

tuleja wspornika drążka kierowniczego - wymiana
#1
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 19:49
Tak jak wtemacie mam do wymiany:
- tuleja wspornika drążka kierowniczego
proszę o porady i opisy jak można to domowym sposobem wykonać i czy wogóle da się to zrobić bez większej zadymy... kanał mam dostęny...
duskusja mile widziana
serdeczne dzięki...
jak mi się to uda zrobic tomoze jakąporade z tego zrobie....
pozdro
:mrgreen:
#2
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 19:55


Pozwodzenia
#3
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 20:10
http://photos02.alle...48/44/282484401
Wspornik znajduje się po lewej stronie patrząc na wprost ?
#4
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 20:11
dzięki teamc... na razie.. poczekam jeszcze na opinie szanownych kolegów... :mrgreen:
seanz.... zdaje się ze to to.... może jutro pykne foty.... o co mi chodziło...
P.S.
a nie da się wymienić tego całego wspornika???
może by było łatwiej??
:piwo:
#5
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 20:44
Sprawa nie jest dość skomplikowana, tym bardziej, jeśli masz kanał, ja to robiłem bez kanału.
Narzędzia, jakie będziesz to klucze, nie pamiętam dokładnie teraz, jakie ale chyba 17 i 19, najlepiej płasko-oczkowe.
Są dwa takie wsporniki, jeden, który jest od strony kierowcy jest połączony z przekładnią kierowniczą a drugi jest po stronie pasażera. Najlepszy rozwiązaniem, było by odkręcenie całego drążka od tych właśnie wsporników, wszystko zależy od umiejętności. Najgorzej będzie z wybiciem końcówki wspornika z drążka, jeśli chcesz to mam ściągasz, musiałbyś się zadeklarować czy Ci pożyczyć, musiałbyś podjechać do radomia. Wejdziesz pod samochód idąc od tyłu będziesz to miał po prawej stronie, nie sposób nie zauważyć, między skrzynią biegów kołem, drążek jest w taki sposób wyprofilowany, że idzie zaraz przy sankach, pod miską olejową tylna cześć silnika. Odkręcasz dwie śruby, no i teraz gimnastyka, aby dobrze podejść ze ściągaczem, albo można też zastosować dwa młotki, jeden przykładamy do wspornika, w którym jest nabity sworzeń od drążka, uderzając energicznie powinien wyskoczyć, oczywiście należy wykręcić wcześniej nakrętkę, przydałaby się do tego druga osoba, aby odciągała drążek w momencie uderzenia. Po wykonaniu tej czynności należy ściągnąć drugą stronę, która jest nałożona w uchwyt przymocowany do nadwozia, na samym początku można zastosować preparat typu, WD-40, psyknąć w miejsce połączenia gumowo metalowego. Powinno to zejść bez większych problemów. Tak zdemontowany wspornik należy wypierdzielić na złom i w miejsce starego zakładamy nowy.
Jakieś pytania, zagadki, niewyjaśnione sytuacje to proszę pytać.
Kurde wszystko pomieszałem, Giskard, nie wywalasz starego wspornika :mrgreen:
wyciągniesz go i wymień tą tulejkę, starą możesz nawet zniszczyć ale oczywiście nie uszkadzająć przy tym wspornika, jak już wypierdzielisz tą gumę, zakładasz nową i wszystko skręcasz. Teraz powinno być wszystko ok.
Pozdrawiam
Krystian

"Kiedyś żeby zobaczyć pupcie dziewczyny trzeba było rozchylic jej majtki.......dzis zeby zobaczyc majtki trza rozchylic pupcie"
Nienawidzę złodziej i konfidentów a w szczególności takiego jednego.
#6
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 22:12
jutro wstawie foty... napierdziela mi ten z prawej strony... ocena na oko to te lementy gumowe już strasznie wyglądają jutro fota...
#7
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 22:22
Jakie dokładnie masz objawy i skąd wiesz, że to tulejka wspornika?
Wiem już, że coś Ci puka, ale skąd wiesz, że to wina tej tulejki? Jak wchodzisz pod kanał i szarpiesz drążkiem środkowym na boki to wyczuwasz tam jakiś luz?
#8
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 22:35
I jest tak:
-Przy dużych prędkościach (170-200) przy łukach gdy chcesz skręcić czuć luz - delikatnie ruszasz kierą a tu nic...
-Ostatnio zaparkowałem auto, to luz na kierownicy (przy skręconych kołach) był ok 1,5-2cm.
-Przy przejazdach na progach zwalniających też słychać głuche stuknięcie.
Czyli - ruszając drążkiem wyczujesz, że są luzy ale nie wiadomo czy to drążek środkowy czy ta tulejka.
U mnie na przeglądzie zawiechy kolo stwierdził że właśnie drążek środkowy do wymiany.
Ale wymieniając go + inne rzeczy, zauważyłem że jednak jest dobry a winnym jest ten wspornik.
Pozdro !
#9
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 22:37
sprawdze to dokładnie jutro..... dzwiek dochodzi (siedząc w kabinie) jakby z tamtego miejsca gdzie jest ten wspornik....Wiem już, że coś Ci puka, ale skąd wiesz, że to wina tej tulejki? Jak wchodzisz pod kanał i szarpiesz drążkiem środkowym na boki to wyczuwasz tam jakiś luz?
ale zgadałem się z krystianem... ze może tez byc luz na końcówkach drążków.... też jutro sprawdz...
tuleje wachacza i łącznik stabilizatora wymienione... nic się nei zmieniło....
tak wiec zostało tylko to.... chyba ze jest jeszcze coś....
#10
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 22:48
-Przy dużych prędkościach (170-200) przy łukach gdy chcesz skręcić czuć luz - delikatnie ruszasz kierą a tu nic...
-Ostatnio zaparkowałem auto, to luz na kierownicy (przy skręconych kołach) był ok 1,5-2cm.
-Przy przejazdach na progach zwalniających też słychać głuche stuknięcie.
Czyli - ruszając drążkiem wyczujesz, że są luzy ale nie wiadomo czy to drążek środkowy czy ta tulejka.
No to powiem Ci, że mam podobne objawy, tylko że z tego co wiem to specyfika przekładni kierowniczej w omedze powoduje, że ZAWSZE na skręconych kołach będziesz miał luz..
Też słyszę nieraz głuche puknięcie - szczególnie podczas jazdy po bruku słychać pukanie lub przy przejeżdżaniu przez przejazd kolejowy, ale na drążkach kierowniczych bocznych nie mam luzów, macham kołami na wszystkie strony i nic nie wyczuwam - ostatnio nawet wisiałem na tym środkowym drążku kierowniczym i też zero luzów - dałem sobie spokój...
Ale jeśli by się okazało, że to faktycznie ta tulejka - to czemu nie ?

I jeszcze jedno - jeśli chodzi o luzy na drążku kierowniczym środkowym - tylko z jednej strony tego drążka powstają luzy, bo tylko jeden koniec jest "uprzegubiony" - drugi wystający bolczyk z końcówki - mimo, że wygląda tak jak pierwszy - jest "wgumowany" na stałe..
#11
OFFLINE
Napisany 12 grudnia 2007 - 23:51

"Kiedyś żeby zobaczyć pupcie dziewczyny trzeba było rozchylic jej majtki.......dzis zeby zobaczyc majtki trza rozchylic pupcie"
Nienawidzę złodziej i konfidentów a w szczególności takiego jednego.
#12
OFFLINE
Napisany 13 grudnia 2007 - 11:45


#13
OFFLINE
Napisany 16 grudnia 2007 - 10:59
#14
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2007 - 21:25
#15
OFFLINE
Napisany 23 grudnia 2007 - 15:34
#16
OFFLINE
Napisany 27 grudnia 2007 - 20:59
#17
OFFLINE
Napisany 29 grudnia 2007 - 18:35

Mam jeszcze pytanie. Są dwie średnice tej tulei. Ja dostałem tylko 30mm, ale na opakowaniu pisze Omega do 1994r. Czy ktoś może wie w których Omegach jakie tuleje były montowane?
#18
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2007 - 01:22
wiamJa objechałem kilka sklepów w poszukiwaniu tulei i wszędzie patrzyli na mnie jak na wariata. Stwierdzali, że to tuleja wahacza...w końcu jak im pokazałem co to jest
o tulejach wachacza jest sporo tematów, wiec proponuje poszukac na forum...

to jest temat o tulei wspornika drążka kierowniczego... prosze o nie zmienianie tematu dyskusji...
pozdrawiam
P.S.
jeszcze sie za to nie wziołem, niestety

#19
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2007 - 11:10
Jeśli ktoś jednak wie jakie średnice są stosowane do których aut to proszę o poradę.
Dla rozwiania wszelkich wątpliwości - chodzi o tuleję do tego elementu.

#20
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2007 - 11:19
Da się ją kupić osobno !
Jeżeli nie znajdziesz u siebie to zamawiaj na necie, lub u kolegi FASTCAR24 - Lemforder ~30zł.
Tutaj masz podaną średnicę 30mm
http://www.opel-shop...products_id=853
A najlepiej to pod auto, suwmiarka i będziesz wiedział.
Pozdro