94 odpowiedzi na ten temat

[lord_craven]

Jutro w TV o 20.00 będzie 4401

A nie przypadkiem "Area 51"? PBNW

[Śmigiel]

Nie ściemnialiśmy, chłopaki ze sz-na wiedzą o co chodzi. Zresztą, to nie jest temat do dyskusji na forum. A Cita, jeżeli Ciebie coś boli (dobrze wiemy co) to idź do lekarza, Marta prosi przekazać, że już nie jesteś "kubutek". A jeśli chodzi o IP, to gdzie bym nie pojechał z laptopem to i tak wszędzie będę miał adres swoj, bez znaczenia czy warszawa, poznań czy bydgoszcz. Teraz nie mam notka ze sobą stąd zapewne mała zmiana. No ale nie ważne. Wycinam się na kolejny tydzień bo nie będe latał do caffe by na neta wejść.

[cita]

Nie ściemnialiśmy, chłopaki ze sz-na wiedzą o co chodzi. Zresztą, to nie jest temat do dyskusji na forum. A Cita, jeżeli Ciebie coś boli (dobrze wiemy co) to idź do lekarza, Marta prosi przekazać, że już nie jesteś "kubutek". A jeśli chodzi o IP, to gdzie bym nie pojechał z laptopem to i tak wszędzie będę miał adres swoj, bez znaczenia czy warszawa, poznań czy bydgoszcz. Teraz nie mam notka ze sobą stąd zapewne mała zmiana. No ale nie ważne. Wycinam się na kolejny tydzień bo nie będe latał do caffe by na neta wejść.

Śmigiel - bądz poważny.
Nie wiem jakie sprawy rodzinne mogły Ci sie zdarzyć (i oczywiście nie pytam o nie) w sytuacji kiedy:
dzwonisz o 20.00 ze za 15 min będziesz
mijają 2 godziny, dzwoni do Ciebie Boomir, bo ja już miałem dość, nie odbieracie (a w zasadzie odbieracie, tylko o tym nie wiecie i w tle słychac impreze czy coś podobnego)
Mija godzina Boomir ciekawski dzwoni kolejny raz, tym razem nie odbieracie.
Mija kilkanascie minut i Boomir dostaje sms, gdzie piszecie, ze nie mozecie gadac, bo cos tam.
Mija jakis czas boomir dzwoni i mówicie, ze mieliście problemy ale już jedziecie i będziecie za 10 min.
Mijają dwie godziny i idziemy do domu.
Nie odzywasz/cie sie przez nastepny tydzien i piszesz, ze sprawy rodzinne Was zatrzymały.

Co do Kubutka - ani mnie to ziębi, ani parzy. Sprawa, która mnie niby boli - nie przeceniajcie siebie i 'tej' sprawy, bo aż mnie sie uśmiech na usta ciśnie, jesli uwazasz, ze wkurzyłem sie własnie z tego powodu, a nie z powodu tego, ze krótką mówiąc w ciula Nas (mnie, Boomira i Ali6) zrobiliście w Sobote oraz całą ekipe z OKP i VU w niedziele.
I nie dlatego, ze nie mogliście/chcieliście przyjechac - tylko dlatego, ze żyjąc w XXIw. wystarczy sms/telefon "niestety nie możemy/nie chcemy przyjechac". Do zobaczenia innym razem.

Po co te "za 10 min będziemy"
Pomysl, gdyby boomir nie przyjechał - a jego pzyjazd nie był pewny - miałbym siedziec sam w tej knajpie i czekać na Ciebie/Was?

Nie bądzmy dziecmi, bo cokolwiek sie Wam stało - nie trzeba było mówić, ze za 10 min jestecie. I nawet, zakładając bardzo hipotetycznie, ze cos sie jednak Wam stało w ciągu tych pierwszych 10 min i po trzech godzinach kolejnych 10 min, i nawet gydbyście nie mogli dac znac o tym, to sms na drugi dzien "sorki, ze tak wyszło, ale mamy ważną sprawe" byłby całkiem wskazany.

Pozdrawiam ... niech Wam sie układa kolego..

Ja nie mam sił rozmawiać z kimś, kto pisze, ze już nie jestem kubutek, jakbym był jakimś dzieciakiem, który oczekiwał Bóg wie czego ... i jakby miało mnie to boleć ... normalnie rotflik kolego...

ahh .. a co do IP ... żebyś Ty wiedzial jakie 'my' tu sobie scenariusze układaliśmy a akurat IP był najmniej istotny. Jesteś moim idolem wykrętów

[lord_craven]

ze już nie jestem kubutek,

Zostań moim kubutkiem. Proszę :mrgreen:

NMSP

[cita]

ze już nie jestem kubutek,

Zostań moim kubutkiem. Proszę :mrgreen:

NMSP

byłem Kubutkiem Marty, a nie Śmigla :PP żeby nie było

ROTFL :D

[lord_craven]

byłem Kubutkiem Marty, a nie Śmigla P żeby nie było

ossszzzyywiśśściiieeee

EOT

[GISKARD]

Co do Kubutka - ani mnie to ziębi, ani parzy. Sprawa, która mnie niby boli - nie przeceniajcie siebie i 'tej' sprawy, bo aż mnie sie uśmiech na usta ciśnie, jesli uwazasz, ze wkurzyłem sie własnie z tego powodu, a nie z powodu tego, ze krótką mówiąc w ciula Nas (mnie, Boomira i Ali6) zrobiliście w Sobote oraz całą ekipe z OKP i VU w niedziele.
I nie dlatego, ze nie mogliście/chcieliście przyjechac - tylko dlatego, ze żyjąc w XXIw. wystarczy sms/telefon "niestety nie możemy/nie chcemy przyjechac". Do zobaczenia innym razem.

ciekawe.... naprawde ciekawe......
:looz:

[egon]

tylko dlatego, ze żyjąc w XXIw. wystarczy sms/telefon "niestety nie możemy/nie chcemy przyjechac". Do zobaczenia innym razem.

wystarczył dokładnie jeden sms i byłoby po sprawie
a tak jest niepotrzebny temat który idzie w złym kierunku

[Boomir]

po prostu bali sie ze ich upijemy... :kumple:
mam to w

ale jedno trza oddać, temat jest.... hihi

[soosel]

spotkamy sie w lidzbarku to sie wszyscy napijemy... i juz nikt nikomu nic nie bedzie wyciagal.... ...i puscimy z dymem nasza przeszlosc :mrgreen:

[GISKARD]

spotkamy sie w lidzbarku to sie wszyscy napijemy

mi się tem pomysł podoba....
:mrgreen:

[lord_craven]

spotkamy sie w lidzbarku to sie wszyscy napijemy

mi się tem pomysł podoba....
:mrgreen:

Tylko żeby się nagle nie okazało, że uciekasz z Gaworem tak jak z Rawy

[sebajary]

Tylko żeby się nagle nie okazało, że uciekasz z Gaworem tak jak z Rawy

Eeee no chyba tak nie zrobi bo z Lidzbarka będzie miał dalej,no chyba że wogule nie przyjedzie ? :driver:

[GISKARD]

lord_craven napisał/a:
Tylko żeby się nagle nie okazało, że uciekasz z Gaworem tak jak z Rawy


Eeee no chyba tak nie zrobi bo z Lidzbarka będzie miał dalej,no chyba że wogule nie przyjedzie ?

ubiju was na smiert..... :guns:

:boks:

:bmw:





:kumple:

[sebajary]

ubiju was na smiert.....

Nie strasz bo się z......... sz

[GISKARD]

Nie strasz bo się z......... sz

prorok normalnie czy jak????

[sebajary]

prorok normalnie czy jak????

Nie! GASTROLOG

[GISKARD]

GISKARD napisał/a:
prorok normalnie czy jak????


Nie! GASTROLOG

raczej proktolog.....

bardzo ci współczuje....
:nabijacz: :nabijacz: :nabijacz:



:smiech2:

[sebajary]

raczej proktolog.....

bardzo ci współczuje....

Już ja cie zajec pagadi :bud:

Kończymy spam bo znowu ktoś usunie :czesc:

[GISKARD]

okej