Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Sposób na nieuczciwych mechaników


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
56 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   Piotrek

Piotrek
  • 1 395 postów
  • Dołączył: 17-07-2011
  • Skąd: WGM
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 stycznia 2015 - 22:22

Też tak myślałem do czasu kiedy pozbawił mnie katalizatora. Auto oddałem tydzień po zakupie, i jak mu udowodnić że był a go nie ma?

Jesteś pewien, że tam był katalizator?? ;)

No tylko jest jedna różnica auto jak jest u mechanika to ja go nawet o krok nie opuszczam...Kręcę mu się pod nogami i dzięki temu wiem co jest robione, czasem sam mu zabiorę narzędzia i zrobię coś innego, czasem pomogę, ale głownie działa to tak, że przyjadę i dzięki takiemu plątaniu się mam auto zrobione od ręki.Pozbędzie się auta to pozbędzie się marudy czyli mnie

:masakra:
:hmmm: ale lakiernikowi jednak popuściłeś lejce :yes:

#22 OFFLINE   xax3

xax3
  • 1 264 postów
  • Dołączył: 01-11-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 23 stycznia 2015 - 22:39

Ja najzwyczajniej odkładam robotę jak przyjeżdża właściciel. Nie lubię jak ktoś mi się na ręce patrzy i w najgorszym momencie doda 'a czy to na pewno powinno być tak'...najgorzej z mechanikami w dużych warszawskich warsztatach(bo tylko tu mam jakiś pogląd). Pracowałem w firmie z dużą renomą, mechanicy się przykładali i zawsze dobre części były. Ale zazwyczaj samochód wracał na kolejny dzień bo brali się za coś czego nie potrafili i chcieli udowodnić że potrafią(tui akurat mowa o ASB).Pierwsza napraw a 7000zł po tygodniu znów na podnośnik i tak w kółko. Samochód miał średnio 3razy dziennie zdejmowaną skrzynię bo coś było nie tak. Ale przełożeni kazali robić to chłop robił ;) najlepiej pojechać do serwisu gdzieś w okolicy dużego miasta. Tam zazwyczaj jest takie sensowne podejście do klienta

#23 OFFLINE   premier2

premier2
  • 1 011 postów
  • Dołączył: 29-09-2009
  • Skąd: Piotrków T./ Łódź
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.5 TD X25DT

Napisany 23 stycznia 2015 - 22:51

jak naprawa nie nagli, to warto poczytać o sprawdzonych mechanikach, ew o sposobach naprawy.
Dwa razy rezygnowałem z wymiany tulei w wahaczach, jak koleś robił zdziwioną minę na pytanie o to, czy dokręca wahacze na podnośniku. Aż trafiłem na takiego, który popatrzył na mnie dziwnie i odpowiedział: no coś Ty!
No i wymienił, tuleje są już 2 lata i nic się nie dzieje :)

#24 OFFLINE   kaskader83

kaskader83

    Przygoda z Omegą twała 11 lat...

  • 898 postów
  • Dołączył: 22-03-2007
  • Skąd: Opole
  • Województwo: opolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2015 - 10:06

:hmmm: ale lakiernikowi jednak popuściłeś lejce :yes:



No cóż u niego to musiałbym zamieszkać, a to raczej nie wchodzi w grę to raz, a dwa pokusiłem się na niską cenę (nie da się tanio i dobrze teraz już wiem), z resztą gdybym miał miejsce to bym do nikogo auta nie odstawiał tylko sam bym zrobił.

Pisząc "plączę się pod nogami" nie miałem na myśli zawadzanie i to, że wiem lepiej, bo nie wiem, ale zwykłą rozmowę o byle czym, kupę śmiechu z aut, ludzi, siebie, itp. Z tym mechanikiem znamy się od ponad 15 lat, on wie, że ja wcześniej też zawodowo zajmowałem się mechaniką i elektroniką samochodową, tyle że ja w wadze ciężkiej (autobusy/ciężarówki) i czasem nawet daje mi robotę w mojej dziedzinie dzięki czemu odlicza mi z kosztów naprawy,a i czasem coś odpali jak robota jest więcej warta niż jego u mnie, a jeśli warsztat jest już zamknięty dla zwykłych klientów to jeszcze dzwonimy po kierowców i uraczymy się "małym" piwkiem czasem przy i zawsze po robocie.
I ty możesz zostać Klubowiczem.
Jak?? => Tak!!

#25 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2015 - 10:44

Jesteś pewien, że tam był katalizator

Tak mi się wydaję, Jak omege kupiłem to w drodze do domu ciupałem pod 200 i do odcinki i ani jednego strzału nie było, jeździłem tydzień i też nic a od razu jak od niego wziąłem to chociaż chwile na wyższych obrotach przejechałem, popuściłem gaz i strzał gdzieś w wydechu. Myślałem że może trzeba gaz wyregulować ale gość z autoryzowanej stacji STAG stwierdził że to brak katalizatora.
Pojechałem do gości którzy robili mi z autem i pytam czy jak auto na podnośniku było to czy zwrócili uwagę czy jest katalizator, to popatrzyli na siebie i tacy zmieszani mówią że nie pamiętają. Od razu podleciał d auta położył się i mówi że ni ma.

#26 OFFLINE   Piotrek

Piotrek
  • 1 395 postów
  • Dołączył: 17-07-2011
  • Skąd: WGM
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2015 - 12:01

Tak mi się wydaję, Jak omege kupiłem to w drodze do domu ciupałem pod 200 i do odcinki i ani jednego strzału nie było, jeździłem tydzień i też nic a od razu jak od niego wziąłem to chociaż chwile na wyższych obrotach przejechałem, popuściłem gaz i strzał gdzieś w wydechu. Myślałem że może trzeba gaz wyregulować ale gość z autoryzowanej stacji STAG stwierdził że to brak katalizatora. Pojechałem do gości którzy robili mi z autem i pytam czy jak auto na podnośniku było to czy zwrócili uwagę czy jest katalizator, to popatrzyli na siebie i tacy zmieszani mówią że nie pamiętają. Od razu podleciał d auta położył się i mówi że ni ma.

Wycięcie kata i zastąpienie go czymś innym to nie jest taka prosta sprawa. Po pierwsze świeże spawy byś widział a po drugie błędy dawała by druga sonda w przypadku zastosowania zwykłego przelotowego tłumika - na to też jest sposób ale sądzę, że to zwykły zbieg okoliczności lub coś innego zbroili spece.

#27 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2015 - 13:18

Ostatnio się dowiedziałem że są specami od wyciągania katalizatorów ;)
Cóż zainwestuje w katalizator a z nimi się pożegnam :p

#28 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2015 - 13:34

po drugie błędy dawała by druga sonda

Szczególnie w przypadku Omegi 2.0 16V z 1995 roku.

#29 OFFLINE   misiekzoo

misiekzoo

    zafira i astra 1,8

  • 1 463 postów
  • Dołączył: 18-08-2008
  • Skąd: Oborniki śląskie
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 24 stycznia 2015 - 14:20

Ja mam takiego majstra że mogę mu ufać na 100 %. Zazwyczaj jestem i widzę co naprawia bo z racji że mam 20 km do niego do warsztatu to nie opłaca mi się jechać na dwa auta lub prosić żeby mnie odwoził . No chyba że zostawiam na lakierowanie to auto zostaje .
Zawsze widzę co robi jak jest problem też wiem o tymi i razem rozkminiamy jak sobie z nim poradzić . Bo on np proponuje mi kilka wariantów naprawy.
Czasem jak nie wiadomo co jak zrobić ja siedzę w necie a on majsterkuje .
Podoba mi się że nie udaje wszechwiedzącego i takiego co pozjadał wszystkie rozumy mechanika . I zawsze chętnie korzysta z podpowiedzi jakich mu udzielam . Lub razem rozkminiamy co jest lepsze :) .

Co do zapłaty zawsze i tak woła mniej o kilkanaście procent jak w innych warsztatach a jak jest problem i widzę że były problemy np z odkręceniem śruby wiem że dodatkowa zapłata mu się spokojnie należy . Z resztą zawsze i tak dostaje napiwki czy to na kilka piwek czy przy grubszej robocie na dobrą wódkę :p

Ps dzięki czemu jak dzwonie a naprawa jest niezwłoczna zawsze jest dla mnie miejsce na kanale :) .
[SIGPIC][/SIGPIC]

Moje ople , byłe i obecny .

#30 OFFLINE   dawtow

dawtow

    W posiadaniu , omega Bfl, ascona b, 4x4 i 4 udki und skuter :)

  • 1 708 postów
  • Dołączył: 14-08-2009
  • Skąd: Noje benczen
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 24 stycznia 2015 - 14:21

Ostatnio się dowiedziałem że są specami od wyciągania katalizatorów ;)
Cóż zainwestuje w katalizator a z nimi się pożegnam :p


A co bez kata nie można jeździć ?

#31 OFFLINE   Matias

Matias
  • 871 postów
  • Dołączył: 01-01-2013
  • Skąd: Kutno / Gostynin EKU / WGS
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.5 V6 X25XE

Napisany 24 stycznia 2015 - 17:03

A co bez kata nie można jeździć ?


można ale czemu ma popuścić takie rzeczy ? a gdyby tobie oddali auto bez np tylniej kanapy ? przecież jeździć też można więc w czym problem ?:D


 


#32 OFFLINE   jarcenty

jarcenty
  • 212 postów
  • Dołączył: 22-10-2007
  • Skąd: Ostrów Mazowiecka
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0i 8v 20SE

Napisany 24 stycznia 2015 - 20:37

Z katalizatorami to jest jakaś prawdziwa plaga. To już nie jest mechanik to zwykły złodziej.
Zazwyczaj nie rąbie go właściciel warsztatu tylko pracownicy którzy chcą sobie dorobić do dniówki.
Najlepiej przy zostawianiu auta w nieznanym warsztacie komisyjnie sprawdzić czy kat siedzi i później zrobić to samo przy odbiorze.
Z drugiej strony jest to na pewno łakomy kąsek co dla niektórych.
Z omegi akurat kat ma słaba wartość ale np kat. z HDI jest wart ok 800pln
Średnio w tygodniu mam 3 gości skupujących katy wiec ruch w tym interesie musi być spory.
Druga sprawa to handlarze aut. Głośno się mówi o kręceniu liczników, ale podobnie jest z rąbaniem katów tylko może nie na tak dużą skalę.
Później klient odkrywa w którymś monecie brak kata i robi się śledztwo w którym warsztacie mu go wycieli, a prawda możne być taka ze już w momencie kupna wcale go nie było.

#33 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 stycznia 2015 - 23:19

A co bez kata nie można jeździć ?


Przeczytaj to co napisałem jeszcze raz ;) Bez kata mogę jeździć ale denerwują mnie te strzały w wydechu gdzieś w okolicach tylnej kanapy kiedy jadę na gazie, gdyby nie to to mi ten katalizator nie potrzebny.

Teraz się już przekonałem i będę w każdym aucie sprawdzał kata przed i po naprawie

#34 OFFLINE   dawtow

dawtow

    W posiadaniu , omega Bfl, ascona b, 4x4 i 4 udki und skuter :)

  • 1 708 postów
  • Dołączył: 14-08-2009
  • Skąd: Noje benczen
  • Województwo: lubuskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie wiem jaki mam silnik

Napisany 25 stycznia 2015 - 08:54

A jesteś pewien że miałeś kata ? Masz świeże spawy w miejscu gdzie był ? A co do strzelania to bym szukał innej przyczyny bo wiele omeg łącznie z moją ma brak kata i nic się nie dzieje ;):D

#35 OFFLINE   komorek123

komorek123
  • 473 postów
  • Dołączył: 22-11-2009
  • Skąd: Grabowo wielkie

Napisany 25 stycznia 2015 - 09:09

Chyba najlepszym sposobem bylo by zaczac od sprawdzenia i regulacji LPG, oaz przewodow i swiec.

#36 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 25 stycznia 2015 - 10:51

Jeżeli strzela w wydech to mieszanka jest za bogata. LPG do regulacji. Jakby Ci kata wycieli to byś od razu to wiedział, a nie po samym strzelaniu w wydech. Mianowicie chodzi o głośność wydechu. Bez kata na pewno ciszej nie jest.

#37 OFFLINE   bialyx94

bialyx94

    Życie się kręci od 4 tys

  • 68 postów
  • Dołączył: 07-12-2014
  • Skąd: Łącko/Nowy Sącz
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 25 stycznia 2015 - 11:04

Właśnie głośniej chodzi :p
Byłem z gazem w autoryzowanej stacji STAG i stwierdził gość, że brak katalizatora.
I przemyślałem wtedy wszystko i strzelać zaczęło po odebraniu od mechanika ;)

#38 OFFLINE   komorek123

komorek123
  • 473 postów
  • Dołączył: 22-11-2009
  • Skąd: Grabowo wielkie

Napisany 25 stycznia 2015 - 12:01

Właśnie głośniej chodzi :p
Byłem z gazem w autoryzowanej stacji STAG i stwierdził gość, że brak katalizatora.
I przemyślałem wtedy wszystko i strzelać zaczęło po odebraniu od mechanika ;)


To, ze autoryzowany nie oznacza, ze dobry. Zasiegnij porady uinnego "gaziarza", sprawdz przewody. P.s a instalka zwykla czy sekwencja??

#39 OFFLINE   bronekc6

bronekc6

    najszybsza na Podlasiu :D

  • 564 postów
  • Dołączył: 22-11-2010
  • Skąd: Grajewo
  • Województwo: podlaskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.2 V6 Z32SE

Napisany 25 stycznia 2015 - 16:24

mnie to ciekawi ze bez podłaczenia od razu stwierdza ze wina po stronie braku kata.

#40 OFFLINE   komorek123

komorek123
  • 473 postów
  • Dołączył: 22-11-2009
  • Skąd: Grabowo wielkie

Napisany 25 stycznia 2015 - 16:54

mnie to ciekawi ze bez podłaczenia od razu stwierdza ze wina po stronie braku kata.


Moze ma slynna na forum szklana kule:hihi: