.

[ziutek]

na początku lutego był przegląd przód 77 i 76 % tył po 80% zauważcie jedno że jak się zamontuje nówki nigdy się nie osiągnie 100 % ba nawet 90% się nie osiągnie.

dokładnie dwa lata temu w fiacie seicento mojej żonki z przodu załadowałem nowiuśkie amorki po kilku miesiącach na badaniu okresowym wykazało sprawnosc na poziomie niespełna 70% lipa jak nic. Całe szczęście autko służy wyłącznie do jazdy miejskiej:driver:

[robertus]

panowie takie testy na ścieżce diagnostycznej to mierzą tłumienność całego układu amortyzującego. Opona, sprężyna amortyzator.
Do badania amortyzatorów są specjalne maszyny do których trzeba wymontować amorek z auta i tam zamontować. Wtedy mierzy się sam amortyzator.

[Marco21]

Moje musiałem wymienic na tyle przy 250tys, olej sie z niech wylewał. Teraz mam 280tys i przód juz czuć ze słabo trzyma. Dodam że auto nie zrobiło calego tego przebiegu w polsce, bo w takim wypadku wymiana konieczna pewnie by byla w granicach 100tys km

[radzio_g]

U mnie przód właśnie się wymienia - 170kkm. Tył póki co jest ok. Zobaczymy jak długo pojeżdżę. Acha - cały przebieg w Polsce, udokumentowany.

[malinn]

Średnio na naszych drogach wytrzymują 170-200tyś km i tyczy się to nie tylko opli.

[Marco21]

Ja juz kiedys wymienialem w fiacie przy 60tys amortyzatory z tylu bo zaczeły lac i nie ukrywam ze bardzo dobrze daly mi znac ze w ogole nie trzymaja. Dokladniej mowiac to daly mi znac ze sa do wymiany na zakrecie, w momecie gdy przod samochodu skrecil a tyl nie, spowodowalo to obrót o ponad 180 stopni na drodze. Od tego czasu bardzo zwracam uwage na amortyzatory. To 60 tys to było głownie po miescie, to tez ma na pewno wpływ jak i oczywiscie przeznaczenie auta. Czy czesto bagaznik szura po ziemi czy raczej jest to auto rodzinne.

[eliks]

jeśli chodzi o Fiata kolego, to problemy z tylnymi amorami to standard i to w modelu od Cinquecento po Grande Punto.

[SASIK]

W mnie przód i tył wytrzymały 175kkm z czego 135kkm w Niemczech a 40kkm w Polsce.

[Piotrek76]

fiacie przy 60tys

W naszych służbowych pandach max 70tyś, w Corsie troszkę lepiej. Ogólnie fiatowskie amory to porażka, tak samo jak sprzęgła w multijetach (za słabe do mocy silnika).

[DAFik]

Prawda, miałem w golfie założone Koni Sport i ustawione tak ze zęby na dołach dzwoniły, na diagnostyce wychodziło 95%.

W mojej A po zamontowaniu Bilstein b4 na diagnostyce wybadało skuteczność 100%; jest twardo. Sprzęt pomiarowy MAHA praktycznie nowy.

[kogut]

po 260tys. wylały tylne (nivo), przednie tylko lekko się pociły - 220tys. w Niemczech, 40tys. po polskich "drogach"

[ZET]

Moje tylne ( nivo ) pociły się dosyć długo ale ostatnio stwierdziłem, że ich żywot dobiegł końca ( mrozy chyba dopomogły ), zaczęły mocno się tłuc, etc. - 277 tys.
Przy okazji może ktoś ma namiar na sklep, w którym to cudo dostanę chociaż w ASO "specjaliści" już chcą mi je sprzedać za 550 zł/szt. więc nie wiem czy kupię taniej

[bredo1]

Moje tylne ( nivo ) pociły się dosyć długo ale ostatnio stwierdziłem, że ich żywot dobiegł końca ( mrozy chyba dopomogły ), zaczęły mocno się tłuc, etc. - 277 tys.
Przy okazji może ktoś ma namiar na sklep, w którym to cudo dostanę chociaż w ASO "specjaliści" już chcą mi je sprzedać za 550 zł/szt. więc nie wiem czy kupię taniej

Ja swoje nowe nivo oryginalne GM znalazłem na alledrogo za ok 680zł komplet z nowymi gumkami. Pofiluj czasem są wrzucane. Pamiętaj że inne pompowane nie będą pasować bo są inne gniazda do podłączenia przewodów powietrznych.