jeżeli jeżdzi się mułowato bez konkretnych obrotów ,to sadze się osadzają w wydechu.po długiej jeżdzie tym stylem,jak mu dasz chwile większą dawke(obroty)to turbina wydmuchuje tą chmure zanieczyszczeń.dlatego dobrze jest "przeprostować rure".ja przegoniłbym ome na obrotach i tyle.chyba że coś jej dolega.dymek zawsze jakiś będzie.:up:
Dokladnie o to chodzi... Diesel tez czasem potrzebuje dostac w "palnik"