Za stary jestem na takie zagrywki ale muszę odpisać i na tym proszę zakończmy temat "podkupienia".
@bolecq2 kupiłem omegę, którą Ty się interesowałeś. Niestety przez dwa tygodnie motałeś się i wymieniałeś się mailami z właścicielem auta. Ja zadzwoniłem do gościa, znaleźliśmy wspólny język. Mówił, że ktoś się interesuje ale nie ma kasy i prosi o przetrzymanie auta. Okazało się, że pan Wojtek też był maniakiem omegi, ja przedstawiłem swoją sytuację a dla niego też 14k PLN nie chodzi piechotą. Dogadałem się, że przyjeżdżam do niego w niedzielę i na 100% biorę auto. Wcześniej dostałem masę zdjeć i informacji. Kolega BzQ pojechał sprawdzić auto pod względem stanu ogólnego i blachy. Pan Wojtek uprzedził też mnie, że nie zejdzie poniżej konkretnej kwoty, na którą przystałem. That`s all.
Tłumik... no cóż. Zadzwoniłem do faceta, powiedziałem że chcę go kupić i że w weekend go odbiorę. Utargowałem cenę. Możesz mieć do niego pretensję. Mogłeś zadzwonić i dogadać się a nie pisać maile. Osobiście zdarzyło mi się, że ktoś przelicytował mnie czy podkupił - nawet na tym forum. Tragedii z tego nie robiłem. Rafke w sylwka wstawił tutaj linka, tłumik był za 400zł. Mogłeś dzwonić, klikać i kupować. Jeśli nie uda mi się zrezać to sprzedam go. Ew. mogę zamienić się na taki nowy do sedesa.
Na tym proszę zakończmy te dziecinne gierki.