kierujący Omegą pokazał swoje buractwo i chamstwo.
E tam , chłop nerwowy , to sobie nie dał w kasze dmuchać i po męsku zaczął konwersować, podkreślając przy tym range sprawy dosadnymi epitetami..
Dureń mógł spokojnie ominąć tą Omegę i sobie przejechać..
Ale nie, musiał się przysadzić, kłapać jęzorem, wylać swoją nie uzasadnioną flustracje i podnieść ciśnienie..
Niema w domu psa,kota,rybek to bierze rowerek zakłada kamerkę i szuka wrażeń...
a jak to mówią :
Kto szuka , Ten znajdzie..
Kolunio z Omegi nie miał szans go zauważyć bo przysłaniał mu czerwony pikap.
Poza tym pan rowerzysta miał po prawo i lewo chodnik którym mógł jechać , ale nie !
On jest wielki uczestnik drogi , szkoda tylko że zapomniał zapłacić OC i podatku drogowego..
(poza tym co by nagrał na chodniku? że mu matka z wózkiem drogę zajechała- on woli drogą! a dlaczego ? Bo ma do tego prawo! )
Pomijam już fakt że w miejscu w którym skręcał jest chyba ciągła linia..
Nie wiem jak u Ciebie ale w moim mieście jest z tymi gamoniami duży problem..
Nie dość że się szaro gęsią to jeszcze są przyczyną wypadków i uszkodzeń aut..
___________
Pozdrawiam