Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

[OB & OBFL] Głośna praca po wymianie rozrzadu


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
27 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   OmegaTL

OmegaTL
  • 45 postów
  • Dołączył: 28-07-2010

Napisany 02 stycznia 2014 - 22:51

Witam. Blagam o pomoc bo nie wiem czy nadal uzytkowac Omcie. Po 80 tys km postanowilem zmienic rozrzad, swiece, przewody, wszystkie filtry itd. Zostawilem auto u mechanika, wymienil rozrzad- wszystkie znaki dobrze ustawione bo sam widzialem i sprawdzalem. Jednak po wymianie rozrzadu i pompy wody silnik zaczal strasznie nierowno chodzic. Mechanik stwierdzil ze nie ma kompresji na dwoch cylindrach- splanowal jedna glowice, wymienil uszczelke, wymienil 2 zawory (stwierdzil ze 2 byly zawieszone), odpalil auto i wszystko ok. Przejechalem rowne 150 km i nagle silnik zaczal chodzic jak jakis HDI z Peugeota. Zajechalem do niego ponownie, sprawdzil jeszcze raz twierdzac ze musial sie sam przestawic rozrzad bo nie jest to tylko i wylacznie dzwiek jednego lub dwoch zaworow ale slychac to w calym silniku. Powiedzial ze mam jezdzic, wszystko sie przepluka nowym olejem i bedzie ok. Zrobilem jakies 60 km po tym i rzeczywiscie auto sie troche uspokoilo jednak po zgaszeniu i odpaleniu przez pierwsze 5 min znow to samo. Dzisiaj odpalilem samochod po 40 godzinach przerwy, strasznie to wszystko klekocze, stuka (nie wiem jak to nazwac), jakby zawory napieprzaly non stop. Najgorzej jest tak przy 2000 obrotow. Pomozcie prosze co mam robic, czy moge dalej uzywac auta nie martwiac sie ze sie silnik zatrze? Dodam tylko ze kolega opowiadal mi ze mial taki przypadek u siebie w Toyocie- po wymianie uszczelki pod glowica i zaworow, mechanik nie wymienil mu szklanek bo nie mogl dostac i tez u niego bylo slyszalne klekotanie ktore po przejechaniu 3000 km ustalo. Prosze o pomoc...

Silnik chodzi mniej wiecej tak:

Dodam ze nie odczulem spadku mocy.

#2 OFFLINE   robert514

robert514

    bla bla bla

  • 3 190 postów
  • Dołączył: 09-01-2009
  • Skąd: Warszawa Wola
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:04

a jaki olej nalałeś??

#3 OFFLINE   OmegaTL

OmegaTL
  • 45 postów
  • Dołączył: 28-07-2010

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:06

10W 40 Mobil jak zawsze

#4 OFFLINE   MIROGT

MIROGT
  • 218 postów
  • Dołączył: 18-05-2010

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:29

Mechanik stwierdzil ze nie ma kompresji na dwoch cylindrach- splanowal jedna glowice, wymienil uszczelke, wymienil 2 zawory (stwierdzil ze 2 byly zawieszone), odpalil auto i wszystko ok.

Moim zdaniem źle ustawił rozrząd musiałbyś mieć dużego pecha zęby padła kompresja przy wymianie rozrządu ( jeśli to wo gule możliwe) zmień mechanika a tamten niech ci teraz koszty zwróci jak ci motor spartolił jak przed wymianą było dobrze , na filmiku słychać jakby zawór się tłuk pewnie go skrzywiło i radziłbym tym nie jeździć bo będziesz szukał drugiego silnika
p.s
no chyba ze się któraś szklanka nie napełniła i tak klepie kumpel raz tak miał zatkały się kanaliki do popychaczy i tak podobnie klepał ale to cza sprawdzić niech ktoś się jeszcze wypowie

#5 OFFLINE   scarface

scarface
  • 320 postów
  • Dołączył: 15-06-2013

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:30

To nie będzie wina oleju. Jeśli wyraźnie słychać, że stukają zawory a nie popychacze, to auto z powrotem do mechanika, niech poprawia robotę. Na 90% źle ustawił rozrząd, nie chciał się przyznać, kazał jeździć, zaraz szkody będą jeszcze większe. Widzi, że może Cię naciągnąć na kasę. Już w momencie pierwszej wymiany powinieneś się zainteresować, że coś jest nie halo, skoro wcześniej było ok, a teraz nagle brak kompresji na 2 cylindrach? No proszę Cię, akurat po wymianie rozrządu się tak rozszczelnił, bardzo dziwny zbieg okoliczności. Nie zastanawiaj się długo, auto na lawetę i do mechanika, w tym stanie bym nim nie jeździł, żeby nie narobić większych szkód.

Teraz obejrzałem filmik, zawory walą jak cholera. Check nie świeci czasem od czujnika położenia wałka?

#6 OFFLINE   OmegaTL

OmegaTL
  • 45 postów
  • Dołączył: 28-07-2010

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:37

Check sie nie pali, kontrolka cisnienia oleju gasnie od razu (jak kiedys)

#7 OFFLINE   cichy1993

cichy1993

    2.0 8V 115KM>2.5 V6 170KM

  • 30 postów
  • Dołączył: 08-02-2012
  • Skąd: ŁÓDŹ

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:46

Dźwięk dobrze znany:masakra: Odrazu mi sie Moja "Kochana" Alfa 156 przypomniała... Zawór jest podgięty... Efekt końcowy- dziura w tłoku, pogruchotana głowica i zmasakrowana gładź cylindra, w skrócie silnik śmieć... Twój (Eu)geniusz mechanik pewnie pomylił popychacze hydrauliczne... A już napewno ich nie wycisnął.
Do tego wszystkiego nie ma możliwości żeby tak nagle ci kompresja z garów uciekła- to nie żona, żeby od garów uciekać:D, a tak całkiem poważnie to weź gościa za d*** niech usuwa szkody. Błogiej ciszy życzę:)

ja w alfie tez nie odczulem spadku mocy dopoki silnik nie stanął...
Na początek będąc póki co dobrej myśli niech mechanior wyciśnie olej ze szklanek i je zamontuje ponownie, nie wystrasz sie po odpaleniu puste szklanki pierwsze kilka minut moga bardzo hałasować i przy okazji niech rozrzad zobaczy jeszcze raz...

Przepraszam ze nie do konca po polsku ale tylko jedna reka wolna zostala...

#8 OFFLINE   manro

manro
  • 1 909 postów
  • Dołączył: 09-07-2007
  • Skąd: WARSZAWA
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:47

Widać na filmie że check się pali i może to być z czujnika wałków , to będzie oznaczało tylko win rozrządu .

#9 OFFLINE   OmegaTL

OmegaTL
  • 45 postów
  • Dołączył: 28-07-2010

Napisany 02 stycznia 2014 - 23:50

Ok, tylko zastanawia mnie dlaczego dopiero po przejechaniu 150 km silnik zaczal glosno chodzic a nie od razu i czemu w ogole nie odczuwam spadku mocy i silniczek chodzi rowniotko.

#10 OFFLINE   cichy1993

cichy1993

    2.0 8V 115KM>2.5 V6 170KM

  • 30 postów
  • Dołączył: 08-02-2012
  • Skąd: ŁÓDŹ

Napisany 03 stycznia 2014 - 00:07

Cholerka, to sprawdźcie na początek te szklanki może w wyniku ich pomylenia, któraś wyzionęła ducha... po zdjęciu pokrywy zaworów obracając silnikiem tak aby poszczególne- kolejne sprawdzane krzywki wałka były w górze, śrubokręcik w rękę i naciskać, nie powinien być wyczówalny luz, no może taki bardzo niewielki, a najlepiej to przy naciskaniu sprawdzać szczelinomierzem wartości lub przestawił sie rozrząd. Sytuacja może być również odwrotna, pomylona szklanka nie pozwala na domknięcie się zaworu i ten spotyka się z tłokiem a mogło się tak zrobić dopiero po jakims przebiegu...

#11 OFFLINE   OmegaTL

OmegaTL
  • 45 postów
  • Dołączył: 28-07-2010

Napisany 03 stycznia 2014 - 00:11

Pojade jutro do innego mechanika, niech oceni i powie co nie tak. Ten do ktorego jestem jutro umowiony jest polecany przez wiele osob i szczegolnie specjalizuje sie wlasnie w rozrzadach. Jesli poprzedni cos *********** to ten sie zaraz zorientuje... Dzieki Wam, jak tylko bede cos wiedzial to zaraz opisze... Pozdr

#12 OFFLINE   puszka

puszka
  • 86 postów
  • Dołączył: 04-06-2012

Napisany 03 stycznia 2014 - 00:35

OCZYWISCIE nie zapomnij napisac co było dalej... bo mam podobny problem

#13 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 03 stycznia 2014 - 00:38

Na pierwszy rzut kompresja do pomiaru. Będzie wszystko wiadomo.

#14 OFFLINE   OmegaTL

OmegaTL
  • 45 postów
  • Dołączył: 28-07-2010

Napisany 03 stycznia 2014 - 13:54

A wiec kasatory ktore powinny byc wymienione razem z zaworami. Na razie mechanik powiedzial ze moge jezdzic i uspokoi sie samo albo trzeba bedzie wymienic ale to znowu duzo roboty. Na razie jestem spokojny. Mowi ze nic takiego sie nie dzieje tym bardziej ze auto chodzi rowno i nie ma spadku mocy.

#15 OFFLINE   cichy1993

cichy1993

    2.0 8V 115KM>2.5 V6 170KM

  • 30 postów
  • Dołączył: 08-02-2012
  • Skąd: ŁÓDŹ

Napisany 03 stycznia 2014 - 16:18

Czyli mechanik pomylił szklanki bo w innym wypadku nie było by tego dźwięku... Pojedz do niego na reklamację, ponieważ nie powinno być tak, że jeździsz autem które pracuje jak traktor, oddałeś autko które cicho pracowało i tak powinno pracować po naprawie. Na początek wystarczy sprawdzić szklanki i jak coś to je wycisnąć i założyć ponownie, przy odrobinie szczęścia wystarczy a jeżeli będziesz jeździć tak dłuższy okres to niewiadomo jak to się skończy. Być moze po wyciśnięciu szklanek problem zniknie, a może nie, lecz jazda z nie domykającym lub nie wpełni otwierającym się zaworem/zaworami napewno nie jest bezpieczna i zdrowa dla silnika, Ale jak dla mnie będą raczej do wymiany, a uszkodzenie powstało w momencie gdy tłok spotkał się z zaworem w wyniku czego po poskładaniu autko nie miało kompresji na tych dwóch cylindrach.

#16 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 03 stycznia 2014 - 20:09

Na początek wystarczy sprawdzić szklanki i jak coś to je wycisnąć i założyć ponownie,.



A powiedz mi co da wycisniecie oleju ze szklanek? Zakladajac, ze sa sprawne.
smartniete tapfonem
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#17 OFFLINE   cichy1993

cichy1993

    2.0 8V 115KM>2.5 V6 170KM

  • 30 postów
  • Dołączył: 08-02-2012
  • Skąd: ŁÓDŹ

Napisany 03 stycznia 2014 - 21:29

A powiedz mi co da wycisniecie oleju ze szklanek? Zakladajac, ze sa sprawne.
smartniete tapfonem



Np. to ze są to samoregulatory, wystarczy ze napełnią się do odpowiedniego stanu na każdym zaworze..

#18 OFFLINE   tomspeed

tomspeed

    kaszub

  • 2 752 postów
  • Dołączył: 24-03-2007
  • Skąd: z Kądowni
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0 16v X20XEV

Napisany 03 stycznia 2014 - 22:39

Np. to ze są to samoregulatory, wystarczy ze napełnią się do odpowiedniego stanu na każdym zaworze..


Nie odpowiedziales na moje pytanie.

Hydrauliczne kasatory luzow zaworowych zaczynaja pracowac dopiero przy odpowiednim cisnieniu oleju w ukladzie smarowania.
Zanim ono wystapi samoregulator zostaje automatycznie scisniety pomiedzy krzywka walka rozrzadu, a trzonkiem zaworu.
Dopiero po "napompowniu" usuwaja luz na zaworach do wymaganego stanu. A to dzieje sie dzieki odpowiednim otworkom, zaworkom i cisnienju oleju.

Dlatego sciskanie manualne sprawnego samoregulatora ma taki sens jak mieszanie lyzeszka wody w rzece.

Co innnego, kiedy samoregulatorma zapchane kanaliki, otworki, zaworki odprowadzajace olej. Wtedy owszem. Mozna ruszyc taki samorsgulator w imadle i moec nadzieje, ze po zamontowaniu bedzie odpowiednil dzialal. Dodam, ze szkoda zachodu.

Drugim problemem moze byc zniszczenie mechaniczne szklanki, zowalenie, zapchanie, rozkalibrowanie. Dzieki czemu zaworek pracuje pusty, bez oleju co chyba slychac na tym filmiku. Wtedy trzeba go porzadnie wygrzac i liczyc na to, ze sie napompuje.
Reguly wystarczy dac porzadniebw palnik, sie ostro troche przejechac i bedzie ok.

Ale scisnietego, czytaj oustego samoregulatora, nie wycisniesz

smartniete tapfonem
na co dzień RENAULT SCENIC II 2.0 DCI

#19 OFFLINE   cichy1993

cichy1993

    2.0 8V 115KM>2.5 V6 170KM

  • 30 postów
  • Dołączył: 08-02-2012
  • Skąd: ŁÓDŹ

Napisany 03 stycznia 2014 - 23:37

Kolego ale on nie musi być pusty, może być nie w pełni napełniony/przytkany i czasem wyciśnięcie powoduje, iż zaczyna on poprawnie funkcjonować po ponownym napełnieniu. Ogólnie podrzucony został pomysł, rozwiązanie problemu wyjdzie po ewentualnej rozbiórce jeżeli problem nie ustąpi. I ponadto wewnątrz szklanki są komory wysokiego i niskiego ciśnienia, a pomiędzy nimi zawór zwrotny(kulowy), częstym przypadkiem jest, iż to właśnie on się przycina w pozycji otwartej w wyniku czego poduszka olejowa wewnątrz szklanki, a dokładniej między komorami nie funkcjonuje prawidłowo i stąd właśnie mogą brać się stuki, Fakt faktem że danie w ***** może załatwić sprawę, lecz w momencie gdy szklanka jest wyciśnięta/pusta dostaje się do niej większa ilość oleju pod tym samym ciśnieniem i to właśnie może załatwić problem... A to czy szkoda zachodu pozostawmy już osobą które będą to robić. Serdecznie pozdrawiam

#20 OFFLINE   Aros

Aros

    3.7 + LSD :D

  • 1 764 postów
  • Dołączył: 03-06-2011
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 3.6i 24v C36GET Lotus Omega

Napisany 03 stycznia 2014 - 23:56

tomspeed ma rację, samo-regulatory jak nazwa wskazuje napełniają się i ustawiają automatycznie gdy w układzie jest odpowiednie ciśnienie oleju, (jeśli są sprawne oczywiście) nie trzeba ich wyciskać. Ja się nad jedną rzeczą zastanawiam, splanował i wymienił Ci uszczelkę pod JEDNĄ głowicą??

Dodany obrazek