Czas na sprężyny znajdę po weekendzie (cały czas mam remont w domu a w weekend wesele), dopiero po weekendzie :sad: A jak odświeżę auto to nie chcę już w brudne łapy mechaniorów oddawać
Z drugiej strony popaczałem na listę rzeczy do zrobienia i stwierdziłem, że zaczynam szykować się do wiosennego zlotu
Adam zazdraszam Ci okrutnie korekty, sam chodzę w dziurawych butach... jak to szewc
W razie co to mogę pomoc Ci cos ogarnąć w srode

Ale to sie jeszcze zdzwonimy
