

Nierówna praca na biegu jałowym
#1
OFFLINE
Napisany 11 listopada 2008 - 20:42
Od kilku dni posiadam Omegę '94 2.5 TD w wersji kombi.
Zauważyłem kilka drobnych (mam nadzieję, że drobnych) niedomagań. Silnik czasami nierówno pracuje na biegu jałowym. Na zimnym silniku zawsze, na ciepłym czasem też się to pojawia. Kolejna rzecz, to lekkie szarpanie przy zakresie obrotów 1500-2000, które nie występuje cały czas. Komputer na biegu jałowym wyświetla mi chwilowe zużycie paliwa na poziomie 1.4-1.5 l/h, a to chyba trochę za dużo. Średnie spalanie w mieście wg komputera dochodzi do 12 l/100km, w trybie mieszanym ~11 l. Chwilowe spalanie przy stałej prędkości 90 km/h na piątym biegu to ~9 l. Dodam jeszcze, że po włączeniu zapłonu pompa w baku pracuje dość głośno i pracuje przez cały czas, nie wyłącza się po kilku sekundach.
Podczas pracy silnika nie świeci się kontrolka silnika, ale z ciekawości spiąłem piny 5 & 6 i wyświetla mi kody 12 i 49. Kod 49 jeśli się nie mylę, to przekaźnik czasu wstępnego grzania silnika K25. Jakie są konsekwencje istnienia tego błędu?
Czy opisane przeze mnie objawy to kwestia regulacji, czy raczej powinienem się przygotować na wydanie większej kasy?
#2
OFFLINE
Napisany 15 listopada 2008 - 00:46
Wracając do tematu pompy paliwa w baku powiem tyle, że coś się zmieniło. Pompa nadal pracuje głośno, ale nie pracuje cały czas, tylko włącza się na kilka sekund, więc chyba tak powinno być.
Moje obserwacje sa takie, że silnik pracuje nierówno jak jest zimny, a po rozgrzaniu nierównomierność pracy jest znacznie mniejsza, ale nadal wyczuwalna. Silnik szarpie przy przyspieszaniu w zakresie od ~1200 - ~2000. Raz szarpie, raz nie szarpie.
Wydaje mi się, że samochód nadmiernie kopci. Zimny silnik dość dobrze dymi, a ciepły jak się wciśnie mocniej gaz też zostawia sporo dymku.
Zmierzyłem osiągi samochodu i widać, że silnik nie pracuje tak jak powinien. Samochód przyspiesza od 0-100 km/h w 15 s. To chyba trochę zbyt dużo. Powinien chyba przyspieszać w 13 s, zresztą niech się wypowiedzą właściciele 2.5 td kombi jak przedstawia się u nich przyspieszenie. Maksymalna prędkość jaką udało mi się osiągnąć, to 190 km/h. Wydaje mi się, że jechałem pod silny wiatr, więc możliwe, że to nie był max. Ale tu też poproszę o dane właścicieli takiego samego modelu.
Wymieniłem filtr powietrza, jutro wymienię filtr paliwa.
A jeśli chodzi o spalanie, to wydaje mi się, że komp źle pokazuje. W tej chwili średnie spalanie w jeździe przez 525 km (tryb mieszany) to 12.4 l/100 km. Wydaje mi się to niemożliwe, bo w chwili zakupu wskaźnik wkraczał na rezerwę, a od tamtej pory wlałem 67 l ON, przejechałem 525 km i mam jeszcze prawie 20 l w baku. Tak więc do 700 km raczej napewno dociągnę. A komp pokazuje mi, że zostało mi 95 km jazdy.
Nie wiem czy wyświetlacz od komputera jest odpowiedni. Kod, który wyświetla mi się z lewej strony to 005, natomiast w sprawdzonych poradach jest info, że po aktualizacji oprogramowania jest 015, a przy midzie nigdy nie aktualizowanym 05. Nie żebym sie czepiał, ale 05 to nie to samo co 005.
Tyle z moich obserwacji.
Proszę o jakieś konkretne porady i przy okazji może ktoś zna jakiegoś dobrego mechanika z komputerem w okolicy Wołomina lub w Warszawie. W jednym punkcie dieslowskich powiedzieli mi, że nie dotkną się do tego, bo nie mają komputera. Gdzie indziej jak spytałem czy dokonają komputerowej diagnostyki (reklamują się w sieci, że prowadzą taką diagnostykę), to facet powiedział, że "panie, jak panu nierówno pracuje, to nie ma co się komputerem bawić, tylko od razu sprawdzić wtryski". W kolejnym warsztacie powiedzieli "panie, zapraszam pod koniec przyszłego tygodnia".
#3
OFFLINE
Napisany 15 listopada 2008 - 11:06
Wskazaniami kompa sie nie przejmój bo on zawsze torchę oszukuje.
#4
OFFLINE
Napisany 17 listopada 2008 - 23:58
Dzisiaj pojechałem na regulację dawki paliwa. Mechanik zrobił co się dało i silnik pracuje na biegu jałowym zdecydowanie lepiej, tylko ma zbyt wysokie obroty (~800). Szarpanie przy niskich obrotach podczas jazdy nadal występuje. Mechanik twierdzi, że nastawnik pompy już troszkę niedomaga, ale poradził mi, żeby się tym nie przejmować. Twierdzi, że sama pompa jest dobra.
Jeślii chodzi o osiągi, to teraz to jest inny samochód. Byłem w szoku


A wracając do ustawienia dawki paliwa, to teraz jest taka historia, że komputer na wolnych obrotach pokazuje mi spalanie chwilowe 0,0. Zastanawiam się, czy mechanik napewno dobrze mi poustawiał wszystko. Waszym zdaniem powinienem to sprawdzić, czy raczej nie przejmować się i normalnie jeździć? Tak wogóle to zatankuję i sam sprawdzę ile teraz pali.
A tak przy okazji ile kosztuje nowy nastawnik pompy, a ile regeneracja (jeśli jest możliwa)?
#5
OFFLINE
Napisany 18 listopada 2008 - 08:00
wcisnij oba przyciski na manetce wycieraczek i sprawdz jaki masz program, dla diesla jest 015 (manual) i 016 (automat) bo mozesz miec mida od innej wersji silnikowej. Jesli masz jedna z tych wartosci to znaczy ze mechanior troche "zaszalal" i ustawil za duza dawke paliwa bo 0.0L/h to zdecydowanie za duza dawka ustaw sobie dawke tak zeby na rozgrzanym silniku bylo 0.9L/h. Dokladny opis jak ustawic nastawnik we wlasnym zakresie masz w dziale sprawdzonych porad. http://forum.omegakl...ead.php?t=11690 zapraszam do lektury...Witam ponownie.
Dzisiaj pojechałem na regulację dawki paliwa. Mechanik zrobił co się dało i silnik pracuje na biegu jałowym zdecydowanie lepiej, tylko ma zbyt wysokie obroty (~800). Szarpanie przy niskich obrotach podczas jazdy nadal występuje. Mechanik twierdzi, że nastawnik pompy już troszkę niedomaga, ale poradził mi, żeby się tym nie przejmować. Twierdzi, że sama pompa jest dobra.
Jeślii chodzi o osiągi, to teraz to jest inny samochód. Byłem w szokuMa takie "wypier**lenie", że aż miło. Sprawdziłem: 11,5 s do setki (myślę, że będzie lepiej, bo ruszyłem ze zbyt niskich obrotów), a Vmax dokładnie 205 km/h
))) Silnik pięknie ciągnie od niskich obrotów.
A wracając do ustawienia dawki paliwa, to teraz jest taka historia, że komputer na wolnych obrotach pokazuje mi spalanie chwilowe 0,0. Zastanawiam się, czy mechanik napewno dobrze mi poustawiał wszystko. Waszym zdaniem powinienem to sprawdzić, czy raczej nie przejmować się i normalnie jeździć? Tak wogóle to zatankuję i sam sprawdzę ile teraz pali.
A tak przy okazji ile kosztuje nowy nastawnik pompy, a ile regeneracja (jeśli jest możliwa)?

#6
OFFLINE
Napisany 24 listopada 2008 - 09:21
Ostatnio jak zrobiło się chłodniej pojawiły mi się problemy z porannym rozruchem, więc trzeba będzie przy okazji sprawdzić świece.
Sprawdziłem jakie jest zużycie paliwa po regulacji u mechanika. I wyszło 14,5 l/100 km :bad: A jazda była w trybie mieszanym, trochę w mieście, trochę poza miastem. Styl jazdy normalny, czasami trochę bardziej dynamiczny.
Szarpanie oczywiście nie ustąpiło. Jest wkurzające. Praktycznie nie da się jechać na niskich obrotach bez szarpania. 60-70 km/h na czwórce to nieustanna zabawa z pedałem gazu w celu wyeliminowania szarpania. Czasem się to udaje. Ale lekkie puszczenie gazu przy tej prędkości wywołuje jeszcze większe szarpanie. Po całkowitym puszczeniu gazu silnik ciągnie dalej przez chwilę mocno szrpiąc i dopiero po chwili czuć, że silnik zaczyna hamować.
Zastanawiam się, czy to możliwe, żeby po regulacji u mechanika było jeszcze gorzej? Czasem myślę, że może facet podmienił mi nastawnik, wstawiając jakąś padakę i twierdząc, że zrobił wszystko co się dało w kwestii regulacji. Co z tego, że równo pracuje na biegu jałowym skoro silnik nie ma już biegu jałowego? Wolne obroty to ok. 900/min, a przy takich przed regulacją też pracował równo. Tylko, że wtedy schodził do 650. W dodatku teraz na luzie jak dodam gazu i puszczę to (pomijając fakt, że obroty zaczynają schodzić dopiero po sekundzie) zejście od 1200 do 900 zajmuje mu z 10 sekund...
#7
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2008 - 09:37
Praktycznie nie da się jechać na niskich obrotach bez szarpania. 60-70 km/h na czwórce to nieustanna zabawa z pedałem gazu w celu wyeliminowania szarpania. Czasem się to udaje. Ale lekkie puszczenie gazu przy tej prędkości wywołuje jeszcze większe szarpanie. Po całkowitym puszczeniu gazu silnik ciągnie dalej przez chwilę mocno szrpiąc i dopiero po chwili czuć, że silnik zaczyna hamować.
Zastanawiam sie nad jednym... dlaczego nikt nie mowi ze winnym tego szarpania moze byc sprzeglo?
a nierowna praca na wolnych obrotach przeciez moze tez wynikac z uszkodzonych poduszek silnika
pozdr
maryan
`97 2,5 TD
kle, kle, kle
#8
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2008 - 20:33
Zastanawiam sie nad jednym... dlaczego nikt nie mowi ze winnym tego szarpania moze byc sprzeglo?
a nierowna praca na wolnych obrotach przeciez moze tez wynikac z uszkodzonych poduszek silnika
Pompa, pompa, pompa, pompa itd. itp. :twisted: Podmienic na sprawną w 100% a dopiero wtedy jak nie pomoże (w co wątpie) dalej kombinować......
#9
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2008 - 20:43
za duza dawka paliwa, i napewno towarzyszy temu nierowne schodzenie z obrotow tzn do 1200obr schopdzi szybko a od 1200obr/min wolniej, duzo wolniej to oznacza podwyzszona dawke paliwa zreszta 0.0L/h mowi samo za siebie i min. stad takie spalanie.to teraz jest taka historia, że komputer na wolnych obrotach pokazuje mi spalanie chwilowe 0,0. Zastanawiam się, czy mechanik napewno dobrze mi poustawiał wszystko
nie rozumiem co ma jedno do drugiego.... 005 to kod wyswietlacza w Twoim przypadku oznacza silnik diesel z manualna skrzynia biegow wiec wszystko ok w tej kwestii ale 0.0L na jalowym to az sie prosi i przesuniecie nastawnika....U mnie jest kod 005, więc nawet nie ma sensu próbować ustawiać samemu nastawnika
#10
OFFLINE
Napisany 25 listopada 2008 - 22:10
#11
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2008 - 06:59
#12
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2008 - 09:57
pozdr
p.s Boze pozwol zebym sie nie mylil :mrgreen:
maryan
`97 2,5 TD
kle, kle, kle
#13
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2008 - 10:12
Dzisiaj spróbuję dobrać się do nastawnika. Muszę tylko kupić gdzieś torxa i jakąś konretną przedłużkę do śruby nasadowej 7, bo do tego nastawnika dostęp jest beznadziejny.
#14
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2008 - 10:30
Po puszczeniu gazu szarpie, owszem, ale tylko przez ok. sekundę, w tym czasie silnik nie zmniejsza obrotów. Po tym czasie dopiero zaczyna hamować i szarpanie ustaje.
Wiesz mechanikiem z wyksztalcenia nie jestem, wszystko co wiem to to iles tam lat doswiadczenia i obserwacji. I wlasnie moje przypuszczenia co do twojego sprzegla wynikaja z wlasnego doswiadczenia. Po dwa kroć mialem taki przypadek, z ta roznica ze nie w dieslu a w benzynie, za kazdym raze w innym aucie. I zawsze pierwsza diagnoza mechanikow padala na uklad paliwowy a konczylo sie na wymianie sprzegla... wiec cos w tym musi byc. Moge sie mylic jak najbardziej, i temu nie zaprzeczam, ale mialem takie doswiadczenia i dzile sie z wami poprostu moja opinia... pozdr
p.s
pompe tez masz do roboty bo juz mocno jest "rozstrojona" przez twoje i poprzednikow grzebanki....
A swoja droga a propos pomp wtryskowych ostatnio na spotkaniu "mechanikow" poruszalismy ten temat. Konkluzja taka, ze pompy w Polskich omegach i BMW padaja przez wlascicieli. Jezdza na byle g&*wnie filtrow pliwa nie wymieniaja, a potem placza ze pompa siadla...Sytuacja zbiezna z ASB i wymiana oleju... o automaty malo kto dba a potem sie mowi "nie mam zaufania do automata.. wole reczna skrzrzynie"
jescze raz pozdr.
maryan
`97 2,5 TD
kle, kle, kle
#15
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2008 - 11:13
p.s
pompe tez masz do roboty bo juz mocno jest "rozstrojona" przez twoje i poprzednikow grzebanki....
Ja jeszcze jej nawet nie dotknąłem

Jeśli chodzi o sprzęgło, to nie mogę przekreślić twojej diagnozy całkowicie. Może okaże się, że masz rację.
Jak narazie przeciw teorii sprzęgła świadczy kilka faktów:
- przed ingerencją mechanika w dawkę paliwa szarpanie było inne, słabsze i łatwiejsze do wyeliminowania odpowiednią zabawą z pedałem gazu. I wcześniej puszczenie gazu równało się hamowaniu silnikiem od razu bez szarpania. Teraz silnik odcina paliwo po około sekundzie.
- zbyt duże zużycie paliwa (przed ingerencją mechanika w mieście miałem ~11, teraz ~14.5)
- wskazanie komputera na biegu jałowym (0.0 l/h).
Najpierw spróbuję samodzielnie ustawić dawkę paliwa. Jeśli problem nie zostanie wyeliminowany podjadę do jakiegoś lepszego fachowca na pełną diagnostykę silnika. Sprzęgło też sprawdzę.
#16
OFFLINE
Napisany 29 listopada 2008 - 15:59
chciałem się ,,podpiąć" ze swoim problemem a mianowicie:
po odpaleniu silnika na zimno(szczególnie gdy temp. na zewnatrz jest w okolicach 0st.C) zaczyna co jakiś czas trząśc silnikiem (nierówno pracuje). problem nierównej pracy znika lub staje się mniej wyczówalny gdy temperatura silnika pokarze się na wskaźniku.
poradźcie co to może być bo mi już się pomysły skończyły
#17
OFFLINE
Napisany 29 listopada 2008 - 16:09
witam
chciałem się ,,podpiąć" ze swoim problemem a mianowicie:
po odpaleniu silnika na zimno(szczególnie gdy temp. na zewnatrz jest w okolicach 0st.C) zaczyna co jakiś czas trząśc silnikiem (nierówno pracuje). problem nierównej pracy znika lub staje się mniej wyczówalny gdy temperatura silnika pokarze się na wskaźniku.
poradźcie co to może być bo mi już się pomysły skończyły
swiece spr? moze ktras slabiej grzeje
#18
OFFLINE
Napisany 29 listopada 2008 - 16:13
swiece spr? moze ktras slabiej grzeje
mechanior też mi mówił żebym świece sprawdził a ja wzięlem i od razu je zmieniłem (dzisiaj) wymieniony cały komplet 6szt świece firmy BERU-nowe

i niestety nic nie pomogło

jeszcze jakies pomysły

#19
OFFLINE
#20
OFFLINE
Napisany 29 listopada 2008 - 16:21
A może jakieś błędy na kompie.
niestety żadnych :razz: