40 odpowiedzi na ten temat

[Ulter]

Pozwolę się podpiąć po temat kolegi.
Ja także rozmyślam na jakąś spawarką do prostych prac spawalniczych i podejrzewam, że zrobię podobnie jak kolega robert3012 - czyli kupię jakąś spawarkę inwertorową. A że drut jest droższy? Przecież nie będę spawał zawodowo.

Czy któryś z kolegów ma większe doświadczenie z tego typu spawarkami?

Robert ma miga na drut samosłonowy taką jak ja
czesiu ....do garażu jest super.

[digi]

Robert ma miga na drut samosłonowy taką jak ja

ale pamientajta ze drut musi byc w cieplym pomieszczeniu bo inaczej go hu strzeli
*hu - uwaga na wilgoc
ja bym na waszym miejscu kupil se na gieldzie/rynku jakas uzywke za pincet na elektrody ,trosze pocwiczyl na starych wachaczach itp. a elektrody kupisz juz na sztuki jak tylko zajdzie taka potrzeba w dodatku przyjdzie ci spawac stal czarna i nierdzewka i co, bedziesz kupowal cala rolke drutu tzw.przejsciowka ?? a tak kupisz kilka elektrod i sruuuu.....
pozatym mixa trza kupowac ,koszt zakupu butli ,no pewnie ze zalezy ile kto ma miejsca w garazu i tych przerobek do zrobienia ??
ja bym tak zrobil ,ale nikt sie pewnie ze mna nie zgodzi .

[barteklodz]

za pieć władków to się kupi nową leżakowaną z gwarancją
a elektrody też trzeba trzymać w suchym bo jest ten sam efekt i trzeba wygrzewać na palniku, o syfie podczas spawania i nerwów jak się będzie kleić to nie wspomnę
wydechu na aucie nie pospawa, a blacharki zero

[adiiiiiiii]

Zasada jest prosta. To zależy kto co do czego potrzebuje. Ja kupiłem inwentera na elektrody ale to fakt że tłumika czy blacharki w samochodzie tym nie pospawasz. Za to płot czy barierke bez problemu. Nawet przyczepke da rade.

[czesiek]

O popatrz, a byłem przekonany, że inwerterem da się coś przy aucie zrobić.

[robert3012]

40 zł za 0.9 kg

To też zależy jaki drut. Jak to wchodziło na rynek kosztowało fakt sporo.
W tej chwili 0,9 kg x 0,8mm do zwykłej czarnej kosztuje nawet i 30 pln. Wiadomo są też i takie po 70 za 0,9 kg. Wszystko zależy kto i co do czego potrzebuje.

O popatrz, a byłem przekonany, że inwerterem da się coś przy aucie zrobić.

Coś tam się da, ale raz że trzeba umieć spawać elektrodą tak, żeby w cienkich blachach dziur nie narobić a dwa, elektroda przy aucie jest bardzo mało funkcjonalna.

Fakt faktem robiłem kiedyś kompletną blacharkę w maluchu elektrodą (wymiana progów, spawanie podłogi itp.itd.) I jakoś to było ale co się namęczyłem i oczy naświetliłem to moje. No ale to były czasy, że o migomacie w przydymowym garażu to można sobie było pomarzyć.

[adiiiiiiii]

O popatrz, a byłem przekonany, że inwerterem da się coś przy aucie zrobić.

Kolego inwenterem sie da ale MIG a nie MMA. Raczej elektrodą blacharki nie pospawasz. Będzie ciężko. NIe mam dużego doświadczenia w tej kwestii ale migomaty są do tego lepiej przystosowane.

[Fawlik]

Ja mam MGIga Besterke kupioną jakieś 10 lat temu w Castoramie. Niestety nie pamiętam ile kosztowała. Co do drutu samo osłonowego to początkowo używałem, ale wówczas najtańsza rolka 1 kg kosztowała coś koło 60 zł dlatego dokupiłem reduktor za 75 zeta i butle za 120zł plus CO2 30 zł/butle - to akurat dobrze pamiętam bo zakup zwrócił się bardzo szybko no i 5 kg drutu coś koło 55 zł a to wystarczy na baaardzo długo w domowych warunkach. Mieszanka z argonem jest trochę droższa.
Butle mam na własność tak więc jak gaz się skończy to biorę następną taką samą pełną i płacę tylko za sam gaz.
Jeśli chodzi o samo spawanie to różnica pomiędzy drutem samo-osłonowym, a normalnym w osłonie gazu jest znaczna. Spoina jest wizualnie ładniejsza, łatwiej się spawa,mniej odprysków i jak pamiętam po samo-osłonowym drucie na spoinie pozostawała zgorzelina. Może jest to dość lakoniczne wytłumaczenie lecz spawalnikiem nie jestem chociaż kilka samochodów wyspawałem i dobrze się mają

[robert3012]

Mieszanka Ar+CO2 jest nieco droższa, ale moim zdaniem warto dołożyć te kilka złotówek. Tak jak dla mnie, może to tylko kwestia przyzwyczajenia, lepiej spawa się puki co w osłonie. Zobaczymy jak to będzie jak porobię więcej na FLUX.
Jeszcze jedna techniczna różnica, nie pamiętam czy to już było pisane. W osłonie spaw się pcha, przy FLUX ciągnie - tak samo jak elektrodą.

[adiiiiiiii]

Koledzy a mam jeszcze jedno pytanie. Korzysta ktoś z was może z przyłbic z filtrem samościemniającym? Tylko mam na myśli taka maske z allegro za ok 100-150zł? Bo się nad nią zastanawiam. Jaka jest jej trwałość i bezpieczeństwo pracy z taką maską. Może lepiej kupic zwykłą. Np Esab Eco Arc II albo jakaś z dodatkowym szkiełkiem do "podglądania" bez otwierania klapki. Po prostu nie spawałem nigdy z taka maską z elektronika i nie wiem czego sie spodziewać. Nie mam u kogo sie tym pobawić żeby sobie spróbować.

[digi]

Może jest to dość lakoniczne wytłumaczenie lecz spawalnikiem nie jestem chociaż kilka samochodów wyspawałem i dobrze się mają

jestem

albo jakaś z dodatkowym szkiełkiem do "podglądania" bez otwierania klapki

ze jak ?? do podgladania ?? jak sobie wyobrazasz ciemne szklo i ''okienko''do podgladania a co podczas procesu spawania z tym ''okienkiem'' ,myslales nad tym glebiej :hmm:
kup se z allegro za 150zl nawet byle jaka ,aby miala samosciemniajace szkielko i spawaj.Przeciez nie jestes ani nie bedziesz profesjonalnie niczego spawal wiec :hmmm: tak niech zostanie
a na naswietlone oczy polecam plasterek z ziemniaka albo krople Stazolin
milego spawania i wrazen ktore mniej juz :dziadek: dzyn w dzyn meczo
co bys bidaku byl przygotowany lepiej
http://apteka-sawa.p...2x5ml,6497.html

[adiiiiiiii]

ze jak ?? do podgladania ?? jak sobie wyobrazasz ciemne szklo i ''okienko''do podgladania a co podczas procesu spawania z tym ''okienkiem'' myslaleś nad tym głebiej :hmm

Kolego Digi nie zbijaj sie ze mnie bo ja po prostu chce sie czegoś nauczyć.
Ja widziałem 3 rodzaja przyłbic.
1. Ze stałym szkiełkiem (filtrem) spawasz a jak chcesz patrzeć to podnosisz przyłbice do góry
2. Z podnoszonym szkiełkiem, z opuszczonym spawasz a jak chcesz patrzeć to je podnosisz i możesz z nią całkiem fajnie szlifować zamiast okularów ochronnych
3. Ma dwa szkiełka. Jedno duże z filtrem (przykładowo 90x110) a drugie powyżej ze szkielkiem dużo jaśniejszym (chyba 20x110) przez które wyraźniej widać (bardzo slaby filtr) spawasz normalnie i jak chcesz cos podejrzeć to pochylasz lekko głowe do przodu. Zalety to wolne obie ręce.

W poprzednim poście miałem na myśli tą 3. Mam nadzieje że w miare jasno to wyjaśniłem. A co do samościemniających nie miałem z nimi doświadczenia i poprostu byłem ciekaw czy ktoś uzywa w domu takiego bardiewia za 100zł z internetu i czego sie można po tym spodziewac.

[dawtow]

Czego jeszcze chcesz dostałeś odpowiedzi na swoje pytania włącznie z tym że przyłbica za około 150 zł daje radę. A poza tym napisałeś w którymś poście ze masz znajomych spawaczy to idź do nich

[adiiiiiiii]

Oki. Masz racje. Sorki. Ja tak czasem lubię kombinować :-P
Lubię poady z tego forum bo jest tutaj dużo życzliwych osób.

Dzięki. Temat chyba do zamknięcia.

[Fawlik]

Koledzy a mam jeszcze jedno pytanie. Korzysta ktoś z was może z przyłbic z filtrem samościemniającym? Tylko mam na myśli taka maske z allegro za ok 100-150zł? Bo się nad nią zastanawiam. Jaka jest jej trwałość i bezpieczeństwo pracy z taką maską. Może lepiej kupic zwykłą. Np Esab Eco Arc II albo jakaś z dodatkowym szkiełkiem do "podglądania" bez otwierania klapki. Po prostu nie spawałem nigdy z taka maską z elektronika i nie wiem czego sie spodziewać. Nie mam u kogo sie tym pobawić żeby sobie spróbować.

Ja mam takową przyłbice samo ściemniającą z baterią słoneczną. Coś około100 zł z przesyłka kosztowała. Póki co drugi rok działa bez zarzutu i moje oczy mają się bardzo dobrze:D

[adiiiiiiii]

Ja mam takową przyłbice samo ściemniającą z baterią słoneczną. Coś około100 zł z przesyłka kosztowała. Póki co drugi rok działa bez zarzutu i moje oczy mają się bardzo dobrze:D

Dzięki za Twoja opinie Fawlik. Właśnie o to mi chodziło :-)

[robert3012]

To ja też skorzystam z tej opinii i chyba będę musiał zanabyć automata, bo po dzisiejszym wstawianiu przednich kielichów w seicento myślałem, że zwykłą maskę która do tej pory jakoś mi wystarczała, zdepczę i wywalę do śmieci.

[adiiiiiiii]

Po obejrzeniu w sklepach kilku przyłbic kupiłem jednak taką ze stałym filtrem ESAB eco air II. W mojej miejscowości własciwie w takiej cenie jak na aukcjach w internecie. Maska jest solidna i całkiem przyjemnie sie z niej korzysta. Polecam :-)

[DamianSz]

ESAB

to bardzo dobra firma

[robert3012]

to bardzo dobra firma

A i owszem.
Ale ESAB eco air II to nadal zwykła przyłbica. Plusy tylko takie, że nie trzeba trzymać ręką.
Wczoraj zakupiłem automata z dolnej półki. Nie ma kompletnie co porównywać do zwykłej maski. Nie trzeba co chwila podnosić szkła czy samej maski. Jak dla mnie to rewelka taki nawet najtańszy automat.