

POBÓR PRĄDU
#1
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 08:50
Ostatnio autko odmówiło posłuszeństwa, a dokładniej akumulator doatał padaczki. Co ciekawe, nie ma nawet roku... Sprawdziłem akumulator - OK, ładowanie - OK. Następnie przeszedłem do badania, czy cos nie zżera prądu i okazało się, że przy załączonym alarmie, pobór jest ok 0,3 A. Jeśli całkowicie odłączę alarm, to nadal pobór jest w okolicy 0,15 A. Niby nie jest to dużo, ale jednak coś rozładowało akumulator. Fakt jeżdżę na krótkich odcinkach, więc aku nie ma szans dobrze się podładować, odpalenie diesla zawsze jest trudniejsze niż benzyny, ale jak na mój gust to nie jest typowa sytuacja.
Mam prośbę.
Czy ktoś z Was, przy okazji zaglądania pod maskę, mógłby sprawdzić pobór prądu w swoim autku, oczywiście bez żadnego obciążenia typu radio, lampki wewnętrzne itp. Może jednak są jakieś urządzenia, na tzw. czuwaniu, które po prostu muszą pobierać ten niewieli prąd.
Z góry dziękuję !
własnie po to, by wozić ją
#2
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 09:13
#3
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 10:51
#4
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 11:45
#5
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 13:11
Naładowany akumulator kręci jak wariat i odpala po kliku zaledwie obrotach silnika, więc to nie jest sprawa rozrusznika.GACHU może mieć rację. Może być też inna przyczyna np.uszkodzenie tulejek w rozruszniku.Akumulator może nie mieć sily na rozruch.
A odnośnie poboru prądu, to nawet 0,3 A, ma jednak jakieś znaczenie, wiem, że przy akumulatorze 75 Ah, rozładuje go do zera teorertycznie dopiero po jakichś 250 godzinach, (do zera oczywiście), ale wystarczy, że jest zimno, świece podgrzeją nieco dłużej, olej zimny i z zapaleniem mogą być problemy nawet na lekko osłabionym akumulatorze.Opaw tak mały maly pobór prądu nie ma wpływu na akumulator. chyba ze auto bedzie stac z miesiąc, szukaj w obwodach rozruchu, rozrusznika albo sam akumulator ma dużą opornośc wewnętrzna i sie sam rozładowuje - to ze ma rok to nie oznacza ze jest jak nowy . Akumulatory bywają rózne w szczególności ze względu na producenta.
A ok. 0,3 A to jednak prawie 4 W, więc tak jakby świeciła się cały czas nieduża żaróweczka...
własnie po to, by wozić ją
#6
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 13:41
#7
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 13:54
w moim przypadku były takie same objawy i rozrusznik też dobrze kręcił i nie braliśmy takiej możliwości dopiero na końcumarkus napisał/a:
GACHU może mieć rację. Może być też inna przyczyna np.uszkodzenie tulejek w rozruszniku.Akumulator może nie mieć sily na rozruch.
Naładowany akumulator kręci jak wariat i odpala po kliku zaledwie obrotach silnika, więc to nie jest sprawa rozrusznika.
#8
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 15:06
w moim przypadku były takie same objawy i rozrusznik też dobrze kręcił i nie braliśmy takiej możliwości dopiero na końcumarkus napisał/a:
GACHU może mieć rację. Może być też inna przyczyna np.uszkodzenie tulejek w rozruszniku.Akumulator może nie mieć sily na rozruch.
Naładowany akumulator kręci jak wariat i odpala po kliku zaledwie obrotach silnika, więc to nie jest sprawa rozrusznika.
jestem w stanie zgodzić się, że zużyte szczotki mogą wpływać na zwiększony pobór prądu podczas rozruchu, co w efekcie może prowadzić do szybszego rozładowania kkumulatora, ale przecież prąd na rozrusznik podawany jest tylko w trakcie rozruchu, normalnie nie, więc jakos trudno mi sobie wyobrazić, żeby to powodowało pobór prądu, z jakim mamy do czynienia u mnie.
własnie po to, by wozić ją
#9
OFFLINE
Napisany 25 października 2007 - 22:14
#10
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 07:27
a co to takiego ?powiązany ze sterownikiem komfortu
#11
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 07:52
Proponuje wyciągać bezpieczniki, jeśli jeszcze tego do tej pory nie próbowałeś, i monitorować pobór prądu. U mnie jak pamiętam, dokładnie w takiej samej Omci jak Twoja, prąd spadał po wyjęciu bezpiecznika nr 7.
Bezpieczniki oczywiście wyciągałem jeden po drugim i niestety prąd utrzymuje się na poziomie ok. 0,15A. NIe próbowałem co prawda wyciągnąć wszystkich na raz, ale pewnie to zrobię w weekend. Muszę też posłuchać czy po wyciągnięciu 7 rzeczywiście słychać jakiś przekaźnik. To jest obwód oświetlenia wewnętrznego, między innymi światełek w drzwiach i wydaje mi sie, że jest sterowany tylko z wyłaczników w drzwiach, ale byc może jest tam jeszcze przekaźnik do lampki pod sufitem.
U mnie jest teraz ok. 0.04A.
No właśnie, tyle jestem w stanie zaakceptować, bo w końcu w aucie jest sporo elektroniki, która musi czuwać.
wyzromek, wielkie dzięki za konstruktywną odpowiedź

własnie po to, by wozić ją
#12
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 16:18
#13
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 20:02
powiązany ze sterownikiem komfortu
a co to takiego ?
Moduł komfortu... przekopałem archiwum mojej dyskusji z elektrykiem i tak to nazwał, nie sterownik. Być może to szumna nazwa cegoś co konstrukcyjnie jest nieskomplikowane i nie posiada żadnego "sterownika" mikroprocesorowego. Zawiaduje zamkiem centralnym, domykaniem szyb, czasówkami od świateł. Natomiast przekaźnik(i?) z układem czasowym jest. W jednym przekaźniku (nie wiem czy z układem czasowym) miałem przepaloną ścieżkę i diodę. Może w C z koncowej produkcji (ja mam 2003) pewne rzeczy są nieco inaczej rozwiązane? Np. na peweno nie zgadzają się bezpieczniki z tymi, które wyszczególnione sa w instrukcji z 1999r (też C, niestety do nowszej C w j. polskim nie znalazłem).
OPAW a masz dorabiany alarm do Omci? U mnie był dodatkowo problem ze zgraniem instalcji alarmowej ze wspomniamym "modułem komfortu".
#14
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 20:09
#15
OFFLINE
Napisany 27 października 2007 - 11:37
masz dorabiany alarm do Omci? U mnie był dodatkowo problem ze zgraniem instalcji alarmowej ze wspomniamym "modułem komfortu".
Tak, mam dodatkowy alarm i walczyłem z nim pół roku, zanim przestał sie wzbudzać nie wiadomo dlaczego... Wygląda na to, że typowe rozwiazania nie zdają egazmiu w tym aucie :mrgreen:
A tak przy okazji, wyzromek, ile zapłaciłeś za ten przekaźnik, moduł, układ komfortu :mrgreen: czy jak go tam zwał ??
Muszę Ci powiedzieć, że to może być własnie to. Zanurkowałem dzisiaj pod kierownicę i wybadałem, że właśnie po wyciągnięciu takiego żółtego przekaźnika, do którego było sie cholernie trudno dostać, prąd spada do ok. 0,05 A i rzeczywiscie jak sie wyciagnie bezpiecznik nr 7 to ten przekaźnik się wyłacza.
własnie po to, by wozić ją
#16
OFFLINE
Napisany 27 października 2007 - 21:25
#17
OFFLINE
Napisany 05 listopada 2007 - 15:54
Ja podmieniłem przekaźnik, który steruje oświetleniem wewnetrznym i niestety to nic nie zmieniło, nadal jest podobny pobór prądu. Byłem pweien, że to ten przekaxnik jest winny całej sytuacji, bo po jego wyjęciu prąd spada do setnych części ampera, ale najwyraźniej prąd pobiera cos w tym obwodzie, a nie sam przekaźnik.
Z góry dziękuję

własnie po to, by wozić ją
#18
OFFLINE
Napisany 06 listopada 2007 - 22:23
#19
OFFLINE
Napisany 06 listopada 2007 - 22:28
#20
OFFLINE
Napisany 07 listopada 2007 - 10:00
zdejmujemy jedną klemę z akumulatora i pomiędzy zdjętą klemę, a bolec na akumulatorze, właczamy amperomierz
proponuję dla bezpieczeństwa na początku ustawić amperomierz na maksymalny zakres (np. 20A) a dopiero później, jeśli wskazanie będzie minimalne, zmniejszyć zakres na amperomierzu
własnie po to, by wozić ją