


WIELKOPOLSKIE pogaduchy & biesiady
#981
OFFLINE
#982
OFFLINE
Napisany 08 kwietnia 2010 - 07:48
#983
OFFLINE
Napisany 09 kwietnia 2010 - 05:01
a ja gram na facebooku w farmville. jakby ktoś tez w to grał to zapraszam do sąsiadów. tkordus@o2.pl
ja doszedłem do 38 lvl, a potem mi się znudziły te kabaczki, pomidory i karczochy...

a w ogóle, to pilnie potrzebuję kogoś, kto potrafi grzebać w telefonach komórkowych lub ma na stanie (i do pożyczenia na 1 dzień) lutownicę hot-air!!
#984
OFFLINE
Napisany 09 kwietnia 2010 - 11:22
ja doszedłem do 38 lvl, a potem mi się znudziły te kabaczki, pomidory i karczochy...
i to jest ten co się ostatnio ze mnie i Madzi na SB nabijał że we farmy gramy

#985
OFFLINE
Napisany 09 kwietnia 2010 - 11:32

#986
OFFLINE
#987
OFFLINE
Napisany 09 kwietnia 2010 - 12:06

Teraz mam już "prawie" nową grę.
Dodane nowe uprawy,silosy,skupy,obora z krowami+mleko

tylko narazie jeszcze nie miałem czasu włączyć żeby pograć bo w nocy była wersja "beta" a z rana jeszcze poszły małe poprawki

#988
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 22:34
Normalnie głupota ludzka nie zna granic

#989
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 22:38

Nie próbuj przechytrzyć fotoradaru ! bo tylko mi zdąży zrobić zdjęcie samej maski

Jeżeli masz jakieś pytanie lub chciał byś znaleźć odpowiedź na twoje pytanie to tu masz rozwiązanie i odpowiedź na twoje pytanie [KLICK]
#990
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 22:44
a teraz?
co się z niektórymi do wuja stało???? obrażanie się, fochy, wzajemne docinki, jakaś segregacja... tak to ma wszystko wyglądać? jeden coś nie tak napisze, drugi coś nie tak przeczyta, trzeci nie tak przekaże czwartemu i w rezultacie wychodzi na to, że wszystkim odechciewa się spotykania, dyskusji i dbania o to, co jeszcze kilka miesięcy temu było naszym wspólnym dobrem. Mam wrażenie, że tak właściwie, to co niektórzy sami zagubili się w tym, o co właściwie chodzi nie tylko im, ale także w całym tym zamieszaniu...
Może to zbyt piękna wizja, ale ja to widzę tak, że ktoś powinien pier.... pięścią w stół, na najbliższym spocie (lub grillu) przeprowadzić rzeczową dyskusję ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i zaprowadzić jakiś ład i porządek, bo sam on się nie zaprowadzi. A wręcz przeciwnie - z każdym dniem jest coraz większy bałagan. A nie o takie OKP w Wielkopolsce nam chodziło.
#991
OFFLINE
Napisany 13 kwietnia 2010 - 22:53

#992
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2010 - 00:07
bo przynajmniej kazdy odpocznie od towarzystwa.. bo niestety czytajac posty ma sie wrazenie ze dookola wszyscy maja wszystkich dosyc.. ide spac..
po co w ogole sie spotykać, skoro po spotkaniach trzeba od siebie odpoczywać?
Pomysleliście o tym?
Tak jak pisałem w spotach - to nie w częstotliwości spotkań problem, bo jak tak bedzie to nawet organizowanie spotu raz w roku spowoduje takie same problemy.
Problem jest w ludziach (i bynajmniej nie mówie tu o nikim konkretnym). Problem jest w tym, ze każdy sobie rzepke skrobie - a mamy klub, mamy Zarząd, mamy przedstawicieli regionalnych oraz regulamin.
Jesli członkowie klubu nie zrozumieją, ze tworzą pewną formacje która nie jest zamowolką to nie będzie z tego nic.
Skoro jest regionalny, ktory jest na spocie to On wlasnie ma decydujący głos w sprawach ew. przejazdów gdzieś indziej. Jesli ktoś chce sobie pojechać to już nie jako spot OKP, a o prostu mówi "do widzenia" i jedzie w długą. Najlepiej niech w ogole nie przyjeżdza na spota, skoro i tak ma zamiar jechać gdzieś indziej.
Jesli już ktoś sie decyduje na przyjazd to powinien brać pod uwage, ze nie jest sam i że reprezentuje KLUB, a dbanie o dobro klubu jest obowiązkiem klubowicza. Jak ktoś ma co do tego wątpliwości odsyłam do regulaminu i prosze o rozważenie swojego członkostwa w OKP.
Albo albo.
#993
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2010 - 08:28


#994
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2010 - 09:14
po co w ogole sie spotykać, skoro po spotkaniach trzeba od siebie odpoczywać?
Pomysleliście o tym?
Ja o odpoczynku nic nie wspominałem, Kuba.
I zgadzam się z Tobą. Jeżeli jest tak, że pada propozycja żeby się spotykać rzadziej, to jest naprawdę jakiś dramat. Bo nie chodzi o to, żeby ograniczać skutki nieporozumień i kłótni - czyli de facto stwarzać sobie mniej okazji do potencjalnego wkurw..... się, tylko raczej należałoby zadbać o to, żeby ograniczyć a najlepiej zlikwidować przyczyny tego.
#995
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2010 - 14:09
Chyba ktos potrzebowal pretekstu zeby sie otworzyc tak to widze....
#996
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2010 - 20:58
Ja o odpoczynku nic nie wspominałem, Kuba.
I zgadzam się z Tobą. Jeżeli jest tak, że pada propozycja żeby się spotykać rzadziej, to jest naprawdę jakiś dramat. Bo nie chodzi o to, żeby ograniczać skutki nieporozumień i kłótni - czyli de facto stwarzać sobie mniej okazji do potencjalnego wkurw..... się, tylko raczej należałoby zadbać o to, żeby ograniczyć a najlepiej zlikwidować przyczyny tego.
Ja już dość się napisałem (ileś postów wstecz) - jak widzę problem ciągle jest...
Powiem krótko - wystarczy przeanalizować daty,posty-spoty i przyczynę widać -co i jak. Sorry ale dochodzę do wniosku - że może przyjadę na rozpoczęcie sezonu - może...
Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy
- Kubuś Puchatek
#997
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2010 - 06:19
No to Ty się jeszcze obraź.że może przyjadę na rozpoczęcie sezonu - może...

A tak w temacie spotów, fochów i tych pozostałych, to chciałem powiedzieć, że jestem mocno zdegustowany niektórych zachowaniem. Tym bardziej, że zamiast iść na przykład z dziećmi pojeździć rowerami to siedzę popołudniami przy kompie i tworzę różne rzeczy dla Naszego Klubu. Całkowicie w czynie społecznym. Całkowicie z własnej woli. A w tym czasie niektórzy robią tutaj szopki.
#998
OFFLINE
Napisany 15 kwietnia 2010 - 22:23
No to Ty się jeszcze obraź.
Yyy chyba się nie obrażę

Niemniej wnikliwie analizuję przyczynę "zmętnienia" stosunków wewnątrz klubowych...
Mogę też udać, że nic nie widzę i mówić "Śliczna pogoda, nieprawdaż" tak z angielska...
A wewnątrz i tak ku...ca targać będzie.
Mam też nadzieję, że Sołtys udźwignie brzemię, które na nim spoczęło...
a część towarzystwa zrozumie, że "struktura" też rządzi się pewnymi uzgodnionymi prawami - tak dla porządku, przyzwoitości i tradycji.
Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy
- Kubuś Puchatek
#999
OFFLINE
Napisany 16 kwietnia 2010 - 06:49

Genas, a że niby kto się obraża? Bywa czasem ostrzejsza wymiana zdań, ale chyba nikt się nie obraża (mówię za siebie).

#1000
OFFLINE
Napisany 16 kwietnia 2010 - 18:58
Co wy na to ?

Nie próbuj przechytrzyć fotoradaru ! bo tylko mi zdąży zrobić zdjęcie samej maski

Jeżeli masz jakieś pytanie lub chciał byś znaleźć odpowiedź na twoje pytanie to tu masz rozwiązanie i odpowiedź na twoje pytanie [KLICK]