37 odpowiedzi na ten temat

[Pawel24bb]

Witam. Jak wiadomo seryjny kolektor wydechowy w X20XEV to jeden wielki problem.
Problem pękania jest mi znany ale z nim sobie poradziłem. Pospawany powiercony trzyma i niby jest OK.
Nurtuje mnie jedno - ponoć ten kolektor to "wąskie gardło" silnika i jego zmiana na rurowy 4-2-1 poprawia nieco elastyczność naszego ekotekowskiego mułka.
Kolektor rurowy wiadomo ile kosztuje, nie stać mnie niestety nawet na używkę.
Czy ktoś kombinował kiedyś z kolektorem od Nubiry? Do głowicy pasuje na 100% bez przeróbek, do dwururki juz nie ale kawałek dwururki z Nubiry i mała rzeźba jest do zrobienia. Pytanie po co?
Kolektor z Nubiry jest dłuższy ma większe kanały i możliwe że nie będzie dławił silnika, w sumie przypomina nieco rurowy 421. Czy ktoś ma założony i czy coś to daje na elastyczności. Swój żeliwny mam na tyle dobrze zrobiony że już nie pęknie więc jak to zły pomysł to go nawet nie ruszam. Chciałbym wiedzieć co inni myślą na ten temat. Skoro założenie 421 odmula auto to czy z tym od Nubiry coś podobnego osiągnę czy próżna robota?

[pawel80]

zastanawiam się czy ktoś kiedyś myślał nad tym , dlaczego te kolektory pękają? zapewne nie!
ja wiem po swoim iż jeśli nie "wyprostujemy" go idealnie to musi pęknąć , to normalne .
pseudo mechanik mi kiedyś położył kolektor na masie a był krzywy.
po paru miesiącach ch....j trafił masę , kasę i jego robotę , co mnie bardzo zdenerwowało.
zabrałem do pracy , szlifowałem , położyłem na nowej uszczelce i po złożeniu malina.
piszę o tym bo po co kombinować z przeróbką nubiry itp skoro wystarczy zrobić coś dobrze a nie na silę.
sam z siebie nie pęka tylko jak go "naciągamy" , czyli rozszerzalność temperaturowa.

[Pawel24bb]

zastanawiam się czy ktoś kiedyś myślał nad tym , dlaczego te kolektory pękają? zapewne nie!
ja wiem po swoim iż jeśli nie "wyprostujemy" go idealnie to musi pęknąć , to normalne .
pseudo mechanik mi kiedyś położył kolektor na masie a był krzywy.
po paru miesiącach ch....j trafił masę , kasę i jego robotę , co mnie bardzo zdenerwowało.
zabrałem do pracy , szlifowałem , położyłem na nowej uszczelce i po złożeniu malina.
piszę o tym bo po co kombinować z przeróbką nubiry itp skoro wystarczy zrobić coś dobrze a nie na silę.
sam z siebie nie pęka tylko jak go "naciągamy" , czyli rozszerzalność temperaturowa.

Tak - nad tym się zastanowiłem, co więcej dobrze wiem dlaczego pękają. Nie tylko z powodu tego że flansza jest odkształcona. Między 2 a 3 cylindrem otwory na śruby trzymające kolektor są za ciasne, tam nastepuje pod wpływem temperatury naprężenie nie ma żadnej możliwości rozszerzenia. Mój jak pęknął rozwierciłem te otwory na większe, pospawałem pęknięcie robiąc bruzdę i nawierty, specjalną elektrodą do żeliwa i nagrzewając wcześniej palnikiem. Można powiedzieć że jest naprawiony wzorowo, wyrównany, poskładany na nowej uszczelce bez żadnej masy, przykręcony odp. momentem nowymi miedzianymi nakrętkami. I jest tak już 1,5 roku i będzie dalej, na 90% już nie pęknie bo zaznajomiłem się z tematem i zrobiłem jak trzeba. Problem leży w tym, że mam dosyć tego muła między 1500-3000 bo tym jeździć nie idzie... a kolektor to wąskie gardło tego silnika. Lexmaul 421 jest nieosiągalny cenowo myślę więc nad tym z Nubiry, nie pod względem pękania a odprowadzania spalin, i nie pod względem przyrostu iluś tam KM, tylko poprawieniu dynamiki w dolnym zakresie obrotów bo to jechać nie chce HELP!

[__Robert__]

No to kup taki z Nubiry i działaj, będzie dla potomnych. Jak nic z tego nie wyjdzie to go sprzedaż i już.

http://allegro.pl/ko...4828840255.html

[Pawel24bb]

Od czasu jak napisałem pierwszego posta w tej sprawie, już minęło parę dni i teraz szarpię się między rzeźbieniem w tym z Nubiry, a samoróbą 4-2-1. Flansza byłaby do kupienia za 80zł gotowa, część gdzie 2 schodzą się w 1, miejsce na sondę i dalej już też mam. Kwestia jest wygięcia odpowiedniego 4 rur i połączenia ich w dwie pod odpowiednim kątem, żeby otrzymać coś takiego jak poniżej tylko kosztem 200-300zł a nie 500EUR.
Tak patrząc na tego Lexa to gdzie tu jest te 500 EUR to nie wiem. Jakbym wiedział że to zlikwiduje tego muła w dole to już bym rzeźbił. Wiem że tematów o tym było od groma ale tak naprawdę to chyba nikt tego nie stworzył do końca i też nikt się nie wypowiedział czy coś się poprawiło, nie w postaci przyrostu mocy ale odmuleniu tego ultrahipermegamuła który bez redukcji nie może się podnieść z niskich obrotów.
O takim czymś piszę, chyba to jest wykonalne?
http://www.lexmaul-s...tml?language=en

[pawel80]

tak czytam to i zastanawia mnie jedno!
czy ty wymieniając kolektor wydechowy myślisz , że z xev zrobisz mv6?
skoro twierdzisz , że ten silnik jest do bani to najlepsze wyjście zmienić na "większy" .
nie piszę ci tego by się czepiać czy coś w tym stylu bo każdy robi co mu się podoba i nikomu nic do tego ,
jak coś to informuj o postępach "twojej pracy" , zobaczymy co to wyjdzie.

[Pawel24bb]

Przecież piszę wyraźnie, gdyby nie tem muł na dole auto wystarczyłoby mi w stu procentach, nie potrzebuję tego do palenia gumy, wyscigów na 1/4 ani frogowania w nocy po mieście. Tylko dlatego myślę nad tym bo mądre głowy na tym forum i nie tylko twierdzą że zmiana wydechowego poprawia elastyczność w dolnym zakresie obrotów. I to bym chciał osiągnąć jeśli czas i kasa pozwoli. Nie będę mierzył na hamowni czy mi przybylo 5, 8 czy 10KM ani czy mi się czas do setki skrócił z 10 do 9,9s. Żeby X20XEV zbliżyć osiągami do V6 trzeba ok. 20tys zł a to się mija z celem i wiem o tym.
Ja bym chciał tylko, gdy jadę 50-60km/h na 4 biegu, gdy wcisnę gaz w deskę czuć że auto reaguje, a nie BOOOOOOOOOO i redukcja bo nie chce jechać albo czekać aż się mu zachce pozbierać

A co do kolektora mam pomysł, z rurek pcv kolanek, złączek zrobię taki wzór lexmaula 1:1 tylko plastikowy i rzucę temat gościowi który umie profesjonalnie spawać, mam takiego co się tym jara. Może dziwny pomysł, ale kiedyś w taki sposób dorabiał mi rurę intercoolera i wyszedł idealnie.

[Przybek]

Najszybciej poprawisz elastyczność dolu wywalając kata i wstawiając tłumik przelotowy dobrej firmy...
XEV generalnie jest extremalnie odporny na proby poprawiania osiagow to raz. A dwa, ten silnik ciagnie dopiero od 3,5K rpm.

[Pawel24bb]

Kat wyrzucony i wstawiona cała dwururka od kolektora do połączenia ze środkowym.
Niestety kupiony został nowy zamiennik - nienajdroższy, to źle ???

Wstawić zamiast niego strumienicę jakąś? Ma to sens?

No właśnie ciągnie dopiero od 3500, źle się tym przez to jeździ.

[__Robert__]

No właśnie ciągnie dopiero od 3500, źle się tym przez to jeździ.

No, ale tak jest skonstruowany właśnie ten silnik, wiem bo miałem też XEV-a.

[Przybek]

No właśnie ciągnie dopiero od 3500, źle się tym przez to jeździ

Miałem xeva 4,5 roku i przezylem A strumienica nic nie da poza zwiększeniem glosnosci auta

[Pawel24bb]

Czy kolektor rurowy i wkładka K&N poprawią elastyczność silnika tak że będzie to czuć? Bo mam kolektor żeliwniak zrobiony na cacy, nowy filtr seryjny wsadzony, cały wydech nowy i jeździ to nie psuje się. Jak to ma być bicie głową o ścianę to szkoda roboty i pieniędzy. Miał ktoś takie bajery?
Bo może lexmaul zaczął robić te kolektory rurowe jak wyszło że żeliwne pękają i przy okazji zabajerowali o mocy. A wkładka K&N może też robić wrażenie jedynie dźwiękowe, podobnie jak strumienica o której Przybek pisał.
Wszyscy piszą o efektach tego ale nikt ze swojego doświadczenia.

[pawel80]

No, ale tak jest skonstruowany właśnie ten silnik, wiem bo miałem też XEV-a.

no właśnie , i tak ma być.

ja mam dwa xev , jeden w manualu drugi w automacie i problemów nie ma !
jak piszesz , że 60 km\h i nie jedzie na 4 biegu to bym stwierdził iż jest inny problem , bo moja w manualu na 4 nie ma żadnego problemu z przyspieszaniem i zbiera się moment.
jeśli chodzi o automat , nauczyłem się tym jeździć i jest lepszy od manuala , zawsze można wspomagać się przyciskiem "s"

konstruuj , przerabiaj i informuj o efektach.

[czesiek]

I nie zapomnij pojechać na hamownię przed i także po modyfikacjach - dowiesz się czy to coś dało.

[lukwel]

Czy kolektor rurowy i wkładka K&N poprawią elastyczność silnika tak że będzie to czuć? Bo mam kolektor żeliwniak zrobiony na cacy, nowy filtr seryjny wsadzony, cały wydech nowy i jeździ to nie psuje się. Jak to ma być bicie głową o ścianę to szkoda roboty i pieniędzy. Miał ktoś takie bajery?
Bo może lexmaul zaczął robić te kolektory rurowe jak wyszło że żeliwne pękają i przy okazji zabajerowali o mocy. A wkładka K&N może też robić wrażenie jedynie dźwiękowe, podobnie jak strumienica o której Przybek pisał.
Wszyscy piszą o efektach tego ale nikt ze swojego doświadczenia.

ja się moge wypowiedzieć bo mam kolektor rurowy który sam zrobiłem roboty dużo bardzo( przerabiałem taki od calibry) a efekt praktycznie żaden na niskich obrotach żadnej różnicy ... na wysokich dostaje wiekszego kopa od 5tysięcy.... i zmienia się dzwięk silnika na taki jak starszej generacji właśnie jak w kalibrach kadetach itp... jest bardziej metaliczny ale nie głośniejszy ......

[__Robert__]

ja się moge wypowiedzieć bo mam kolektor rurowy który sam zrobiłem roboty dużo bardzo( przerabiałem taki od calibry) a efekt praktycznie żaden na niskich obrotach żadnej różnicy ... na wysokich dostaje wiekszego kopa od 5tysięcy.... i zmienia się dzwięk silnika na taki jak starszej generacji właśnie jak w kalibrach kadetach itp... jest bardziej metaliczny ale nie głośniejszy ......

Czyli przeróbka nie ma najmniejszego sensu.

[xax3]

Zacznijmy od tego że silniki 16v mają to do siebie, że zbierają się przy wyższych obrotach

[lukwel]

Czyli przeróbka nie ma najmniejszego sensu.

jeśli nie planujemy większych modyfikacji to nie ma sensu ....

[Pawel24bb]

No i o to mi chodziło kolego lukwel żeby się ktoś taki wypowiedział bo jak mam się urobić i bez efektu to bez sensu. Szkoda tylko że ten Lexmaul co 500 EUR kosztuje ma TUV niemiecki i mogą bez przeszkód reklamować go jako zwiększający moc silnika, co i tak wydało mi się bujdą (no najwyżej Nm). Jak to nic nie daje w niskim zakresie obrotów to zarzucam pomysł bo tylko na tym mi zależy. Moje auto dostaje ********* od 3,5-4tys, również przy redukcji fajnie się zbiera. Natomiast jadąc te 50-60km/h na 4 lub 5 biegu jak mu depnę w podłogę to jest takie BOOOOOOO i nie chce za bardzo się zebrać. Od powiedzmy 1500-2000 żeby wyjść na 3000-3500 strasznie długo to trwa. Taki MUŁ BAGIENNY. Przebieg 220000 potwierdzony, sprawdzony, auto sam przywiozłem z Niemiec, wyjątkowo zadbany egzemplarz. Nie cieknie, nie klepie, doloty odmy poczyszczone, EGR zaślepiony, kat wyrzucony, ogólnie co mogłem zrobiłem wszystko co zalecane żeby odświeżyć Omegę. Gaz Lovato założony 2013r. Wszystko super tylko to zmułowacenie na niskich mi przeszkadza. Może ktoś ma jakiś pomysł?

ps. im wyższa temp silnika, tym bardziej jest mułowaty na niższych obrotach...rano jak jest zimny to znacznie lepiej się zbiera, jakieś pomysły. Błędów 0, sprawdzone Opcomem (czajna )

[Przybek]

Błędów 0, sprawdzone Opcomem

A parametry z czujnikow podczas pracy silnika w normie?