

Cykanie w silniku a dobór oleju
#1
OFFLINE
Napisany 10 września 2008 - 19:44
mam pytanko czy moge teraz wymienic olej na polsyntetyk? (wczesniej jezdzilem wlasnie na takim). dodam że na tłokach miałem dość spore nagary ale wszystko ładnie zostało wyczyszczone. być moze to panewki :bad: ale jak wiadomo trzeba probowac najmniejszym kosztem na poczatek. Tak sie wlasnie zastanawiam skoro mam nowe popychacze i silnik oczyszczony z nagaru czy nie lepszy byłby polsyntetyk? moze cykanie by ustało lub by wyciszylo? z drugiej znowu strony może to olej gęstrzy bardziej wpływa na głośność pracy silnika
Może ktoś miał podobną sytuację gdzie po zmianie oleju(na rzadszy lub gęstrzy) wyciszyło silnik?
#2
OFFLINE
Napisany 10 września 2008 - 20:53
#3
OFFLINE
Napisany 11 września 2008 - 15:11
#4
OFFLINE
Napisany 11 września 2008 - 15:54
w przyszlym tygodniu jednak zadecyduje sie wymienic olej na polsyntetyk. zobaczymy jakie efekty beda
#5
OFFLINE
Napisany 11 września 2008 - 19:16
Odczucia:
-auto od razu zrobiło się bardziej żwawsze (naprawde wyraźna różnica- lepiej przyspiesza, lepiej reaguje na pedał gazu- silnieczek w ogóle inaczej mruczy)
-na biegu jałowym silniczek pracuje równo cichutko( w kabinie prawie nie slychać)- na mineralu na biegu jałowym silnik nie pracował równo, potrafił czasami zatrząść silnikiem co było odczuwalne we wnątrz auta
-mam wrażenie że znacznie wyciszyło mi "cykanie " silnika przy przyspieszaniu na ciepłym silniku
-komfort "psychiczny"

W skrócie- na razie same zalety

Myśle że nie powinno mi nic rozszczelnić gdyż na mineralu zrobiłem tylko z 3-4 tys km, wcześniej jeździłem na półsynetyku a silnik przed zalaniem minerała został oczyszczony z nagaru ( wyczyszczone tłoki, kanały olejowe przemyte itp, nowe uszczelki, glowica planowana a co jeszcze ważne- wymieniłem wszystkie popychacze na nowe a jak wiadomo minerał na popychacze nie działa zbytnio pozytywnie...)
Po wymianie przejechalem tylko kolo 10 km wiec zobaczymy jak silnik bedzie zachowywał dalej i z rana (zimny)
Dodam jeszcze że minerał był czarny jak sadza- wcześniej jak jeździłem na półsynetyku alej na pewno był jaśniejszy.
Może moje opisane odczucia posłużą komuś w podjęciu decyzji jaki olej zalać -minerał czy półsyntetyk

#6
OFFLINE
#7
OFFLINE
Napisany 13 września 2008 - 12:33

#8
OFFLINE
Napisany 13 września 2008 - 17:16
jak jak będe zmieniał za jakies 1500km to też leje GM półsyntetyk, bo bezsensu jest walic tyle hajsu za Mobil Formula S, jak gm bedzie mnie kosztował koło 50zł, a nie 3 razy tyle, jak Mobil....
CCC -cena czyni cuda, ale ja wierze w mobila i castrola.
#9
OFFLINE
Napisany 13 września 2008 - 18:36
ale jak komuś pedał co chwila ląduje w podłodze a wskazówka wchodzi na czerwone to lepiej niech leje to może kupić najlepszego...
#10
OFFLINE
Napisany 14 września 2008 - 14:32
co do oleju to każdy ma jakąś teorię -dla jednych GM jest spoko dla innych GM to porażka, jedni wolą najtańsze(lotos) inni z górnej półki- to dyskusja bez końca. jedno wiem na pewno- nigdy więcej minerala :bigok: już lepiej jakiś olej wlać półsyntetyczny tańszy niż olej mineralny (nawet jesli byłby markowy)
#11
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 06:23
Panowie pomocy - co mam z tym ustrojstwem zrobić.
#12
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 09:49

#13
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 10:48
.
#14
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 11:00
BTW, trzeba bylo zaryzykowac normalny olej + ceramizer, zamiast oleju "przedluzajacego zycie silnika" (podobno te oleje w ten sposob przedluzaja zywotnosc, ze po ich zalaniu szybko robi sie remont silnika i w ten sposob silnik ma przedluzone zycie - taka plotke slyszalem :D/
#15
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 17:32


#16
OFFLINE
Napisany 28 kwietnia 2009 - 17:43
A to ciekawe ! A to mechanik czy kowal ?on powiedział, że nowy olej jest trochę rzadszy i przez pewien czas może
być słychać popychacze. Co Wy na to.
Nowy olej jest gęstszy bo nie są w nim jeszcze namieszane różne syfy i paliwo, i właśnie dlatego cyka. Najczęściej spotykaną pomyłką jest zalewanie cykającego silnika gęstszym olejem. Cykający popychacz jest zapieczony i potrzebuje rzadszego bardziej płynnego oleju a nie gęstszego. Często pomaga zalanie na jakiś czas silnika olejem 5W lub 0W40 który wypłukuje syf z popychacza.
#17
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2009 - 06:34
Jeszcze jedno spostrzeżenie - cykanie słyszalne jest tylko na jałowych obrotach, gdy ciutkę dodam gazu to ustaje, jak puszczę gaz to znów zaczyna.
Nie wydaje mi się aby popychacz był zatarty - dziwne by to było, że akurat by się zatarł w momencie wymiany oleju na nowy i to tej samej specyfikacji, prędzej wygrałbym w totka

Może to taki przypadek, że olej podczas spuszczania stamtąd wyleciał i to ustrojstwo się zapowietrzyło. Nie znam się na tyle dlatego proszę o poradę.
#18
OFFLINE
Napisany 29 kwietnia 2009 - 08:04


A co do cykania to olej moze nie dobijac do popychacza. Cos z tym olejem moze byc nie tak.
Moja Omka tez czasami cyka, ale tylko jak ma stan ponizej 1/3 na bagnecie. Jak jej doleje powyzej polowy to mam spokuj

#19
OFFLINE
Napisany 30 kwietnia 2009 - 23:01

#20
OFFLINE
Napisany 01 maja 2009 - 07:51
Tak kolego ale mi chodziło o wypowiedz twojego speca, bo nawija ci makaron na uszy.Piotrek76 ale przecież stary i nowy olej w moim przypadku to 10W40 tylko innych firm
Co do tej pomyłki to chodziło mi o to że niekiedy robi się eksperymenty i zalewa np: 15W40.
Stary olej był rozrzedzony oparami benzyny. Jak masz kasę zalej na próbę 5W40 albo daj mu w d..ę na trasie.Nie wydaje mi się aby popychacz był zatarty - dziwne by to było, że akurat by się zatarł w momencie wymiany oleju na nowy i to tej samej specyfikacji, prędzej wygrałbym w totka