

Przyłapane Panewki
#1
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 11:57
nie dawno wymienialem olej w 2.0 16v był w nim jak kupowalem valvoline 10w40 a wymienilem na castrola 10w40 i zrobilem 200 km i dziekuje zapalila sie lampa oleju przejechal 500 metrow zgasnol i na tym sie skonczyla jazda laweta warsztat i co przylapalo mi na 1 panewce w taki sposob ze z panewki zdarlo i nadspawalo mi sie na wal (przylapalo mi na panewce korbowodowej)
Co drodzy users doradzacie czy robic ten silnik czyli dac wal do szlifu itp czy lepiej szukac innego silnika ? Czy po szlifie walu slabnie silnik i jest bardziej wrazliwy na usterki ?
Z Góry wielkie dzieki za odpowiedź
#2
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 12:15
Jezeli chodzi o nadspawywania walu to sa firmy specjalizujace sie i najlepiej u nich sie pytac na ile taka naprawa jest sensowna. Teoretcznie spaw jest zawsze slabszy od pelnego wytopu, ale technika idzie do przodu i moze sa sposoby by wlasciwosci nie roznily sie od oryginalu.
Ja wpisalem w googlach "auto-szlif" i mam ok 5-7 firm zajmujacych sie tym profesjonalnie.
#3
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 12:18
#4
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 12:18
niby dlaczego ?Czy po szlifie walu slabnie silnik i jest bardziej wrazliwy na usterki ?
kupisz inny silnik to skąd będziesz wiedział jaki on jest ?
złapało panewke z powodu niskiego ciśnienia oleju więc albo smok był zatkany, uszkodzona pompa luz zaciął się zawór nadciśnieniowy
wieciej informacji znajdziesz przez użycie SZUKAJ
#5
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 17:23
#6
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2008 - 17:34
Zycze tylko sprawnego i dobrego silnika na pokladzie.
#7
OFFLINE
Napisany 26 października 2008 - 12:46
wykluczyłem remont silnika i kupiłem drugi.Zastanawia mnie dlaczego się zatarł przedtem nie było żadnych objawów .mam pytanie gdzie znajduje się zawór nadciśnienia?
Z góry dzięki za odpowiedź pozdrawiam Jaro
#8
OFFLINE
Napisany 26 października 2008 - 14:54
Witam po wymianie uszczelki pod głowicą po przejechaniu ko 300km obróciła się panewka.
wykluczyłem remont silnika i kupiłem drugi.Zastanawia mnie dlaczego się zatarł przedtem nie było żadnych objawów .mam pytanie gdzie znajduje się zawór nadciśnienia?
Z góry dzięki za odpowiedź pozdrawiam Jaro
Według mnie to mogła byc wina niedokładnie oczysczonej głowicy po planowaniu (mogły pzostac jakieś opiłki)
Słyszałem także o przypadkach zatarcia silnika po wymianie UPG jeśli po remoncie nie został wymieniony olej w silniku,
#9
OFFLINE
Napisany 26 października 2008 - 18:15
#10
OFFLINE
Napisany 26 października 2008 - 18:49
Witam po wymianie uszczelki pod głowicą po przejechaniu ko 300km obróciła się panewka.
wykluczyłem remont silnika i kupiłem drugi.Zastanawia mnie dlaczego się zatarł przedtem nie było żadnych objawów .mam pytanie gdzie znajduje się zawór nadciśnienia?
Z góry dzięki za odpowiedź pozdrawiam Jaro
Prawdo podobnie nie została umyta porządnie głowica i wydmuchana z resztek opiłków po planowaniu i dostało się do oleju i dalej pod panewkę i reszta gotowa
Nieciekawa sprawa, ale nie wyobrazam sobie abym zostawil olej przy padzie uszczelki, wiadomo ze jakies ilosci plynu dostana sie do oleju, nie ma bata, zawsze sie cos dostanie- a to ogromne ryzyko
nawet 1 litr płynu nie zrobi takiego zamieszania w silniku
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
#11
OFFLINE
Napisany 26 października 2008 - 22:01
Pozdrawiam Jaro
#12
OFFLINE
#13
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 14:35
Druga sprawa to np bagnety zrobione z linki sa nagminnie "obgryzane" przez walki wyrownowazajace (najczesciej w 2.0 i 2.2) i to tez by powodowalo takie awarie, a jednak tak nie jest.
Czy glowica byla tylko planowana czy cos bylo dlubane w zaworach? Jesli kompresja byla slaba to poprawienie jej moze miec wplyw na uszkodzenie panewki (szczegolnie jesli silnik byl juz zuzyty).
No i nie zawsze slychac konczace sie panewki...
#14
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 16:58
Wracając do powodu zatarcia silnika też myślę że był duży przebieg naliczniku 220000km ale kto wie ile rzeczywiście miał

Szkoda bo rozrząd wymieniłem niedawno no i po co ta robota z głowicą.
Pozdrawiam Jaro
#15
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 17:16


#16
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 17:32
Ja w 2.0 mialem po 15bar, w 2.2 prawie 17. Testowane dwoma urzadzeniami. Silnik 2.2 po wymianie pierscieni I uszczelnieniu glowicy (uszczelniacze, zawory, gniazda). W 2.0 przed I po robieniu glowicy cisnienie bylo podobne.
Moze urzadzenia przeklamuja, ale w obu autach bylo dosc rowne na wszystkich cylindrach. W innych nigdy nie mialem czasu ani ochoty na sprawdzanie.
#17
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 17:49

#18
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 18:07
#19
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 20:43

#20
OFFLINE
Napisany 27 października 2008 - 21:30
Nie sugeruj się że, to jest problem w Twoim silniku, bo najpierw trzeba to sprawdzić.
Gniazda to stalowe pierścienie wciśnięte w głowicę, do których przylega grzybek zaworu. Im lepiej te elementy są spasowane tym większe ciśnienie jest w cylindrze.
Zależnie od stopnia zużycia można zastosować pastę ścierną i przytrzeć (pokręcić zaworem, żeby delikatnie dotarł się z gniazdem). Jeśli jest mocno zużyty to niektórzy docinają zawór i gniazdo. Są specjalne maszynki które ścinają troszkę ranty i tworzą odpowiednie kąty aby to znów pracowało. No i jeśli już nie można tego zrobić (lub najczęściej mechanik nie wie albo nie ma sprzętu - lub mu się nie chce) to wymienia się te pierścienie.
Załączam zdjęcie. Po lewej jest zawór ssący, na środku dziura od świecy. Po prawej masz kanał ssący i jak widzisz jest tam ten właśnie pierścień do którego przylega zawór. W tym przypadku gniazdo jest już dotarte i widać ok 2mm wyszlifowanej bieżni dookoła. Jeśli zawór się nie domyka w odpowiednim momencie lub ma wadę to zaczyna puszczać ciśnienie na tym połączeniu. U mnie np widziałem początku pękania zaworu. Kiepski materiał.
Cała zabawa polega na zamianie gniazd i najlepiej zaworów.
W głębi kanału ssącego widać kawałek wystającej rurki - to prowadnica zaworu którą też przy remoncie głowicy się wymienia.
Najpierw jednak zrób test z olejem a potem napisz czy ciśnienie skoczyło.

