Wczoraj wywaliło mi plyn ze zbiorniczka wyrownawczego i układ chłodzenia wraz z silnikiem dosłownie zaczął się gotować.Na wolnych obrotach jak chodzi trzyma temperature w granicach 93-95C' a gdy się wkręci na obroty to zaczyna robić się strasznie duże ciśnienie w układzie że az węże chce rozsadzić,ale po odkręceniu korka od zbiorniczka odpowietrza się i wraca do normy i tak w kółko.A w zbiorniczku straszny syf.Wentylator właczą się przy ok. 98C' co też mnie trochę dziwi,no ale to omega>>kapryśnia maszyna:>
Jak myślicie, uszczelka pod głowicą czy jeszcze coś innego może być przyczyną???

Proszę o porade bo chciałem dziś sprzedać samochód a tu lipa.
