

rozładowujacy sie akumulator
#181
OFFLINE
Napisany 13 maja 2014 - 10:20
po wyjęciu bezpiecznika 12 pobór z 0,50A spadł na 0,02A.Po wyjęciu radia philips cart2007 pobór jest 0,02A.Chyba radio się nie wygaszało coś się zawiesiło bo po wyjęciu dostało parę strzałów i pobór po wyłączeniu radia zapłonu i wyjęciu kluczyka najpierw jest 0,50 a po paru sekundach w głośnikach słychać minimalne puknięcie i pobór spada do 0,02A.
Chyba tak powinno być ale ciekawe czy coś się zawiesiło w radiu czy po prostu styki na kostkach były zaśniedziałe .
Jakieś teorie???
#182
OFFLINE
Napisany 11 lipca 2014 - 21:18

Temat jest tego typu ze przedwczoraj po jednym dniu postoju w bFl padła mi bateria


Sprawa miała się tak ze zamknąłem drzwi kierowcy na tzn pierwszy zamek inaczej mówiąc za lekko trzepnąłem ;] i odstawały po czym zamknąłem auto z pilot ponieważ nie zauważyłem tego. Następnego dnia popołudniu otworzyłem z pilot wchodzę, zapłon a tu siedzi

Wczoraj zamknąłem normalnie i wszystko było oki dziś, możliwe ze przez niedomknięte drzwi nie zgasło oświetlenie czy coś?

Zmierzyłem dziś pobór prądu na postoju i tak na nastawieniu 10A wychodzi mi 0.24A czy to dobra wartość?
#183
OFFLINE
#184
OFFLINE
Napisany 12 lipca 2014 - 13:56
#185
OFFLINE
Napisany 07 września 2014 - 15:55
Dobra dałem d*py, nie odczekałem paru minut po podłączeniu miernika. Jutro jeszcze raz sprawdzę
#186
OFFLINE
Napisany 08 września 2014 - 16:41
#187
OFFLINE
Napisany 07 listopada 2014 - 18:35
#188
OFFLINE
Napisany 08 listopada 2014 - 18:35
2 rzeczy...panowie mam problem tego typu ze laduje cala noc i po poludniu juz jest rozładowany i nie odpali po przekreceniu kluczyka otwiera i zamyka sie szyber dach i juz wiem ze nie odpali i taka sama sytuacja jest jak naładuje aku i zapne klemy i przekrece kluczyk i szyber dach sie otwiera i zamyka ale juz odpali. dzisiaj zauwazylem ze pulsuje wyswietlanie deski i komputera gdzies ucieka mi *****... prad ostatnio tez spalil mi sie 2 razy bezpiecznik od klimatroniku
1. sprawdzić ladowanie
2. sprawdzić aku testerem akumulatorow i przy okazji zobacz czy tam jeszcze jest wogole elektrolit

3. nie opisuj praktycznie tego samego problemu w 2 roznych tematach.
#189
OFFLINE
Napisany 10 listopada 2014 - 09:31
Wpiąć amperomierz między zacisk akumulatora i klemę.
Prąd nie powinien przekraczać 0.03A jak wszystko jest wyłączone i drzwi zamknięte (żadna żarówka się nie świeci).
Jeśli jest większy - wyciągać po kolei bezpieczniki aż znajdziemy prądożercę.
Jak naładujesz rano akumulator a po południu nie możesz odpalić to zakładam że wyjdzie Ci pobór prądu rzędu kilku amper...
#190
OFFLINE
Napisany 10 listopada 2014 - 10:31
Jak rano odpali to zdejmij klemy na kilka godzin i zobaczysz czy późnej odpali, jak nie to akumulator padł kompletnie i nie ma co szukać na razie innych przyczyn tylko go szybko wymienić.panowie mam problem tego typu ze laduje cala noc i po poludniu juz jest rozładowany i nie odpali
#191
OFFLINE
#192
OFFLINE
Napisany 07 grudnia 2014 - 08:06
#193
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2016 - 17:54
Witam koledzy , w aucie kolegi pada akumulator po dłuższym postoju aku nowe. Pobór pradu na postoju na mierniku pokazuje 0,08. Po odpieciu instalacji gazowej 0,02. Myśle ze te wartości i tak nie rozładuja akumulatora. Ale jest inny problem pobór pradu pływa to znaczy co jakiś czas wskakuje na więcej tak do 0,14 i spada i po paru sekundach rośnie co jest ???
#194
OFFLINE
#195
OFFLINE
Napisany 12 stycznia 2016 - 07:20
Też skacze sprawdzałem. Wyciągałem bezpieczniki też skacze. Jeszcze odłacze rozrusznik i alternator. Ogólnie dziwna sprawa.
#196
OFFLINE
Napisany 12 stycznia 2016 - 07:37
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#197
OFFLINE
#198
OFFLINE
#199
OFFLINE
Napisany 12 stycznia 2016 - 12:47
Ja z kolei miałem taki przypadek, że z dnia na dzień auto odpalało jednak 2 dni i dłużej postoju już nie. Jak się okazało w lampce bagażnika strzelił zatrzask mocujący (chyba ze starosci???) i jeden wtyk od żarówki masował do karoseri (lampka była przesunięta bo zatrzask nie trzymał) w skutek czego lampka w bagażniku ciągle świeciła (a że sedan to dopiero odkryłe to przypadkiem kładąc tylne oparcie kanapy)