34 odpowiedzi na ten temat

[yatta]

ciezko powiedziec obecnie, bo wlasnie mi zaczelo leciec tylnim uszczelniaczem walu.
przed tem zuzycie zalezalo od sposobu jazdy.
jak jezdzilem spokojnie po miescie to moglem nie dolewac 4 miesiace, potem zwykle 0.5 litra i spokoj znowu na 4.
jak robilem trase 1000 km to musialem dolac 0.5 po takiej trasie, no ale predkosci 130-160.
generalnie im bardziej palowalem motor, tym wiecej lalem.

[MrChrysler]

sory artur nie doczytalem dokladnie twojego pierwszego postu...
Ale jezeli masz tak wysoka kompresje to zapewne masz walniete pierscienie....

Mysle ze 0.5/1000 to spoko wynik

[toptom]

Sorry ale gdzie Wy wyczytaliscie, ze cisnienie na cylindrach ma byc 10bar?? 3.2 ma miec cisnienie na cylindrach w przedziale od 12-15 bar, a roznica miedzy cylindrami nie powinna byc wieksza niz 1bar.

[artur2311]

Wybacz ale jeszcze nie słyszałem ze od walniętych pierścieni podwyższa sie kompresja. Według mnie ciśnienie na cylindrach mam w porządku.

[toptom]

Wybacz ale jeszcze nie słyszałem ze od walniętych pierścieni podwyższa sie kompresja. Według mnie ciśnienie na cylindrach mam w porządku.

Jezeli masz na kazdym w okolicach 14 to masz bardzo dobre i o pierscienie bym sie nie martwil

[MrChrysler]

Sorry, znowu pomylka - myslalem ze masz 21 barow

Jezeli chodzi o nierowna prace silnika z jednej strony to moze to byc:
1. walnieta sonda
2. zapchany wydech, katalizator?
3. walnieta cewka
4. padniete wtryski

Chodzi Ci na wszystkich cylindrach?

[artur2311]

Tak pali na wszystkie cylindry. Żadnych błedów sond nie ma. W op-comie widać ze sondy pracuja. Wydechy drożne.

[yatta]

u mnie katy wyciete, w opcomie widze, ze sondy zyja - ale czy sa sprawne, to nie wiem.

[OmegaV6]

sorry ale gdzie wy wyczytaliscie, ze cisnienie na cylindrach ma byc 10bar?? 3.2 ma miec cisnienie na cylindrach w przedziale od 12-15 bar, a roznica miedzy cylindrami nie powinna byc wieksza niz 1bar.

[attach]25822[/attach]

[machony79]

[attach]25822[/attach]

stopień sprężania i kompresja to nie to samo!!

[barteklodz]

ze stopnia sprężania można orientacyjne ciśnienie obliczyć
dla y32se jest to ~12,5 bara

[MrChrysler]

Tak mi przyszlo na mysl ze moze te silowniczki co sa sterowane podcisnieniem szfankuja???

Chodzi mi o te w kolektorze dolotowym... I o tym przed kolektorem...

W sumie to nie jestem pewien do czego to sluzy... ale czy moze to miec wlasnie z tym zwiazek?


Napisales ze silnik zle chodzi... i ze masz bledy odnosnie wypadania zaplonu 1,3,5... jestes pewien ze druga strona chodzi dobrze?

Bo moze Ci gdzies falszywe powietrze bierze?
Ja osobiscie jak sprawdzam podcisnienie... to odpinam przeplywomierz od strony filtra powietrza... nakladam na niego jakis mocny worek i zakladam spowrotem.
1 osoba przez chwile kreci rozrusznikiem, silnik wytwarza podcisnienie. Po chwili rozrusznik stop! Druga nasluchuje czy gdzies nie szumi

[artur2311]

Wykazuje błedy tylko tej prawej głowicy 1,3,5 nie zdarzylo sie jeszcze żeby pokazal błędy tej drugiej 2,4,6. Nie mam gazu.

Witam ponownie dziś znowu zacząłem walkę z omegą w poszukiwaniu przyczyny dlaczego jest wypadanie zapłonów i wibracje silnika. I w końcu przyczyna znaleziona . Wypiszę wszystkie moje czynności które zrobiłem może komuś na przyszłość się to przyda.

1-Wymieniłem świece na oryginalne 4 elektrodowe GM
2-Wymieniłem cewkę (bosch) na rząd cylindrów 1,3,5 bo na tej głowicy właśnie miałem te błędy
3-Zmierzyłem kompresje na tych trzech cylindrach Jest w porządku
4- Został sprawdzony przepływomierz
5- sprawdzone zostały wszystkie podciśnienia i czy silnik gdzieś nie łapie fałszywego powietrza wszystko ok
6- sprawdzenie rozrządu i tu była przyczyna (jak by się okazało że wszystko jest w porządku to chciałem jeszcze sprawdzić:
7- wtryskiwacze paliwa

Dziś z samego rana wziąłem się za sprawdzenie rozrządu. Po rozebraniu obudowy od rozrządu i ustawieniu wału i wszystkich wałków na znaki okazało się ze na prawej głowicy 2 wałek był przestawiony o 1 ząbek. Długo nie myśląc wziąłem się za ustawienie rozrządu tak jak powinien być. Po skręceniu wszystkiego i odpaleniu omegi silniczek zaczął w końcu pracować tak jak powinien, nie ma już wibracji, drgań silnika i wypadania zapłonów.

Auto jak kupiłem to sprzedawca zapewniał ze rozrząd zrobiony 30 tys km temu, pokazał rachunki itp.Doczepiłem się dlaczego ten silnik tak drży na wolnych obrotach, to mi odpowiedział że świecę są do wymiany i temat się zakończył (Widocznie poprzedniemu właścicielowi nie przeszkadzały te wibracje i wypadanie zapłonów) . Ten rozrząd zbił mnie z tropu myśląc sobie jak był wymieniany to wszystko tam jest oki. Nie stety mamy takich fachowców w kraju że biorą się za robotę której nie potrafią dobrze zrobić

[MrChrysler]

A to nie za fajnie

To dobrze ze tylko o jeden zabek.... kto by mogl przypuszczac
Nie wiedzialem ze odkad kupiles to auto to zle Ci chodzilo...

Gratulacje

[yatta]

u mnie pomiar sprezania pokazal od 11.7 do 12.2.
Tez sprawdze sobie rozrzad.