no i problem rozwiazany :grin:
a tkwil poprostu w swiecach a ja podejrzewalem sprzeglo... ehhh... bo ze mnie taki mechanik jak...
wymienilem swiczki i odrazu wszystko ok... dopiero dzis go wyczulem ze chodzi na 3 cylindrach bo przycisnalem troche z nerwow i na wyzszych obrotach zalapal na 4 cylki i poszedl plynnie... odrazu lepiej silniczek chodzi... a pewnie skrzynie trzeslo bo silnik nie rowno chodzil... ale i tak musze lozysko wymienic... a jeszcze apropo zasilania jakie kable najlepiej kupic

: swiece mam BOSCH'a...
pozdrawiam