Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

[OB & OBFL] 2.5td - doprowadzenie silnika do ładu


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
32 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 grudnia 2014 - 16:52

Potrzebuję rady lepiej obeznanych w temacie tych silników: Mojemu oplowi mocy raczej nie brakuje, z odpalaniem zero problemów czy zimny czy ciepły. Ciśnienie sprężania było sprawdzanie 2 lata temu i poza odchyłem na jednym (piątym) cylindrze wyniki były zbliżone we wszystkich pozostałych. Wtryski podobno wtedy też nie lały i ogólnie działały ok.

Trochę poci się spod głowicy na zewnątrz (płynu chłodniczego nie ubywa, majonezu nie ma). - na osobny temat.

Turbo nie gwiżdże, wyraźnie czuć kiedy zaczyna pompować, ale w dolocie jest olej - to też na oddzielny temat.

Sprzęgło się nie ślizga, skrzynia działa dobrze, lekko. Pompa wtryskowa chyba też daje radę (odpalanie), nastawnik wymieniałem na wiosnę, niby profesjonalnie regenerowany - tu nie mogę się o nic czepić.

Oleje z filtrami regularnie wymieniane - aktualnie zalany liqui moly 10w40 mos2, poziom oleju w normie, ubywa około litra co wymiany.

Przebieg pewnie jak to w starym dieslu 300 000km i więcej, rozrząd - jeśli wierzyć wcześniejszemu właścicielowi ma w tym momencie około 50tys km - paluchem łańcucha nie podniosę.


Po takim streszczeniu stanu samochodu przechodzę w końcu do sedna :) Silnik hałasuje, jarmoli, tłucze, jakby ociera - kiedyś tego nie było, a teraz jest (od kilku tysięcy kilometrów, dokładnie nie jestem w stanie określić). Na zimnym silniku jakby mniej, po zagrzaniu (tu też nie ma problemu w samochodzie, łapie około 92st i trzyma, nigdy nie przegrzałem silnika, najwięcej na zegarach było w granicach 96st).
Im wyższe obroty tym oczywiście gorzej. Jeżdżę spokojnie, jakieś 15tys rocznie, samochodu nie pałuję ani nie przeciążam przyczepkami itp.


Z tego co szukałem na forach opla i bmw to mogą być to praktycznie każde ruchome części w komorze silnika - rolki, napinacz paska, może coś w środku, pęknięte cylindry, luźne sworznie cylindrów, popychacze, pompa, rozrząd, wtryski, vacum, zawory, pompa wtryskowa albo turbo. Albo koło pasowe.

I TU POJAWIA SIĘ PYTANIE: Czy ktoś może miał podobnie i doszedł co to tak jarmoli?
U mnie jest to samo co na tym filmie:



Raczej nie obstawiałbym na wtryski - jak podczas jazdy zgasiłem silnik - teoretycznie wtryski nie pracują - to dalej klepie. Ale za to jakoś z 1000km temu błysnął mi błędem wtrysku sterującego (96), od tego czasu ze 3 razy jakby się zawieszał - obroty jałowe spadały w dół i za moment w górę do normalnego poziomu. Pompa wspomagania też to raczej nie jest bo przy tej ostatnio dłubałem.

Najłatwiej było by wymieniać wszystko po kolei, jednak bez sensu ładować kasę jeśli silnik jest trupem, albo jeśli wystarczy podmienić jakiś mały duperelek. Poza denerwującym dźwiękiem nie widzę różnicy w jeździe, ale nie jestem z tych co jeżdżą aż koła odpadną i chciałbym to w końcu zrobić.


Za wszystkie sugestie z góry wielkie dzięki, przy aktualnej pogodzie dłubanie na parkingu nie zachęca, a worka kasy na ten samochód też nie wydam.



Edit:
nagrałem jak to mniej więcej u mnie słychać (na żywo lepiej słyszalne):
po rozgrzaniu, przegazowanie w miejscu:
słychać też wyjącą pompę wspomagania, tu temat jest jasny.
https://www.youtube.com/watch?v=dqs9duSHKH8
tu jest film z jazdy, na filmie jest adnotacja w którym momencie słychać to najlepiej, coś jak kulka w puszcze spray'u.

#2 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 grudnia 2014 - 17:28

masz na myśli ten metaliczny klang ?

#3 OFFLINE   jacek044

jacek044

    Omegomaniak

  • 447 postów
  • Dołączył: 08-09-2008
  • Skąd: Wołomin
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 DTI 16v Y22DTH

Napisany 11 grudnia 2014 - 17:56

To nie czasami łańcuch się już odzywa

#4 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 11 grudnia 2014 - 18:01

DamianSz, dokładnie to, jakby w silniku latały luzem śruby...

Rozrząd niby ruszany (na obudowie jest silikon, domyślam się że przy wymianie ciekło, bo uszczelka już nie trzymała). Łańcucha nie mogłem ruszyć palcem. W najgorszym wypadku obstawiam, że może wymieniony był jeden łancuch, a drugi od pompy stary i on jarmoli?


Najgorsze w tym wszystkim, że nie mam / nie znam żadnego konkretnego mechanika, któremu nie bałbym się oddać samochodu do roboty - raz się przejechałem i teraz wszystko staram się robić we własnym zakresie. Wiem, że na forum jest kilku dobrych fachowców, jednak nie mam do nich blisko i taką naprawę trzeba by planować jeszcze bardziej niż wakacyjny wyjazd :D

#5 OFFLINE   bsje27

bsje27

    3.0dti hybryda

  • 1 015 postów
  • Dołączył: 02-01-2010
  • Skąd: Wola Zdakowska o/Mielca
  • Województwo: podkarpackie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT

Napisany 12 grudnia 2014 - 07:05

moze to być pęknięty tłok, miałem w kilku silnikach klepanie a przyczyna to stukanie zaworu w tłok, moze to być przytarty tłok i ma zbyt duży luz w cylindrze i obija sie w cylindrze, im silnik cieplejszy tym nasila sie klepanie

#6 OFFLINE   DamianSz

DamianSz

    Bleblablo wyszło to #373

  • 4 324 postów
  • Dołączył: 10-03-2009
  • Skąd: Kędzierzyn - Koźle
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 grudnia 2014 - 18:57

moze to być pęknięty tłok

najbardziej możliwa przyczyna

#7 OFFLINE   Piotrek.sz

Piotrek.sz
  • 194 postów
  • Dołączył: 07-05-2009
  • Skąd: Koty-STA K.Koźle-OK Skwierzyna-FMI
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 grudnia 2014 - 19:10

Ja tak miałem od początku, w końcu stwierdziłem ze lepiej mieć na boku kasę na drugi silnik, i tak do końca dojeździłem.
Mi jeden starszy mechanik powiedział- na 5 takich silników 3 będą telepać i nie ma się co przejmować. W jednym zawór mi się zderzył z tłokiem, całość chyba jeszcze w garażu leży, sprzedałbym za złom nawet, a co najlepsze drugi inaczej trochę ale tez telepał...
Tu chyba można powiedzieć- ten typ tak ma, choć szkoda zagłuszać ten fajny klang sześciu cylindrów:)

#8 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 12 grudnia 2014 - 23:18

Piotrek, ile kilometrów zrobiłeś na takim trzeszczącym? :) Ja u siebie nie widzę żeby było to głośniejsze, czy żeby brakowało mu mocy itp, ale jednak mam to przeświadczenie, że coś jest nie tak i kicha troszkę wybierać się w dłuższe trasy (1000 i więcej, nie ma może tego dużo, ale czasem trafi się większy wyjazd).

#9 OFFLINE   Piotrek.sz

Piotrek.sz
  • 194 postów
  • Dołączył: 07-05-2009
  • Skąd: Koty-STA K.Koźle-OK Skwierzyna-FMI
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 13 grudnia 2014 - 11:44

Nie spisywałem kilometrów ale myślę ze srednio 1000na miesiąc można liczyć, do tego 5 lat. Ten pierwszy szybko wysiadł, na drugim dużo jeździłem, po roku już nawet bez obaw, jeździł i jeździł...
W sumie ciężko takie coś dokładnie zdiagnozować, a robić w ciemno rozrząd czy głowicę to wystarczy raz nie trafić z diagnostyką i druga robota będzie droższa niż wymiana silnika...

#10 OFFLINE   xax3

xax3
  • 1 264 postów
  • Dołączył: 01-11-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 13 grudnia 2014 - 15:41

Jak przy schodzeniu z obrotów się nasila to obstawiałbym łańcuch jednak

#11 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 14 grudnia 2014 - 23:00

Raczej nie ma nasilenia przy zejściu z obrotów. W wolnej chwili (bo pogoda ostatnio całkiem niezła) zrobię kolejne podejście do zdjęcia wiskozy i zdemontowania paska, może nawet z napinaczem, to trochę mi odpadnie potencjalnych usterek.

#12 OFFLINE   xax3

xax3
  • 1 264 postów
  • Dołączył: 01-11-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 15 grudnia 2014 - 17:59

Na wisko to łapiesz żabą za trzpień z silnika i dużym hydraulikiem za śrubę i w prawo(bo gwint lewy jest). Pasek luzujesz na mocowaniu napinacza(długa śruba) i odkręcasz rolkę napinacza. Całe mocowanie napinacza jest niemal nie do zdjęcia za pierwszym razem :D

#13 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 15 grudnia 2014 - 20:04

niemal nie do zdjęcia to było wisko jak rok temu pasek zmieniałem, w końcu odpuściłem ;) U mnie napinacz był odkręcany niecałe dwa lata temu (pękła mi śruba na rolce napinającej, ledwo się połapałem że trzyma się na włosku :) ), to może nie będzie tak tragicznie z odkręceniem tego badziewia. Nowy zestaw na allegro niecałe 5 stówek jak mnie pamięć nie myli, zdecydowanie taniej i łątwiej to zmienić w razie czego niż cały silnik.

#14 OFFLINE   xax3

xax3
  • 1 264 postów
  • Dołączył: 01-11-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 15 grudnia 2014 - 20:21

jak poluzujesz tą górną śrubę to bez problemu zdejmiesz pasek i na luźno tam wszystko. Ja też raz odpuściłem odkręcanie wisko bo nie szło. Można odkręcić sam plastik(na 3 śrubach ampul 5) ale w tym roku się zaparłem i z pomocnikiem puściło.

#15 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 grudnia 2014 - 14:52

Chyba mam rozwiązanie :masakra:

Dzisiaj dolewałem płynu do sprysków i coś mnie tknęło, żeby po raz kolejny wsadzić palucha w łańcuch. Lata jak żyd po pustym sklepie, nie wiem czemu wcześniej był napięty jak teraz luźny, musi być już w stanie agonalnym.

Jeśli tylko spotkam wcześniejszego właściciela albo mechanika który poręczał, że sam osobiście rozrząd wymieniał, to wsadzę mu cały ten samochód w dupe.
Teraz wystarczy tylko szykować hajs na rozrząd, komplet uszczelek śrub i olejów, do tego drobna kasa na robociznę i samochód gotowy... za połowę jego wartości.
Przy odrobinie wolnego czasu sprawdzę jeszcze jak to się kręci bez paska, ale chyba już nawet nie ma sensu.

#16 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 16 grudnia 2014 - 15:38

Rozrząd da radę zrobić bez ściągania głowicy. Trochę jest z tym zabawy, ale da radę. Mnie robił Beast i jest OK.

#17 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 16 grudnia 2014 - 16:14

uszczelka puszcza i tak, nie ma co robić na raty. Zobacz prywatne wiadomości, mam małe pytanie :)

#18 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 grudnia 2014 - 16:29

Dzisiaj padł kolejny typ co może być nie tak - byłem u znajomego mechanika, potwierdził moje obawy, że to może być rozrząd (bo łańcuch wisi tak więc i tak trzeba tam zajrzeć). Podsunął jeszcze jeden pomysł - rozrząd może jest i nowy, może i cały wymieniany łącznie ze ślizgami, ale może padł ten olejowy napinacz i powoduje cały problem.

http://allegro.pl/ro...4815837271.html o to mi chodzi.

#19 OFFLINE   xax3

xax3
  • 1 264 postów
  • Dołączył: 01-11-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 17 grudnia 2014 - 16:40

Nie mam pewności ale ten napinacz nie jest hydrauliczny a mechaniczny ;)

#20 OFFLINE   Grzegonz

Grzegonz

    2.5td

  • 447 postów
  • Dołączył: 22-06-2012
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 17 grudnia 2014 - 17:04

a on nie jest pędzony z oleju? ja tam nie dłubałem w tym silniku na tyle, żeby poznać rozrząd to nie wiem, ale może to i jest dobra droga? Łańcuch jak kiedyś sprawdzałem to nie był luźny, teraz jest i stało się to na przestrzeni ostatnich niecałych 10,000km. Z resztą, jakby łańcuch miał być wyjechany to wcześniej powinien być słyszalny, a nie tak nagle. Tak mi się wydaje :) Jak nic nie strzeli to po nowym roku bede się umawiać na rozkręcanie silnika i sprawdzimy co tam piszczy.

Przy puszczeniu gazu na biegu podczas jazdy słychać mniej więcej jednostajny hałas - czyli raczej kręcący się łańcuch. Jakby było rytmicznie to można by szukać jakiejś kaszany w cylindrach. Dobrze myślę?