

[OB & OBFL] 2.5td - doprowadzenie silnika do ładu
Rozpoczęte przez
Grzegonz
, 11 gru 2014, 16:52
32 odpowiedzi na ten temat
#21
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2014 - 17:14
Właśnie wydaje mi się, że on jest regulowany tymi bolcami. Ale nie mam pewności. A łańcuch może odezwać się w każdej chwili. Uwierz mi, bo sam miałem tak w bmw;)
#22
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2014 - 21:31
Te bolce to blokady montażowe a on jest mechaniczno-olejowy, i jak przy wymianie rozrządu był założony tani zamiennik to mógł się skończyć, takie napinacze proponuje tylko SWAG`a.Właśnie wydaje mi się, że on jest regulowany tymi bolcami
#23
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2014 - 22:22
150 swag 250 oryginał bmw, pytanie czy w ogóle to było ruszane. W styczniu po wypłacie się okaże jak to rozdłubię, teraz przed świetami to mogę co najwyżej zatankować.
#24
OFFLINE
Napisany 04 stycznia 2015 - 22:30
Pytanie do osób które robily rozrząd w tym silniku - do wymiany napinacza łancucha będzie potrzebny ten zestaw blokad do rozrządu? 
Żeby go zmienić trzeba na coś szczególnie uważać poza UPG? Wymiany rozrządu raczej bym się nie podejmował (nie mam doświadczenia), ale może sam ten napinacz zrobiłbym w garażu niewielkim kosztem (bo to tylko kilka uszczelek i sam napinacz).
Jak myślicie, pchać w to ręce czy oddać komuś bardziej kumatemu? Lewych rąk nie mam, ale w tym jeszcze nigdy nie dłubałem

Żeby go zmienić trzeba na coś szczególnie uważać poza UPG? Wymiany rozrządu raczej bym się nie podejmował (nie mam doświadczenia), ale może sam ten napinacz zrobiłbym w garażu niewielkim kosztem (bo to tylko kilka uszczelek i sam napinacz).
Jak myślicie, pchać w to ręce czy oddać komuś bardziej kumatemu? Lewych rąk nie mam, ale w tym jeszcze nigdy nie dłubałem

#25
OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2015 - 01:55
Skoro jesteś kumaty to myślę że ogarniesz temat ale do tego trzeba trochę cierpliwośći i czasu. Jeżeli będziesz wymieniał bez śćiągania głowicy to musisz uważać przy śćiąganiu dekla od rozrządu aby nie uszkodzić uszczelki;)
#26
OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2015 - 10:19
Aż taki zestaw do blokady nie jest potrzebny. Wystarczy skromniejszy albo wykonać samemu blokadę na wałek i tyle. Będzie żyć

#27
OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2015 - 11:34
za 150zł mogę dostać nowy zestaw - ta kompletna walizeczka. To nawet po całej operacji sprzedam go za stówkę komuś innemu w potrzebie. W tych pieniądzach nawet nie chciało by mi się próbować samemu robić jakś blokad

#28
OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2015 - 13:20
Nie bierzesz pod uwagę tego, że ten zestaw za 150 zł jest z plastiku i szybciej napsuje nerwów niż pomoże :hihi:
#29
OFFLINE
Napisany 05 stycznia 2015 - 13:48
jest firmy quatros, jest u mnie na miejscu i ma gwarancję - nie mam nic z narzędzi ten firmy, ale myślisz, że to taka kicha i lepiej odpuścić?
#30
OFFLINE
#31
OFFLINE
#32
OFFLINE
Napisany 06 stycznia 2015 - 20:16
Mi wystarczyła tylko blokada na wał którą można samemu dorobić a górę ustawiłem na suwmiarkę. Może to druciarstwo ale zaoszczędziłem 250zł na zestaw blokad a ustawione jest OK

#33
OFFLINE
Napisany 17 marca 2015 - 00:14
Dobra, silnik w końcu ogarnięty. Zostawiłem do roboty samochód w dosyć znanym na tym forum warsztacie - okazało się sporo fajnych rzeczy.
1. Miałem już spawaną głowicę, kiedyś gdzieś tam.
2. Rozrząd może i był zmieniany.
3. Klin od koła pasowego zerwany, rozrząd przestawiony, zawory tłukły o tłoki
4. Wycieki, ogólny rozpiździel.
Silnik dostał nowy rozrząd, wszystkie uszczelki wymienione, wyczyszczone, ustawione. Odpala tak samo, kopa ma sporo większego, raczej mniej kopci, pracuje równiutko, nie szarpie podczas jazdy. Ogólnie miód malina, nie ten samochód. Nawet dźwięk silnika całkowicie inny, podchodzi mi pod mercedesowego 3.5td z w140
Zobaczę jeszcze jak z braniem oleju (pierścienie i cały dół silnika nie ruszany) i wciąganiem paliwa, bo dawka też trochę przestawiona (moim zdaniem za duża, bo przy schodzeniu z obrotów zatrzymuje się chwile na 1000rpm, ale przejeżdżę z 500km i ocenię czy to ruszać). To co bardzo mi się spodobało to ogólny porządek pod maską i to jak wszystko jest wyczyszczone, sam tak nie miałem tego zrobionego, choć przewody od klimy polerowałem na lustro
Tak więc jak komuś coś tłucze w silniku to wychodzi na to, że rozrząd do roboty, a nie koniecznie pęknięte cylindry. Póki co nie chwalę mocniej za wykonaną robotę żeby nie zapeszyć
1. Miałem już spawaną głowicę, kiedyś gdzieś tam.
2. Rozrząd może i był zmieniany.
3. Klin od koła pasowego zerwany, rozrząd przestawiony, zawory tłukły o tłoki
4. Wycieki, ogólny rozpiździel.
Silnik dostał nowy rozrząd, wszystkie uszczelki wymienione, wyczyszczone, ustawione. Odpala tak samo, kopa ma sporo większego, raczej mniej kopci, pracuje równiutko, nie szarpie podczas jazdy. Ogólnie miód malina, nie ten samochód. Nawet dźwięk silnika całkowicie inny, podchodzi mi pod mercedesowego 3.5td z w140

Zobaczę jeszcze jak z braniem oleju (pierścienie i cały dół silnika nie ruszany) i wciąganiem paliwa, bo dawka też trochę przestawiona (moim zdaniem za duża, bo przy schodzeniu z obrotów zatrzymuje się chwile na 1000rpm, ale przejeżdżę z 500km i ocenię czy to ruszać). To co bardzo mi się spodobało to ogólny porządek pod maską i to jak wszystko jest wyczyszczone, sam tak nie miałem tego zrobionego, choć przewody od klimy polerowałem na lustro

Tak więc jak komuś coś tłucze w silniku to wychodzi na to, że rozrząd do roboty, a nie koniecznie pęknięte cylindry. Póki co nie chwalę mocniej za wykonaną robotę żeby nie zapeszyć
