Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Ciężarówki


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
513 odpowiedzi na ten temat

#421 OFFLINE   karolyski

karolyski

    karol

  • 113 postów
  • Dołączył: 27-05-2007
  • Skąd: Nidzica

Napisany 06 kwietnia 2011 - 21:11

górnik opisalem sutuacje jaka najczesciej wystepuje .....mnie daleko jeszcze do tirowca.............tylko ze wy piszecie o sporadycznych sytuacja ..ja myslałem tak jak ty dopóki nie wsiadłem na "duzego ...."ze kierowcy tira to złosliwe bestie ale nie proponowałbym CI przejazd po duzym ale nie po autostradzie tylko po drogach zwykłych np 46 i zobaczysz jak mozna zjezdzc na pobocze i co ludzie w osbówkach robia ...
kiedys byłem hura bura na drodze ....ale nawet moja zona stwierdziła ze jak wsiadłem na duzy to całkiemn inaczej jedze nigdzie mi sie nie spieszy .....teraz dopiero widze jak kiedys jezdziłem i jak my wszyscy jedzimy ...do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć...a kierowca kierowcy nie równy i nie mozna wszystkich do jednego gara wrzucac.
podam wam taka sytuacje:
ostatnio w sobote miałem jazdy z naczepa i na drodze koło muchowca na stopie nie zatrzymała sie osobówka wujechała 1 m przede mnie ja odbiłem w lewo na sasiedni pas bo nic nie jechało ale to był odruch w osobóce było dziecko ...
kierowca osobówki zdziwiony "kobieta" mój instruktor powiedział tak ze w przypadku kolizji z autem na sasiednim pasie ja mam problem i policje a osobóweczka niczego sobie pojedzie a wina moja bo po co ja omijałem z dwojga złego cos trzeba wybrac i jak w temacie byle by to nie było ludzkie życie
pozdrawiam wszystkich


kolego i to mi się podoba co powiedziałeś, i wiedz że większość osób nierozumie tego,i wypowiadają się z siedzenia osobówki a to jest inny świat i inne myślenie
pozdrawiam

#422 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 06 kwietnia 2011 - 21:31

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Tak zawsze było jest i będzie.Wszędzie są "czarne owce" i wśród kierowców osobówek, motocykli, ciężarówek czy autobusów.Sam jeżdżę różnymi autami - i dużymi i małymi i staram się szanować każdego użytkownika drogi.Jeśli wszyscy będziemy się nawzajem szanować skończą się wzajemne aluzje i niesnaski.
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#423 OFFLINE   Górnik

Górnik

    kombi, design edition

  • 213 postów
  • Dołączył: 10-09-2008
  • Skąd: Kielce
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 06 kwietnia 2011 - 21:57

kolego i to mi się podoba co powiedziałeś, i wiedz że większość osób nierozumie tego,i wypowiadają się z siedzenia osobówki a to jest inny świat i inne myślenie
pozdrawiam


Ja wypowiadam się nie siedząc tylko w osobówce.
Powiedz mi, co to znaczy, że jest to inny świat i inne myślenie.


górnik opisalem sutuacje jaka najczesciej wystepuje .....mnie daleko jeszcze do tirowca.............tylko ze wy piszecie o sporadycznych sytuacja ..ja myslałem tak jak ty dopóki nie wsiadłem na "duzego ...."ze kierowcy tira to złosliwe bestie ale nie proponowałbym CI przejazd po duzym ale nie po autostradzie tylko po drogach zwykłych np 46 i zobaczysz jak mozna zjezdzc na pobocze i co ludzie w osbówkach robia ...


Kierowców Tirów wcale nie mam za złośliwe bestie :), w żadnym wypadku. Są jednak jacyś nerwowi (to pewnie spowodowane jest długą jazdą po naszych drogach słynących z wyśmienitej jakości nawierzchni) a to przekłada się na agresywność w stosunku do innych użytkowników dróg, także wobec innych tirowców, co słychać na cbradiu.
Wiem co robią osobówki i wcale ich nie bronię. Chodzi mi tylko o to, że kierowca dużego powinien być bardziej odpowiedzialny a nie bawić się w jakieś szczeniackie wygłupy np. droga ekspresowa, dwa pasy w jednym kierunku, obok siebie jadą dwa tiry z prędkością ok. 70 km/h, a panowie kierowcy ochoczo z sobą dyskutują (chyba przez cb, bo pewnie by się inaczej nie słyszeli ale widzieć się muszą).

Ktoś zaraz napisze, że kierowcy osobówek też tak robią ale jak wyżej napisałem, tirowcy muszą być bardziej odpowiedzialni i przewidujący.
Chodzi mi wyłącznie o to.
Wiem jak wygląda zwykłe dotknięcie przez tira osobówki. Osobowy składa się jak harmonijka.

Pozdrawiam kierowców tirów. Szerokości.

...Jeśli wszyscy będziemy się nawzajem szanować skończą się wzajemne aluzje i niesnaski.


Popieram

#424 OFFLINE   flog30

flog30
  • 10 postów
  • Dołączył: 24-02-2008
  • Skąd: katowice
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 07 kwietnia 2011 - 09:20

górnik jemu chodziło chyba o to ze jako kierowca myslisz o tym co jedzie przed toba ,w danej chwili cie wyprzaedza i o tym co jedzie za toba teoretycznie oczy musiałbys miec dookoła głowy i jednoczesnie we wszystkie lusterka patrzec ..... a tak sie nie da :) dlatego sa takie a nie inne relacje .....szanujmy sie wszyscy i bedzie oki
pozdrawiam
flog30:looz: (odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie zyją wcale.........)
gg 512561

#425 OFFLINE   eliks

eliks
  • 1 563 postów
  • Dołączył: 28-11-2007
  • Skąd: Lidzbark

Napisany 07 kwietnia 2011 - 15:55

odchodzicie od ogniwa zapalnego czyli "wal w osobówkę". Ja za te słowa walnął bym w niego. Nieodpowiedzialny idota, który przekazuje wiedzę przyszłym kierowcom.

#426 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 07 kwietnia 2011 - 20:10

odchodzicie od ogniwa zapalnego czyli "wal w osobówkę". Ja za te słowa walnął bym w niego. Nieodpowiedzialny idota, który przekazuje wiedzę przyszłym kierowcom.


Dokładnie.

A co do właśnie kierowców TIR-a - nie uogólniam bo zdarzają się i bardzo kulturalni kierowcy i zwykłe chamy. Przykład tego drugiego ostatnio miałem na autostradzie Jechałem koło 22-23 w każdym razie ciemno było już. Gość wyprzedzał jadącego 90km/h drugiego tira, z prędkością 90.5km/h. Rozumiem ze chciał wyprzedzić ale bez jaj. Jechałem za nim, trwało to już kilka minut, za mną na lewym pasie zrobił się już niezły korek, w końcu z niecierpliwością mrugnąłem mu długimi, za mną ktoś zatrąbił, gość zamiast kończyć manewr widział ze jestem blisko to zaczął na tym lewym pasie po złości przyhamowywać. To już załączyłem długie na stałe. gdy w końcu skończył manewr i zjechał na ten prawy pas, zrobiłem to samo. wpadłem przed niego i hebel, jak zaczął uciekać na pobocze dałem po gazie i odjechałem. Rzadko ktoś potrafi mnie sprowokować na drodze ale temu chciałem normalnie zaje**ć. Dodam tylko że ten jego manewr w końcu trwał KILKANAŚCIE kilometrów !

Więcej kultury wobec siebie na wzajem, a nie było by problemów...

#427 OFFLINE   Szopen

Szopen

    Zagazować cały świat !

  • 451 postów
  • Dołączył: 28-02-2007
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 07 kwietnia 2011 - 22:16

ja tam nic przeciwko kierowcom ciężarówek nie mam (z punktu widzenia motocyklisty) ;)
3/4 kierowców umożliwia mi spokojny przejazd w korku (zatrzymują się żebym mógł bezpiecznie przejechać), pomagają w wyprzedzaniu, zjeżdżają podczas wyprzedzania ;)

Z tego co widziałem na trasie, to zjeżdżali mi a sam. osobowym nie chcieli ;)

oczywiście raz na jakiś czas trafi się jakaś czarna owca który myśli, że jest panem szos ;)

#428 OFFLINE   korczo007

korczo007
  • 100 postów
  • Dołączył: 29-08-2010
  • Skąd: Kamieniec Wrocławski

Napisany 08 kwietnia 2011 - 02:30

Dokładnie.

wpadłem przed niego i hebel, ......

To było bardzo inteligentne co zrobiłeś, a pomyślałeś co by było jak by on nie zahamował.... wylądował byś pod nim!!!???? trzeba było być wyrozumiałym i cierpliwym, i przede wszystkim inteligentniejszym od niego.

.......Więcej kultury wobec siebie na wzajem, a nie było by problemów...

to co zrobiłeś jak opiąłeś na pewno nie było kulturalne, a i nie mówię że ten Kierowca co jechał 90,5 był bardzo kulturalny.... i inteligentny.


Najbardziej denerwują mnie ci co wyprzedzają a za sto metrów skręcają, albo wyprzedzi i od razu po hamulcach...... :masakra:



WIĘCEJ POKORY!!!!!!!!!!!!!!!!!

#429 OFFLINE   slavko83

slavko83
  • 64 postów
  • Dołączył: 16-01-2010
  • Skąd: Bytom

Napisany 08 kwietnia 2011 - 12:02

A ja Ci powiem że tak nie jest tylko w Polsce. Jeżdzę TIR-em po całej europie i tak samo się dzieje wszędzie. Są po prostu burackie zachowania ze strony duzych jak i małych mobili, a nawet więcej ze strony pieszych rowerzystów traktorzystów motocyklistów a nawet furmanek:) Po prostu prawo jazdy dają każdemu kto ma minimalne pojecie o jeździe. Trafiłeś na jakiegoś woła za dużym kółkiem i tyle. Niestety to się nie zmieni. Można tylko liczyc że nas, kultularnych użytkowików drogi będzie coraz więcej. Pozdrawiam

#430 OFFLINE   michauu

michauu
  • 182 postów
  • Dołączył: 02-07-2009

Napisany 08 kwietnia 2011 - 12:05

Kuzio> gdyby nie dobre serce tirowca, szukalbys sobie teraz drugiej omegi, a pozostalosci po twojej, miabys teraz na czesci. W tym przypadku wina bylalby ewidentnie twoja, nie wywinalbys sie, w kolo byli swiadkowie....

Ta cala nagonka ''wal w osobowke'' to tvnowska tania sensacja. Instruktorzy z cala pewnoscia nie mieli na mysli celowego taranowania osobowek. Mi tez na wykladach tlumaczono o co chodzi z tym ''waleniem''.

Wyobrazcie sobie sytuacje gdzie osobowka zajezdza droge tirowi (niechcaco, badz celowo, nie wazne). Tir probujac uniknac kolizji wykonuje manewr ominiecia, ktory moze spowodowac utrate kontroli nad pojazdem ( wywrocenie tira, nie kontrolowany wjazd na chodnik pelnego ludzi, uderzenie w budynek i kto wie co jeszcze ). Osobowka sobie odjezdza z miejsca zdarzenia i nawet moze o tym nie wiedziec co narozrabial. A kierowca tira zostaje sam z problemem.

Gorsza sytuacja jest w przewozie osob. Pamietacie, rok temu mial miejsce wypadek polskiego autokaru w DE. Zgineli pasazerowie. Kierowca autokaru chcial uniknac kolizji z malym mercedesem. Gdyby ''walil w osobowke'' prawdopodobnie ofiar byloby mniej. Ja bym sie nie zawahal....

Sytucja w miescie, autobus pelen stojacych ludzi, nagle hamowanie powoduje przewrocenie sie pasazerow, zlamania, stluczenia, tzw ''zbiorka na przedniej szybie''. Darowana przez autobus - osobowka sobie spokojnie odjezdza, a kierowca autobusu jest odpowiedzialny za zdrowie i zycie pasazerow. Udowodnienie winy osobowki jest prawie nie mozliwe i ciagnie sie latami....


Rzeczywistosc to nie hamerykanski film z lat 70 gdzie tirowcy bezkarnie spychali z drogi male auta. Nie slyszalem o tym, aby ktos u nas dla fanu kogos zepchnal...

Walenie w osobowke nie jest dla zabawy, dla rozladowania stresu czy czego tam. Czesto chodzi o to, aby sprawce przytrzymac na miejscu zdarzenia. Trzeba go delikatnie przycisnac, przytrzec, zlamac lusterko, aby nie uciekl...

Decyzja o ''waleniu w osobowke'' nie jest prosta decyzja, trzeba przezwyciezyc odruch nacskania na hamulec, decyzja kosztuje sporo nerwow, ale niestety bardzo czesto bywa, iz jest to jedyna sluszna decyzja...

Inny temat jest taki, ze tam w wysoko w kabinie tez siedzi czlowiek i nie jezdzi bo lubi tylko jest w pracy....

pozdro

#431 OFFLINE   korczo007

korczo007
  • 100 postów
  • Dołączył: 29-08-2010
  • Skąd: Kamieniec Wrocławski

Napisany 08 kwietnia 2011 - 12:25

Właśnie dzwonił do mnie kumpel, z opowieścią co działo się wczoraj na obwodnicy Oleśnicy, kolega jechał Iveco stralisem wyprzedzał jakiegoś tam innego dużego mobila, w tym czasie podjechała do niego jakaś audi, i zaczął trąbić migać Światłami, jak skończył manewr wyprzedzania, to owo Audi wyjechało przedniego i zahamowało prawie do zera, z powtórką 4 razy, fumfel próbował go wziąć lewym pasem to ten z osobówki zajeżdżał mu drogę, miał pecha bo akurat za nimi jechał radiowóz, nowa alfa 156 nagrali wszystko,

gościu dostał 350zł i 5pk.

no i mało co nie stracił zębów za palety które wywaliły się Jankowi.....

#432 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 09 kwietnia 2011 - 13:39

Wiem że zachowałem sie tak samo szczeniacko i chamsko jak on.. ale specjalnie. Nie jestem głupi, nie chciałem doprowadzić do tragedii tylko trochę go pospinać, nie dałem całego hamulca bo by nie miał szans, tylko mocno przyhamowałem, jak zobaczyłem ze mu się kończy hamulec to odjechałem. Nie będę się tłumaczył ani sprzeczał, bo moja wina i chamstwo jest tu bezsporne, ale była to reakcja wymuszona :)

A btw - nie ma szans że nawet jak by we mnie uderzył, żeby mu policja nie przyznała winy. Ja byłem w 3 osoby on był sam i miałbym 2 świadków że zadupcał i zasnął i uderzył. Chyba ze miał kamerkę co w dzisiejszych czasach jest bardzo prawdopodobne.. Ale tak czy siak by była jego wina.. ewentualnie po pół... tylko ze ja za omege zapłacił bym nową 5tys a on miał by do opłacenia ciągnik za 300tys

#433 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 09 kwietnia 2011 - 13:44

A btw ...

Gorzej jak by kolo z ciężarówki był zwolennikiem teorii "wal w osobówke", to ewentualnie mógłbyś mieć jakieś 1,28 żyjącego świadka i np. kark uszkodzony :hmm:

#434 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 09 kwietnia 2011 - 13:54

Tak jak mówiłem, nie było by tu uderzenie w stojące auto ,a jedynie jadące nieco wolniej, więc myślę że i świadkowie i ja byłbym w 100% żywy, i jedyny kto by miał uraz to tirowiec , bo jak bym już z tego auta wysiadł, to bym gościa chyba połamał... Tak jak mówię sam siebie krytykuje i sam widzę że mogłem po prostu odpuścić i odjechać, ale wyszło jak wyszło, jestem trochę wybuchowy i tyle.

#435 OFFLINE   michauu

michauu
  • 182 postów
  • Dołączył: 02-07-2009

Napisany 09 kwietnia 2011 - 15:50

jak rozumiem, gdy tirowiec cie denerwowal, byl w trakcie wyprzedzania innego, a ty lutowales za nim na lewym pasie....

1)jest swiadek, tir ktory byl wyprzedzany, doskonale wszstko widzial, twoje zaczepki dlugimi i pozniej...to co zrobiles
2) jak bys sie tlumaczyl, ze wyprzedziles tira (ktory musial jechac wolniej od ciebie, skoro go wyprzedzales) , ktory za moment wbil ci sie w auto?

#436 OFFLINE   Kuzio

Kuzio
  • 170 postów
  • Dołączył: 08-04-2010
  • Skąd: Kraków

Napisany 11 kwietnia 2011 - 12:41

Na upartego można wcisnąć wszystko, szczególnie jak ma kto to potwierdzić. Gość z drugiego tira pewnie nawet by się nie zatrzymał, tak jak 90% aut które jechały za mną, bo ludzie tacy są w większości. A nawet jeśli - było by słowo przeciwko słowu a 90% uderzeń w tył to wina uderzającego. Nie brnijmy już w hipotetyczne "co bym zrobił gdyby", bo to nie od tego temat. Gość zachowywał się po chamsku, ja dałem się sprowokować i odpowiedziałem tym samym, nic się nikomu nie stało i tyle w temacie. Gość pewnie i tak nauczki nie zrozumiał, a zrobiło się trochę niebezpiecznie. Następnym razem sobie pewnie odpuszczę :p

#437 OFFLINE   centy

centy
  • 1 600 postów
  • Dołączył: 24-08-2009
  • Skąd: Harlow UK
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 11 kwietnia 2011 - 16:34

Do kierowców ciężarówek:
http://londynek.net/...jdnews_id=10078

Producent wypłaca rekompensatę za utracone wynagrodzenie.

Co o tym sądzicie??

#438 OFFLINE   BoBaS1981

BoBaS1981

    Ślonski Chachor!

  • 0 postów
  • Dołączył: 14-04-2011
  • Skąd: Łagiewniki Śl.
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 25 kwietnia 2011 - 17:10

Co do wyprzedzania ciężarówek i wystawianie ich na tzw. STOPA, nie radze. Czasami jest lepiej rozwalić osobowe przed sobą, niż położyć na pace palety o wartości 3 ciężarówek.

#439 OFFLINE   sloneczko

sloneczko
  • 102 postów
  • Dołączył: 11-12-2008
  • Skąd: Poznań

Napisany 26 kwietnia 2011 - 23:15

Gość z drugiego tira pewnie nawet by się nie zatrzymał,

I ty byś się mógł zdziwić wbrew pozorom kierowcy ziężarówek są bardzo solidarni

Gość zachowywał się po chamsku, ja dałem się sprowokować i odpowiedziałem tym samym

Więcej szczęścia niż rozumu, jak dziecko. A jak by się stało to dopiero byś płakał jak bagaznik znalazł byś w komorze silnika, taki 40 tonowy zestaw zmiutł by cię z drogi i nawet nie wiedział byś kiedy i jak. Jak jeździłem ciężarówka to zawsze drażnilo mnie jak osobówa wpychała się pod mache, takie autko nie zatrzymuje się w miejscu, a wina była by twoja bo wykonaleś niebezpieczny manewr i był by jeszcze mandacik i oma do kasacji:masakra:

#440 OFFLINE   Lookie

Lookie
  • 1 postów
  • Dołączył: 23-04-2011
  • Skąd: Łodź

Napisany 27 kwietnia 2011 - 09:14

Gość z drugiego tira napewno by sie nie zatrzymał ..... oni jadą na czas... owszem są zdjednoczeni ale zdanie mam takie jak :KUZIO :D