Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

autentyczny przebieg?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
62 odpowiedzi na ten temat

#41 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 marca 2009 - 19:42

a jak ktos chce to moge podac sposob jak podrobic pieczatki do takiej ksiazki
ale to jutro bo jest troche pisania

Nie potrzeba nawet robic podrobionych pieczątek, można załatwić oryginalne wpisy i pieczątki.:p

#42 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 marca 2009 - 19:44

Nie potrzeba nawet robic podrobionych pieczątek, można załatwić oryginalne wpisy i pieczątki.:p


otoz to
fajnie sie zyje w kraju bezprawia

#43 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 21 marca 2009 - 19:53

a te ksiazki serwisowe i inne papierki to najczesciej bajki
oto dowod

Znajdz mi tam ksiażkę do 12 latka. Ty wiesz jak taka książka wyglądała? A wiesz co to jest żółty ze starości papier i rozmyte pieczątki?

Myslisz że jak masz książkę serwisową to już jest wszystko prawdziwe.
Dzisiaj załatwic książkę serwisową z przeglądami itd to żaden problem.

To załatw taką oryginalną jak dawali 12 lat temu. Nie taką nową pachnąca salonem.

w obecnych czasach zadnym problemem jest kupic czysta ksiazke serwisowa

Jak wyżej.

Bo tu wychodzi nasza dziwna natura polaków....

Tak wychodzi, ze jak on robi w hu..a to i jego muszą robić w hu..a. No i nie możliwe zeby ktoś miał coś lepszego skoro ja mam takie.

Niczego innego się nie spodziewałem, "kupić ksiażkę to nie problem". To kup, tylko taką jak ma być a nie nówkę. Oczywiście wszystko jest fałszywe, zadawał by se trud żeby robić książke i jeszcze stos faktur zielonych kart i innych pierdoł. A na papier to pewnie lał żeby był żółty.
Zrób jeden z drugim książkę tak żeby wyglądała autentycznie a nie jeszcze śmierdziała farbą i tandetnymi pieczątkami to mu pogratuluję. W gębie to jest każdy mocarz.

Nie potrzeba nawet robic podrobionych pieczątek, można załatwić oryginalne wpisy i pieczątki.

No do polski sprowadza się tysiace samochodów rocznie, już hans czeka z kawką żeby ci powbijać parę stempelków.
Pewnie ta jest od omegi 97r
http://www.allegro.p..._niemiecka.html
albo ta :D omega/vectra :p
http://www.allegro.p...nal_niemcy.html
albo ta, wujek hans już przetłumaczył na nasze :D
http://www.allegro.p...chodu_opel.html

#44 OFFLINE   ALI

ALI

    R6/2.8.1/Manual

  • 1 496 postów
  • Dołączył: 24-09-2008
  • Skąd: RACIBÓRZ
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 21 marca 2009 - 23:27

piszecie że omega z 2,0 pada przy 400kkm G...O prawda, znam poloneza 1,5 który zrobił 430kkm bez rem. silnika z tego około 300kkm na lpg

w mojej omedze na blacie jest 143kkm, wnętrze (skórka) wygląda na tyle albo nawet mniej a przy 135kkm dziwnym trafem silnik 3,0 doznał nieplanowanych otworów wętylacyjnych (teraz jest z angola)

kiedyś kupiłem cieqa 700 95r. z urwanym korbowodem na tablicy miał 140kkm stan techniczny i wizualny był poprostu rewelacyjny. zmieniłem silnik, pojechałem na giełdę postawiłem za 1500zł zainteresowanie było duże chętnych brak... przyjechałem do domu tablicę ustawiłem na 68kkm :D za tydzień pojechałem na giełdę cena 2200zł czekałem pół godziny i poszedł za 2100zł i zabrałem radio z CD :D

potwierdzenie mętalności polaków... :D

#45 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 22 marca 2009 - 09:05

potwierdzenie mętalności polaków...

Ale wy lubicie pisać o tej mętalności. Co drugi post "mętalność Polaków". Niemiec, Szwed, Anglik, Francuz, itp.... zareagowali by tak samo. A Polak ze swoimi kompleksami musi być zawsze dużo bardziej niż inne nacje, tolerancyjny, przewidujący, oblatany w temacie itp.. żeby nie pisali zaraz o jego mętalności.
A nie przyszło ci do głowy że to nie mętalność tylko wiara (mimo wszystko) w uczciwość drugiego człowieka ?
Tu jeśli chodzi już o mętalność to wychodzi inna rzecz, "nie możliwe żeby jego nie zrobili w h..a skoro mnie zrobili" .
Naszym problemem jest to że jest przyjęte iż sprzedaż i kupno samochodu to jest robienie siebie nawzajem w balona.

#46 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 marca 2009 - 10:07

Znajdz mi tam ksiażkę do 12 latka. Ty wiesz jak taka książka wyglądała? A wiesz co to jest żółty ze starości papier i rozmyte pieczątki?


deteyktyw sie znalazł :D

Ile książek serwisowych w życiu widziales?

#47 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 marca 2009 - 10:13

A nie przyszło ci do głowy że to nie mętalność tylko wiara (mimo wszystko) w uczciwość drugiego człowieka ?
Tu jeśli chodzi już o mętalność to wychodzi inna rzecz, "nie możliwe żeby jego nie zrobili w h..a skoro mnie zrobili" .
Naszym problemem jest to że jest przyjęte iż sprzedaż i kupno samochodu to jest robienie siebie nawzajem w balona.


Masz rację Piotrze. Ja jestem przekonany, że jeśli ktoś oszukuje, to sam też jest później/wcześniej oszukiwany. Nic w naturze nie ginie, zmienia tylko postać :).
PS1
Przecież handlarze sami kreują mit o sprowadzonych 10. i więcej-letnich samochodach z przebiegiem 140kkm, a potem się dziwią, że klienci "wiedzą", że można kupić z takim przebiegiem... i powstaje błędne koło... Kant kanta kantem kantuje... :smiech: i żenada...
PS2
"Mętalność" nie jest poprawnym słowem, lepszym jest MENTALNOŚĆ ;), choć z drugiej strony - gdy czytam słowa Cugla - to adekwatniejsze wydaje mi się "MĘTALNOŚĆ", pochdzące od słowa męt ;) :smiech:

#48 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 22 marca 2009 - 11:41

Ile książek serwisowych w życiu widziales?

Niewiele kolego, nie jestem profesjonalistą jak ty, ale przed zakupem omegi oglądałem parę egzemplarzy i wiem jak wygląda oryginalna książka od tego modelu z połowy lat 90. Poza tym jeśli mi ktoś podtyka książkę gdzie nawet szata graficzna okładki zdradza że jest nowa, nie mówiąc juz o samym papierze to chyba ślepy nie jestem.

"Mętalność" nie jest poprawnym słowem, lepszym jest MENTALNOŚĆ

Masz rację kolego :) . Zastanawiałem się moment a potem powieliłem błąd poprzednika.

Panowie myślę że już wystarczy tego licytowania sie na przebiegi i ksiazki, rozwinęliśmy temat w dziale który nie jest do tego przeznaczony, a prwada i tak pewnie leży gdzieś po środku.
:kumple: dla wszystkich

#49 OFFLINE   Waldemarz

Waldemarz

    DZIADZIA

  • 2 660 postów
  • Dołączył: 22-05-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 marca 2009 - 12:00

To załatw taką oryginalną jak dawali 12 lat temu. Nie taką nową pachnąca salonem.

Piotrek ja mam ksiązkę serwisową oryginalną, która jest z 1995 roku i nie ma żółtych kartek ze starości, ani rozmazanych pieczątek.
Nawet oryginalne paiery z tamtego okresu jak mój brat kupował to auto i też nie są żółte ze starości.
Może to jest uzależnione gdzie kto trzyma takie papiery.:D
Naprawdę ale nie ma co udawadniać co można załatwić a co nie.
Jak to sie określa dla Polaka nie ma rzeczy nie możliwych, najwyżej dłużej trwa.:p

#50 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 22 marca 2009 - 12:30

PS1
Przecież handlarze sami kreują mit o sprowadzonych 10. i więcej-letnich samochodach z przebiegiem 140kkm, a potem się dziwią, że klienci "wiedzą", że można kupić z takim przebiegiem... i powstaje błędne koło... Kant kanta kantem kantuje... :smiech: i żenada...
PS2
"Mętalność" nie jest poprawnym słowem, lepszym jest MENTALNOŚĆ ;), choć z drugiej strony - gdy czytam słowa Cugla - to adekwatniejsze wydaje mi się "MĘTALNOŚĆ", pochdzące od słowa męt ;) :smiech:


to z tym blednym kolem to cala prawda ale to juz jest ludzka natura kazdy chce wierzyc ze ma super bryke z oryginalnym przebiegiem i kazdy chce dobrze zarobic i gdyby role sie zamienily wszyscy ktorzy od metow handlarzy nazywacie robilibyscie tak samo bo czlowiek normalny robi tak zeby jemu i jego rodzinie bylo dobrze a nie zeby obcym robic prezenty,
taki jest swiat raz mnie robia w bambuko a raz ja kogos, tak bylo jest i bedzie i w zasadzie ta dyskusja nie ma konca

kazdy z nas jest taki sam tyle ze okolicznosci w jakich sie znajdujemy sprawiaja ze zachowujemy sie tak czy inaczej

#51 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 marca 2009 - 13:28

robilibyscie tak samo bo czlowiek normalny robi tak zeby jemu i jego rodzinie bylo dobrze a nie zeby obcym robic prezenty,
taki jest swiat raz mnie robia w bambuko a raz ja kogos, tak bylo jest i bedzie i w zasadzie ta dyskusja nie ma konca
kazdy z nas jest taki sam tyle ze okolicznosci w jakich sie znajdujemy sprawiaja ze zachowujemy sie tak czy inaczej

Nie robiłbym tak jak Ty :nu_nu: i świat taki nie jest, tylko Ty go sobie tworzysz właśnie w taki sposób. Współczuję Ci, bo z jednej strony jesteś twórcą takiej rzeczywistości, a z drugiej jej ofiarą. Jedynym rozwiązaniem jest przerwać to błędne koło i jeśli tego sam nie zrobisz, to życie może to zrobić za Ciebie ale wtedy nie będziesz miał kontroli nad przebiegiem tych zmian i będziesz się czuł jak w betoniarce :( .
PS Ale pojechałem z filozofa....:) :)

#52 OFFLINE   cita

cita

    I'm back :P

  • 4 748 postów
  • Dołączył: 13-05-2006
  • Skąd: Leszno
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 marca 2009 - 13:37

PS1
Przecież handlarze sami kreują mit o sprowadzonych 10. i więcej-letnich samochodach z przebiegiem 140kkm, a potem się dziwią, że klienci "wiedzą", że można kupić z takim przebiegiem... i powstaje błędne koło... Kant kanta kantem kantuje... i żenada...


Ale całe szczęscie to sie zmienia... a wpływ na zmiane mają nie tylko handlarze, ale i kupujący.

Swiadomość ludzi jest coraz większa i kupujący potrafią decenic prawde, to zaś powoduje, ze handlarze nie mają powodu ukrywac przebiegu i tym sposobem dochodzimy do normalności. Jeszcze dwa lata temu na ogłoszenie o samochodzie 3 letnim z przebiegiem 150 tys nikt nawet by nie zadzwonił a co dopiero przyjechal oglądnąć.
Teraz moge mieć auto z jeszcze większym przebiegiem i wiem, ze jak ktoś szuka auta .. to sam przebieg nie stanowi problemu.

#53 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 22 marca 2009 - 13:42

Ale całe szczęscie to sie zmienia... a wpływ na zmiane mają nie tylko handlarze, ale i kupujący.

Swiadomość ludzi jest coraz większa i kupujący potrafią decenic prawde, to zaś powoduje, ze handlarze nie mają powodu ukrywac przebiegu i tym sposobem dochodzimy do normalności. Jeszcze dwa lata temu na ogłoszenie o samochodzie 3 letnim z przebiegiem 150 tys nikt nawet by nie zadzwonił a co dopiero przyjechal oglądnąć.
Teraz moge mieć auto z jeszcze większym przebiegiem i wiem, ze jak ktoś szuka auta .. to sam przebieg nie stanowi problemu.


Kuba , :ok:

#54 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 22 marca 2009 - 14:31

Nawet oryginalne paiery z tamtego okresu jak mój brat kupował to auto i też nie są żółte ze starości.
Może to jest uzależnione gdzie kto trzyma takie papiery.

Tak kolego masz rację, może troszeczkę to ubarwiłem, ale one jednak się troszkę różnią od takiej nówki, formatem, szatą graficzną itp... i jeśli ktoś jest choć troszkę spostrzegawczy to się skuma że coś nie chalo.

Naprawdę ale nie ma co udawadniać co można załatwić a co nie.

A tu się podpisze obydwoma rękami.

kazdy z nas jest taki sam tyle ze okolicznosci w jakich sie znajdujemy sprawiaja ze zachowujemy sie tak czy inaczej

Musiał byś porozmawiać z gościem który kupił ode mnie ostatni samochód :nu_nu: .

to sam przebieg nie stanowi problemu.

masz rację kolego i nigdy nie powiedziałem ze to jest wyznacznik do zakupu samochodu, to rzecz drugo planowa. Chodziło mi o to że jest to trudne ale można przy odrobinie szczęścia znalezc samochód i dobry i z małym przebiegiem.
A tak na marginesie to mam nadzieję że jak kiedyś będę jeszcze kupował auto to od kogoś takiego jak ty. :ok: :czesc:
Narazie panowie, idę z dzieckiem na spacer, brrrrrr.

#55 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 23 marca 2009 - 11:39

Musiał byś porozmawiać z gościem który kupił ode mnie ostatni samochód :nu_nu: .

.


a czy ja powiedzialem ze jak sprzedaje kazde auto to robie ludzi w ch...
prawda jest taka ze jak mam auto i ono mi stoi miesiac i nawet nikt nie zadzwoni to odrazu trzeba z niego zrobic nowke sztuke pod wzgledem przebiegu papierkow i stanu

i nie uwierze w to ze jest jakis handlarz ktory uczciwie sprzedal wszystkie swoje samochody, ten biznes taki jest
klientowi trzeba robic i mowic tak jak on chce nawet jesli to mija sie z prawda

ja w handlu dopiero jakies 4 lata jestem i to co wam opisalem to jest pryszcz w porownaniu z tym co robia moi znajomi ktorzy juz ze 20 lat w tym siedza,
to by wam sie wlos na glowie zjerzyl ak byscie zobaczyli co sie ludzia wciska
nikt nie jest idealny
i nikt normalny nie bedzie mowil kupujacemu zeby nie bral odemnie auta bo jak poszuka to znajdie lepsze
kazdy zachwala to co ma i chce to sprzedac

gdyby kupujacy nie wierzyli w auta 14letnie ktore maja 140 tysiecy
to handlarze by takich aut nie sprzedawali
temat mozna by ciagnnac dlugo ale po co
bo kazdy ma na ten temat swoje zdanie
sam kiedys myslalem ze handlarze to kretacze i buraki
dopuki sam sie za to nie zabralem i nie zobaczylem jak to jest i napewno nie jednemu z was sie zdanie zmieni jeszcze

#56 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 23 marca 2009 - 16:30

prawda jest taka ze jak mam auto i ono mi stoi miesiac i nawet nikt nie zadzwoni to odrazu trzeba z niego zrobic nowke sztuke pod wzgledem przebiegu papierkow i stanu

Nie nie nie, takie sprowadziłeś i to twój problem co sobie z nim zrobisz. W ten sposób usprawiedliwiasz swoją nieuczciwość.

to by wam sie wlos na glowie zjerzyl ak byscie zobaczyli co sie ludzia wciska
nikt nie jest idealny
i nikt normalny nie bedzie mowil kupujacemu zeby nie bral odemnie auta bo jak poszuka to znajdie lepsze
kazdy zachwala to co ma i chce to sprzedac

Zachwalać a robić z grata super auto to są 2 różne rzeczy.

gdyby kupujacy nie wierzyli w auta 14letnie ktore maja 140 tysiecy

No nie nie mogę! A kto w nich taką wiarę najbardziej wyrobił ?????????
Sam jestem zdania że takie samochody się trafiają (no może nie 140 w 14latku), ale tylko trafiają. Oczywiście nie u Turka który ma tani szrot na którym da się duużo przyciąć.
Takie samochody się trafiają, ale to zasługa hien które są nastawione tylko na zysk za wszelką cenę że ludziom się wydaje że 140 tyś w 14 letnim samochodzie to standard.

#57 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 23 marca 2009 - 19:29

Nie nie nie, takie sprowadziłeś i to twój problem co sobie z nim zrobisz. W ten sposób usprawiedliwiasz swoją nieuczciwość.

Zachwalać a robić z grata super auto to są 2 różne rzeczy.
No nie nie mogę! A kto w nich taką wiarę najbardziej wyrobił ?????????
Sam jestem zdania że takie samochody się trafiają (no może nie 140 w 14latku), ale tylko trafiają. Oczywiście nie u Turka który ma tani szrot na którym da się duużo przyciąć.
Takie samochody się trafiają, ale to zasługa hien które są nastawione tylko na zysk za wszelką cenę że ludziom się wydaje że 140 tyś w 14 letnim samochodzie to standard.


i po raz kolejny nie dogadalismy sie z jednym
napisales ze zachwalac a robic z grata...
po raz kolejny pisze ze auto ktore mam wcale nie jest gratem, jest to przecietny samochod zniszczony normalna jazda, tapicerki sa brudne badz pozolkniete od papierosow i mimo przebiegu powyzej 300 tysiecy auto jest w dobrym stanie technicznym
robienie polerki czy pranie tapicerek oszustwem nie jest
dorabianie ksiazek czy cofanie licznika JEST i przyznaje sie do tego
sprawa wyglada jednak tak ze ten biznes jest zdrowo zakrecony bo handlarzy jest z dnia na dzien wiecej
i jesli ja nie cofne licznika w aucie to go nie sprzedam
a ktos pojdzie do innego i kupi auto z cofnietym
99%cofa liczniki a przyznaje sie do tego ze 20%
mam kuzyna ktory cofa liczniki i uwiezcie mi ze na brak roboty to on nie narzeka polowa handlarzy ktorych spotyka sie na gieldzie byla u niego z tymi licznikami w ostatnim czasie a reszta pewnie do innych wozi

inna sprawa jest sprzedawanie ludziom zlomu od turka
sam kilka samochodow mialem od turkow z berlina i te auta sa nie za ciekawe
a o powypadkowych przeszczepach nie wspomne, ale z tym sprawa jest taka ze w tej chwili latwo odzyskac kase od takiego sprzedawcy ktory sprzedal nam auto podobno bezwypadkowe
sady sa tutaj po stronie kupujacych(i dobrze)

w tej chwili nie jest mozliwe naprawienie sytuacj na naszym rynku motoryzacyjnym bo nagle wszyscy musieliby stac sie uczciwi co jest nie mozliwe bo zeby sie utrzymac to trzeba robic tak jak inni a zawsze sie znajdzie jakis co robi cos nieuczciwe i bledne kolo sie kreci

to ze sa auta z malymi przebiegami to prawda ale to sa mega wyjatki
mam volvo s40 99r 87tys przebiegu wiem ze przebieg prawdziwy bo auto bylo w rodzine od nowosci
chec kupna takiego wlasnie wyjatka przez kupujacych jest tak duza ze tych aut nie wystarczyloby nawet dla 20% chetnych

kupujacy nagania sprzedajacego, sprzedajacy kupujacego, sprzedajacy innego sprzedajacego, i kupujacy innego kupujacego

przyznaje ze system jest zdrowo je....ty i nie powinno tak byc ale tak jest w kazdej dziedzinie handlu tyle ze w jednej bardziej w innej mniej

i to co tutaj pisze nie jest moim przechwalaniem sie co ja nie potrafie ludzia wepchnac
niech przecietny zjadacz chleba ktory to przeczyta uswiadomi sobie to ze auto z najechanym licznikiem moze byc bardzo dobrym autem
jesli ludzie przestana sie bac tych aut to sie ruszy dalej i takie auta nie beda straszne a duza czesc przestanie krecic liczniki
niewiem w ktorych latach sie to krecenie zaczelo i jakie zjawisko temu towarzyszylo ale to jest pewne ze sie ludzie musza zmienic i ci co kupuja i sprzedaja
i nie ma sie co doszukiwac ktorzy wiecej winy ponosza za to;)

a tak wogole to temat niezle na bok polecial bo autor tematu chcial wiedziec czy da sie sprawdzic autentycznosc przebieu w kompie
tak ze to byl moj ostatni post w tym temacie, wiecej nie bede smiecic:D

#58 OFFLINE   Piotrek76

Piotrek76
  • 591 postów
  • Dołączył: 02-03-2008
  • Skąd: Lublin

Napisany 23 marca 2009 - 20:01

robienie polerki czy pranie tapicerek oszustwem nie jest

Racja, za to przepraszam, myślałem ze chodzi o zwykłe picowanie.

dorabianie ksiazek czy cofanie licznika JEST i przyznaje sie do tego
sprawa wyglada jednak tak ze ten biznes jest zdrowo zakrecony bo handlarzy jest z dnia na dzien wiecej
i jesli ja nie cofne licznika w aucie to go nie sprzedam
a ktos pojdzie do innego i kupi

No właśnie, pisalismy już o tym ze to jak sam to nazwałeś "błędne koło", dlatego trzeba jakoś to zacząć piętować i przywracać do normalności.

tak ze to byl moj ostatni post w tym temacie, wiecej nie bede smiecic

To narazie, pozdrawiam :czesc:

#59 OFFLINE   Mariusz

Mariusz

    *********

  • 3 094 postów
  • Dołączył: 18-11-2006
  • Skąd: warszawa

Napisany 23 marca 2009 - 20:47

A Ja z tego całego tematu zrozumiałem , że lepiej kupić auto z Polski ( z salonu) bo może być bardziej realny przebieg niż auto z zagranicy , gdzie ludzie robią większe przebiegi. Choć chyba to nie jest regułą. Chyba dobrze zrozumiałem ? :cool:

#60 OFFLINE   Kristofer

Kristofer

    VECTRAIrmscher1,9150+chip

  • 1 758 postów
  • Dołączył: 27-07-2007
  • Skąd: zyyy...no wiecie już skąd
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 23 marca 2009 - 21:02

inna sprawa jest sprzedawanie ludziom zlomu od turka
sam kilka samochodow mialem od turkow z berlina i te auta sa nie za ciekawe
a o powypadkowych przeszczepach nie wspomne, ale z tym sprawa jest taka ze w tej chwili latwo odzyskac kase od takiego sprzedawcy ktory sprzedal nam auto podobno bezwypadkowe
sady sa tutaj po stronie kupujacych(i dobrze)

i takiego handlarza się szuka wypłaca się ile chce aby był przekonany że nawciskał ciemnotę później rzeczoznawcza dobry prawnik i remoncik na tip top gratis