Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

benzyna czy diesel


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
21 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 29 lutego 2008 - 16:52

A ja dzisiaj jeździłem 2,5 TD kolegi (coprawda nie w idealnym stanie technicznym) Ale stwierdzam, że wole swoją V6. Dużo ciszej, a z wolnych obrotów wcale nie zbierała się dużo lepiej niż moja, przy tym bardzo odczuwalna turbo dziura. Samochód zaczynał żyć gdzies ok 2500 obr/min, a poniżej muł totalny.
Ja swoją zadko przekraczam 3000 obr/min, czasem zmieniam biegi jak jezdze spokojnie nawet przy 2200-2500, Zauważyłem ze V6 ma to do siebie ze nie przeszkadzają im wolne obroty. Ostatnio przy takiej jezdzie wyszła 13,8 l/lpg 90% miasto(bc pokozaywał srednią 13,4)
Zamierzałem zmienić samochód na diesla, nawet robiłem ankiete na forum, ale po przeczytaniu wszystkich za i przeciw, na różnych forach. Przeliczeniu kosztów ewentualnej naprawy, zostaje przy mojej v6.



dokladnie jak u mnie. chcialem zmienic na x25dt ale zostalem przy v6.




 


#22 OFFLINE   omegarules

omegarules
  • 712 postów
  • Dołączył: 07-02-2007
  • Skąd: Aleksandrów Kujawski

Napisany 29 lutego 2008 - 16:52

omegarules, :pad: noi o takie coś mi chodziło


Się studiuje to się wie ;)

A ja dzisiaj jeździłem 2,5 TD kolegi (coprawda nie w idealnym stanie technicznym) Ale stwierdzam, że wole swoją V6. Dużo ciszej, a z wolnych obrotów wcale nie zbierała się dużo lepiej niż moja, przy tym bardzo odczuwalna turbo dziura. Samochód zaczynał żyć gdzies ok 2500 obr/min, a poniżej muł totalny.


No i to jest właśnie to.. Starych, dobrych 2,5TD na tradycyjnej pompie już niestety nie robią od kilku lat - dlatego wraz z upływem lat będzie coraz mniej egzemplarzy wartych zainteresowania a i podejrzewam, że ludzie będą podchodzić z coraz większą niechęcią - bo zajechany diesel to duże wydatki..

Kolega pewnie pojeździ jakiś czas i sprzeda, po czym będzie rozpowiadał, że miał 2,5 TD i lipa totalna, nie ciągnął, kopcił i chlał masę paliwa - tak rodzą się opinie...
Później czyta się na forach, że 2,5TD taki i owaki - a w tym silniku naprawdę niewiele rzeczy może się popsuć przy prawidłowej eksploatacji..