

Ciężarówki
#301
OFFLINE
Napisany 27 grudnia 2010 - 21:52
#302
OFFLINE
Napisany 27 grudnia 2010 - 22:15

Zresztą będzie milion powtórek to na pewno zobaczysz tego 'pirata'
#303
OFFLINE
Napisany 27 grudnia 2010 - 23:29
Tobiasz86, z tego co było pokazane w TV to on najzwyczajniej sobie tylko tamował, jechał lewym pasem i nawet nie umiał się logicznie wytłumaczyć .. aż policjanci byli zdenerwowani
.. Nie oceniam go jako kierowcy ciężarówki .. ale oceniam go jako kierowcę - idiota. A idiota do czego wsiądzie to zawsze będzie jeździł jak idiota .. a w "piracie" padło akurat na ciężarówkę. Choć muszę przyznać że jeżdżąc po autostradach .. to niestety wielu jest takich idiotów.
Zresztą będzie milion powtórek to na pewno zobaczysz tego 'pirata'
Jak to tamowal? Pewnie jak przystalo na kierowce ciezarowki przed zwezeniem zajal sie ustawianiem ruchu, bo przeciez lewy pas nie sluzy do jazdy, jezeli on stoi. Najgorsze jest to, ze robia to najczesciej kierowcy ciezarowek ktorzy jezdza po Europie gdzie uzywa sie dwoch pasow przy zwezeniu i tam jakos nie narzekaja. No chyba, ze jak to ktos powiedzial sami sa niedzielymi kierowcami...
#304
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 10:16


#305
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 11:51
Czytam Wasze posty i nachodzi mnie tylko jedna taka refleksja, a mianowicie: niech nie próbuje oceniać pracy kierowcy zawodowego ten kto tak naprawdę nie ma o tej robocie zielonego pojęcia!
! Wcześniej wyczytałem, że kierowcą trzeba się urodzić i w pelni się z tym zgadzam. Jadąc osobóweczką nie jesteś w stanie sobie nawet wyobrazić jak odmiennie zachowuje się 40 tonowe żelaztwo... Wyprzedzanie, zmiana pasa ruchu, hamowanie - fizyka na poziomie szkoły średniej powinna wystarczyć by zrozumieć do czego zmierzam. TO SIE W MIEJSCU NIE ZATRZYMA!
!! Wielki szacun dla wszystkich Omegowców którzy starają się choć trochę nas zrozumieć i POZDRO dla wszystkich zza dużej fajery, byle do wiosny!
Czyli powinien miec 5 razy wiecej rozwagi, uwagi i rozsadku. Przez to, ze ma kilkadziesiat ton wiecej na plecach, przez to, ze rozpedzi i zatrzyma je w duzo dluzszym czasie niz osobowka i przez to, ze moze narobic duzo wiecej szkod i nieszczescia. Z tym sie kazdy zgodzi. Niestety dla wielu to znaczy glownie "mam wiecej, moge wiecej, bojcie sie".
http://www.youtube.com/watch?v=mKtZHVpRy74&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=rgZTEUMCKqw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=dX9ydt_YLtM&feature=related
#306
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 13:58
A co do filmików do których daleś linki, to skoro oceniasz wszystkich przez pryzmat klilku/kilkunastu nieodpowiedzialnych to sam sobie wystawiasz świadectwo. Drajwerka to ciężki kawalek chleba i przyjmij to do wiadomości
#307
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 15:54
#308
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 15:57
ja bym chciał aby ten kto wiezie 40t miał tego świadomość.
NIe wiezie tylko prowadzi. Aczkolwiek można wieźć wiele więcej
#309
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 17:19
#310
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 18:05
Liczy się świadomość, a jak widać, nie kazdy "zawodowiec" ją ma.
No z tego co Ty piszesz w tym temacie to w ogóle nie masz pojęcia o niczym. Rżniesz fachowca, ale nie bardzo Ci to wychodzi. W innych tematach nie raz zdarzy Ci się napisać coś mądrego, ale tu oprócz pisania bzdur powinieneś sfolgować i odpuścić, bo tylko siejesz zamęt i niepotrzebnie dolewasz oliwy do ognia...
#311
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 18:15
#312
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 18:51
#313
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 18:58
Codziennie patrze na to z drugiej strony. Sa normalni kierowcy ciezarowek, ale wsrod Polakow nie brakuje Ulanow, ktorzy swoje kompleksy przelewaja na drodze. Osobowki tez tak robia, ale jak sam napisales kierowca ciezarowki powinien swiecic przykladem.To popatrz kolego na to z drugiej strony.
Sporo, naprawde sporo. Nie pisze o "nadepnieciu na odcisk", ale o totalnym braku rozsadku i narazania zycia innych. Po to wrzucilem takie filmiki. Osobowka powinna byc tak samo karana, ale w odroznieniu ciezarowka jak sam napisales nie rozpedzi sie ani nie zatrzyma tak samo...Ilu jest porządnych drajwerów, którzy rzetelnie wykonują swoją prace... Nie widzisz ich bo "nie nadepnęli na Twój odcisk".
Jezeli kierowcy ciezarowek maja tlumaczyc niebezpieczne zachowania potrzeba dowiezienia towarow na czas i zdazeniem do domu to moze bezpieczniej bedzie transportowac pociagami?A zakupy w sklepie robisz bez zastanowienia się skąd towar się tam wziął.... Na pieszo nie przyszedł, a i busiki też go tam nie dostarczyły.
A co do filmików do których daleś linki, to skoro oceniasz wszystkich przez pryzmat klilku/kilkunastu nieodpowiedzialnych to sam sobie wystawiasz świadectwo. Drajwerka to ciężki kawalek chleba i przyjmij to do wiadomości
A tymi filmikami to niestety zli kierowcy wystawiaja Wam swiadectwo...

Jezeli ktos potrafi rozmawiac to uzywa sie argumentow. Kazdy ma swoje racje i mozna je wymienic.No z tego co Ty piszesz w tym temacie to w ogóle nie masz pojęcia o niczym. Rżniesz fachowca, ale nie bardzo Ci to wychodzi. W innych tematach nie raz zdarzy Ci się napisać coś mądrego, ale tu oprócz pisania bzdur powinieneś sfolgować i odpuścić, bo tylko siejesz zamęt i niepotrzebnie dolewasz oliwy do ognia...
Roozga sorki, ale już nie wytrzymałem czytania wiedzy "fachowców". To było przed ostatni raz :-D
Jako kierowca zachowujesz sie tak samo jak tu piszesz? Jezeli tak, to balbym sie jechac z Toba na jednej drodze.
#314
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 20:07
Jako kierowca zachowujesz sie tak samo jak tu piszesz? Jezeli tak, to balbym sie jechac z Toba na jednej drodze.
No widzisz. ty byś się bał bo nie podoba Ci się to co piszę. Na psychologa raczej mi nie wyglądasz. Każdy ma swoje racje i na czymś się zna. Ja zdążyłem się zorientować, że Ty kumasz o co chodzi w skrzyni biegów, ale w tym temacie pokazujesz filmiki i próbujesz udowodnić swoje racje i słabo Ci to wychodzi. Pozdrawiam Cie serdecznie, bo biorę się za kolacje.
#315
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 20:34
No widzisz. ty byś się bał bo nie podoba Ci się to co piszę. Na psychologa raczej mi nie wyglądasz. Każdy ma swoje racje i na czymś się zna. Ja zdążyłem się zorientować, że Ty kumasz o co chodzi w skrzyni biegów, ale w tym temacie pokazujesz filmiki i próbujesz udowodnić swoje racje i słabo Ci to wychodzi. Pozdrawiam Cie serdecznie, bo biorę się za kolacje.
Nie rozumiesz chyba. Nie balbym sie po nie podoba mi sie co piszesz, ale to co piszesz troche mnie to przeraza. Wg mnie ciezarowki sa takimi samymi czlonkami ruchu - co znaczy, ze maja TE same przywijele, ale i OBOWIAZKI na drodze (a odpowiedzialnosc duzo wieksza). Czytajac jednak to co piszesz mam wrazenie, ze stawiasz sie powyzej kazdego kto jest mniejszy od Ciebie i jako wiekszy masz prawo to pokazac. Wszystko dlatego, ze dowozisz towary do sklepow i spieszysz sie do domu.
#316
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 20:44
stawiasz sie powyzej kazdego kto jest mniejszy od Ciebie i jako wiekszy masz prawo to pokazac. Wszystko dlatego, ze dowozisz towary do sklepow i spieszysz sie do domu.
Nie stawiam się wyżej nikogo, bo szanuje każdego uczestnika ruchu, nawet szarego nie oświetlonego rowerzysty , który stwarza potworne zagrożenie. Więc nie oceniaj mnie bo nie tobie mnie oceniać jak nie mi oceniać Ciebie. Każdy ma swoje racje, każdy się śpieszy i każdy popełnia błędy. Czy jedziesz dużym ciężkim autem, czy małą popierdółką. Ja też mam rodzinę i małe dziecko więc staram się patrzeć na to wszystko obiektywnie. Dzisiaj ja robię babole na drodze jutro inny kierowca i tego nikt nie naprostuje
#317
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 20:47
nie łap mnie za słówka, pisałem ogólnie, nietylko o gabarytach. Liczy się świadomość, a jak widać, nie kazdy "zawodowiec" ją ma.
A ja bym chciał, żeby każda osobówka miała świadomość, że waże 40 ton

#318
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 20:48
Nie mniej zgodzisz się ze mną, że kierowca zawodowy to droga wybrana przez człowieka, a nie roboty przymusowe? Tak jak w przypadku marynarza, trzeba liczyć się z tym, że nie każdy weekend spędzi się w domu i nie ma co lecieć na złamanie karku??
#319
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 21:32
Nie mniej zgodzisz się ze mną, że kierowca zawodowy to droga wybrana przez człowieka, a nie roboty przymusowe? Tak jak w przypadku marynarza, trzeba liczyć się z tym, że nie każdy weekend spędzi się w domu
i nie ma co lecieć na złamanie karku
Tu się z Tobą zgadzam i podejrzewam, że nie tylko ja. każdy ma wybór. Ja wybrałem to co robię, lubię i potrafię robić. Lecz jak każdy zdrowy człowiek czasem zdarzy mi się pomyśleć o innych ;-). Nie każdy jednak używa głowy do myślenia, bez wyjątku czy siedzi za biurkiem, za kierownicą lub sterami samolotu. Jak już pisałem człowiek jest tylko człowiekiem i popełnia błędy, a tacy co często to robią bo czują się niedowartościowani to inna bajka i tacy ludzie powinni sobie odpoczywać w fotelu i nie narażać innych, bo jak dla mnie skoro ktoś chce się zabić to niech nie ciągnie za sobą innych.
Osobiście widziałem masę wypadków i za każdym razem jak to widzę coś mi mówi, żebym uważał, bo ja tam mogłem stać...
#320
OFFLINE
Napisany 28 grudnia 2010 - 21:37
Tu się z Tobą zgadzam i podejrzewam, że nie tylko ja. każdy ma wybór. Ja wybrałem to co robię, lubię i potrafię robić. Lecz jak każdy zdrowy człowiek czasem zdarzy mi się pomyśleć o innych ;-). Nie każdy jednak używa głowy do myślenia, bez wyjątku czy siedzi za biurkiem, za kierownicą lub sterami samolotu. Jak już pisałem człowiek jest tylko człowiekiem i popełnia błędy, a tacy co często to robią bo czują się niedowartościowani to inna bajka i tacy ludzie powinni sobie odpoczywać w fotelu i nie narażać innych, bo jak dla mnie skoro ktoś chce się zabić to niech nie ciągnie za sobą innych.
Osobiście widziałem masę wypadków i za każdym razem jak to widzę coś mi mówi, żebym uważał, bo ja tam mogłem stać...
:up: