Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Zamieniłem Mercedesa S na Omegę


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
29 odpowiedzi na ten temat

#21 OFFLINE   mcbarlo

mcbarlo
  • 40 postów
  • Dołączył: 07-11-2013
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 22 grudzień 2013 - 10:37

W W124 z V8 to już tak naprawdę mało W124 zostało. :) Ja miałem same diesele, więc relatywnie tanie wersje. R129 mi się kiedyś bardzo marzyło, ale ceny zadbanych egzemplarzy wyrywają z butów i niedługo zrównają się pewnie z W221.

#22 OFFLINE   scania124L

scania124L
  • 80 postów
  • Dołączył: 29-01-2013
  • Skąd: LLU
  • Województwo: lubelskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 22 grudzień 2013 - 11:10

W124 z V8 to już tak naprawdę mało W124 zostało

Ja mam tylko 4,2 więc buda jest taka sama jak w zwykłym :)

#23 OFFLINE   Marcell

Marcell
  • 262 postów
  • Dołączył: 08-05-2011
  • Skąd: CT

Napisany 22 grudzień 2013 - 23:07

Na same naprawy w W140 wydałem prawie 20 tyś zł. Tylko markowe części - żadnej padliny z Chin, żadnej uryny typu "zwiąż to drutem". Auto też nie było tanie - kosztowało mnie 30 tyś zł i było w bardzo dobrym stanie. Także nie pitol mi tu, że nie było mnie stać na tego Mercedesa.

Mam wrażenie, że o Mercedesach nasłuchałeś się tylko opowieści ich fanatyków. Miałem 3 Mercedesy i wszystkie 3 zgniły. Wszystkie 3 garażowane i conajmniej 2 nie były grzebane przez blacharza. Każdego miałem kilka lat, więc doskonale się orientuję jak wygląda eksploatacja takiego auta.

W140 ma "kanapowe" zawiesze i z tego względu na pewno będzie się gorzej prowadzić w zakrętach od twardej Omegi. To jest naturalna sprawa i fizyki nie oszukasz. W140 jest ekstremalnie wygodne, bo do tego zostało stworzone, a nie do szybkiego pokonywania zakrętów.

Mimo wszystko W140 i Omega B FL nie odbiegają od siebie aż tak daleko. Wyposażenie w Omedze mam prawie takie samo. Brak chyba tylko pompowanego fotela. Gabarytem Omega jest mniejsza zaledwie o kilkanaście centymetrów. To, że segment inny to tylko nomenklatura - ja jeździłem kilka lat S klasą, teraz jeżdzę Omegą i mimo, że jest to normalniejsze auto to i tak twierdzę, że śmiało można te samochody porównywać.

Z tym Seicentem się lekko wygłupiłeś IMHO. ;)


Piszesz niestworzone rzeczyi tak naprawde nie wiem od czego zacząc info wyjaśniające....:

To że miałeś 3 merce to może byc również fakt że miałeś 3 sztrucle po handlarzach.
Po drugie zawsze auto będzię się lepiej trzymało szosy jak jego waga będzie cięzsza.
Wiec gdzie w140 a omega:masakra:
Jak Ty porównujesz mercedesa w140 z oplem omegą czy nawet insignia to tak jak byś porównał sprzet audio klasyczny segment z futurystycznym nowoczesnym, po prostu padasz ze skrajności w skrajnosc.
Tak na marginesie czemu glupie i dobre w124 z 1992r. kosztuje tyle samo co 10 lat młodsza omega?????????
Aaa i jeszcze jedno - z omegą w serwisie opla tez zabulisz.
Panowie zaczeliśmy rozmawiac o rożnych rzeczach.:pokoj:

#24 OFFLINE   mcbarlo

mcbarlo
  • 40 postów
  • Dołączył: 07-11-2013
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 22 grudzień 2013 - 23:31

Piszesz niestworzone rzeczyi tak naprawde nie wiem od czego zacząc info wyjaśniające....:

To że miałeś 3 merce to może byc również fakt że miałeś 3 sztrucle po handlarzach.
Po drugie zawsze auto będzię się lepiej trzymało szosy jak jego waga będzie cięzsza.
Wiec gdzie w140 a omega:masakra:
Jak Ty porównujesz mercedesa w140 z oplem omegą czy nawet insignia to tak jak byś porównał sprzet audio klasyczny segment z futurystycznym nowoczesnym, po prostu padasz ze skrajności w skrajnosc.
Tak na marginesie czemu glupie i dobre w124 z 1992r. kosztuje tyle samo co 10 lat młodsza omega?????????
Aaa i jeszcze jedno - z omegą w serwisie opla tez zabulisz.
Panowie zaczeliśmy rozmawiac o rożnych rzeczach.:pokoj:


Zacznijmy może od fundamentalnego pytania. Czy w ogóle miałeś okazję przejechać się Omegą B po lifcie w prawie pełnej opcji i W140 w prawie pełnej opcji? Zgaduję, że nie. Ja jeździłem jednym i jeżdżę drugim także mam pragrmatyczny, a nie wydumany pogląd na te auta.

Twoje teorie na temat trakcji widzę, że też można włożyć między bajki. Wynika z nich, że TIR z neczepą będzie się lepiej prowadził od ultralekkiego bolidu F1, bo jest cięższy? ;) Wiem, że przerysowałem przykład, ale łapiesz analogię?

Jak twierdzisz, że Omega będzie choć w połowie tak droga w utrzymaniu jak W140 to kolejny dowód Twojej niewiedzy. Nawet ceny napraw w ASO Opla miło mnie zaskakują, a alternatywni mechanicy podając swoje ceny wywołują u mnie uśmiech. :) Nie chce się kreaować na jakiegoś bambra, bo nim nie jestem. Poprostu koszty utrzymania tych aut dzieli przepaść i trzeba mieć tego świadomość.

Mercedesy z porównywalnych roczników do Opla będą zawsze droższe, bo płaci się też za markę i prestiż jaki ona daje. Tutaj ciężko przebić Gwiazdę.

Słowem podsumowania. W140 to doskonale wykonane auto i totalnie bezkompromisowe. Nikt się nie liczył z kosztami podczas projektowania i to widać. Wygoda, przestrzeń i komfort podróżowania jest lepsza niż w czymkolwiek innym z tego okresu. Jednak ma też*swoje lata i zaczyna się zwyczajnie psuć jak wszystko. Nie ma co tutaj zakładać klapek na oczy i twierdzić, że Mercedes rządzi, a Opel to gnijący trup. Trzeba mieć trochę pokory i obiektywizmu. Stereotypy są zazwyczaj krzywdzące.

Opel Omega to najlepszy stosunek komfortu do kosztów. Żaden inny model innych marek się nawet nie zbliża do tego stosunku choć może słabo szukałem.

Nie jestem jakimś fanem Opla, ot poprostu fajne auto. Kolejne moje auto to na 99% będzie Mercedes, ale dawno wyleczyłem się wydawania radykalnych opinii dopóki nie sprawdzę czegoś osobiście.

#25 OFFLINE   Marcell

Marcell
  • 262 postów
  • Dołączył: 08-05-2011
  • Skąd: CT

Napisany 23 grudzień 2013 - 00:11

Zacznijmy może od fundamentalnego pytania. Czy w ogóle miałeś okazję przejechać się Omegą B po lifcie w prawie pełnej opcji i W140 w prawie pełnej opcji? Zgaduję, że nie. Ja jeździłem jednym i jeżdżę drugim także mam pragrmatyczny, a nie wydumany pogląd na te auta.

Twoje teorie na temat trakcji widzę, że też można włożyć między bajki. Wynika z nich, że TIR z neczepą będzie się lepiej prowadził od ultralekkiego bolidu F1, bo jest cięższy? ;) Wiem, że przerysowałem przykład, ale łapiesz analogię?

Jak twierdzisz, że Omega będzie choć w połowie tak droga w utrzymaniu jak W140 to kolejny dowód Twojej niewiedzy. Nawet ceny napraw w ASO Opla miło mnie zaskakują, a alternatywni mechanicy podając swoje ceny wywołują u mnie uśmiech. :) Nie chce się kreaować na jakiegoś bambra, bo nim nie jestem. Poprostu koszty utrzymania tych aut dzieli przepaść i trzeba mieć tego świadomość.

Mercedesy z porównywalnych roczników do Opla będą zawsze droższe, bo płaci się też za markę i prestiż jaki ona daje. Tutaj ciężko przebić Gwiazdę.

Słowem podsumowania. W140 to doskonale wykonane auto i totalnie bezkompromisowe. Nikt się nie liczył z kosztami podczas projektowania i to widać. Wygoda, przestrzeń i komfort podróżowania jest lepsza niż w czymkolwiek innym z tego okresu. Jednak ma też*swoje lata i zaczyna się zwyczajnie psuć jak wszystko. Nie ma co tutaj zakładać klapek na oczy i twierdzić, że Mercedes rządzi, a Opel to gnijący trup. Trzeba mieć trochę pokory i obiektywizmu. Stereotypy są zazwyczaj krzywdzące.

Opel Omega to najlepszy stosunek komfortu do kosztów. Żaden inny model innych marek się nawet nie zbliża do tego stosunku choć może słabo szukałem.

Nie jestem jakimś fanem Opla, ot poprostu fajne auto. Kolejne moje auto to na 99% będzie Mercedes, ale dawno wyleczyłem się wydawania radykalnych opinii dopóki nie sprawdzę czegoś osobiście.


Omegi miałem dwie jakiś czas temu, w140 jeździlem 8 lat temu (jako kierowca) więc wiem co mówie.
Ja znam ludzi którzy cieszą się merolami i nikt tu o wydatkach nie mówi. Trzeba było od razu nie brac s-ki i bajek nie pisac na forum omegi. Chyba każdy jest dorosły i wie ile kasy posiada. Co do napraw to tak naprawde nie przypominam sobie żeby jakieś auto moje stało w serwisie, jak coś siada to sam robie bo lubie. Ale wiem ze serwis kasuje bo slysze gdzie nie gdzie jak niedowiarki wydają kase np w merolku klasy A nie potrafią żarówki z przodu wymienic - po prostu ciapy:masakra::p

Oczywiście że wszystko się psuje ale powtórzę się że jak ktoś chce jeździc mercedesem to jeździ po warunkiem że go stac.

Piszesz "Opel Omega to najlepszy stosunek komfortu do kosztów. Żaden inny model innych marek się nawet nie zbliża do tego stosunku choć może słabo szukałem.:"
- Napewno słabo szukałeś...

#26 OFFLINE   mcbarlo

mcbarlo
  • 40 postów
  • Dołączył: 07-11-2013
  • Skąd: Częstochowa
  • Województwo: śląskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 23 grudzień 2013 - 09:58

Omegi miałem dwie jakiś czas temu, w140 jeździlem 8 lat temu (jako kierowca) więc wiem co mówie.
Ja znam ludzi którzy cieszą się merolami i nikt tu o wydatkach nie mówi. Trzeba było od razu nie brac s-ki i bajek nie pisac na forum omegi. Chyba każdy jest dorosły i wie ile kasy posiada. Co do napraw to tak naprawde nie przypominam sobie żeby jakieś auto moje stało w serwisie, jak coś siada to sam robie bo lubie. Ale wiem ze serwis kasuje bo slysze gdzie nie gdzie jak niedowiarki wydają kase np w merolku klasy A nie potrafią żarówki z przodu wymienic - po prostu ciapy:masakra::p

Oczywiście że wszystko się psuje ale powtórzę się że jak ktoś chce jeździc mercedesem to jeździ po warunkiem że go stac.


8 lat to troche czasu i wtedy W140 mogło być prawie nowe. Nie wiem jak rozumieć "jako kierowca"? Domyślam się, że nie Ty płaciłeś rachunki w serwisie. Poza tym nie wiem co to za argument czy kogoś stać na jakieś auto czy nie? Co to ma do rzeczy? Obiektywnie S-ka jest droga, a Omega jest tania. Auta komfortem, wyposażeniem i rozmiarami tak bardzo od siebie nie odbiegają żebym czuł się źle w Omedze. Po W140 Omega wydaje mi się lekka i zwinna. Mogę szybciej pośmigać*w zakrętach dzięki twardszemu zawieszeniu i nie mów mi, że W140 byś mnie w zakręcie wypdzedził. :)

Ja nie umiem i nie lubię grzebać w aucie i nawet właśnie żarówkę w W140 i w Omedze również wymieniałem u mechanika. Znam się na czymś innym i z tego żyje. Mechanik żyje z naprawiania aut i to robi lepiej odemnie. Rozumiem, że trzeba mieć jakieś pojęcie o każdej dzienie, ale jak mam się motać godzine żeby wymienić żarówkę to wolę dać zarobić komuś innemu.

Na pewno nie chciałbym żeby ktoś w mojej branży coś dłubał samemu, bo ja pójdę na bezrobocie. ;) Wtedy to i mechanik na mnie nie zarobi i nikt inny.

Piszesz "Opel Omega to najlepszy stosunek komfortu do kosztów. Żaden inny model innych marek się nawet nie zbliża do tego stosunku choć może słabo szukałem.:"
- Napewno słabo szukałeś...


Błagam zdradź mi jakie to inne auto można porównać w tej klasyfikacji z Omegą?

#27 OFFLINE   mbobik

mbobik

    1-szy v-ce Prezes od SB

  • 1065 postów
  • Dołączył: 11-09-2008
  • Skąd: Żukowno
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 grudzień 2013 - 14:22

Ja znam ludzi którzy cieszą się merolami i nikt tu o wydatkach nie mówi.


To ja :hura: :brawo: mam i się cieszę :D Znaczy sie mnie nie znasz, ale sie ciesze :hmmm:

#28 OFFLINE   __Robert__

__Robert__
  • 2331 postów
  • Dołączył: 20-11-2006
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 grudzień 2013 - 15:33

Panowie, a co Wy sie tak czepiliście kolegi mcbarlo? Wyraził tylko swoją opinię na temat Gwiazdy i tyle, po co ta ostra kontra, teraz ma Omegę, jest chłop zadowolony i ok.

#29 OFFLINE   ZAHIR666

ZAHIR666

    3.0 w Złomedze i Calibrze

  • 1550 postów
  • Dołączył: 29-01-2008
  • Skąd: Sto(L)yca
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 23 grudzień 2013 - 16:49

Ten konflikt przypomina mi od razu to: oglądać od początku do 0:55 gdzie ten siwawy pan w garniaku to Marcell a pan w skórze i ciemnych włosach to mcbarlo.

Broń boże Marcell nie chciałem Cię urazić. hehe poważnie :p

#30 OFFLINE   Marcell

Marcell
  • 262 postów
  • Dołączył: 08-05-2011
  • Skąd: CT

Napisany 24 grudzień 2013 - 02:53

8 lat to troche czasu i wtedy W140 mogło być prawie nowe. Nie wiem jak rozumieć "jako kierowca"? Domyślam się, że nie Ty płaciłeś rachunki w serwisie. Poza tym nie wiem co to za argument czy kogoś stać na jakieś auto czy nie? Co to ma do rzeczy? Obiektywnie S-ka jest droga, a Omega jest tania. Auta komfortem, wyposażeniem i rozmiarami tak bardzo od siebie nie odbiegają żebym czuł się źle w Omedze. Po W140 Omega wydaje mi się lekka i zwinna. Mogę szybciej pośmigać*w zakrętach dzięki twardszemu zawieszeniu i nie mów mi, że W140 byś mnie w zakręcie wypdzedził. :)

Ja nie umiem i nie lubię grzebać w aucie i nawet właśnie żarówkę w W140 i w Omedze również wymieniałem u mechanika. Znam się na czymś innym i z tego żyje. Mechanik żyje z naprawiania aut i to robi lepiej odemnie. Rozumiem, że trzeba mieć jakieś pojęcie o każdej dzienie, ale jak mam się motać godzine żeby wymienić żarówkę to wolę dać zarobić komuś innemu.

Na pewno nie chciałbym żeby ktoś w mojej branży coś dłubał samemu, bo ja pójdę na bezrobocie. ;) Wtedy to i mechanik na mnie nie zarobi i nikt inny.



Ok rozumiem teraz i domyślam się jaką posiadasz wiedzę na temat aut. Sorry ale ja chyba nadaję na innym pułapie i nie mogłem Cię zrozumiec typu S-klasa i Omega. Szanuję Twój wybór tylko dopowiem - najpierw poczytaj chociaż a poźniej bierz się za S-kę....bo odczuwam wrażenie że komentujesz z żalem jak to Mercedes-Benz Cię uszukał:p

ZAHIR666 - spoko jestes po prostu KRAV-MAGA ;)