33 odpowiedzi na ten temat

[dzidek2005]

fotki instalacji w omedze 3,2 v6 , Stag 300 +Kme Gold + zołte wtryski

[homer171]

Sluze ci rada. Jedz do gazowniku i kaz mi zrobic tak. od reduktora do trujnika zrob taki sredniej dlugosci wezyk w nim wepnij czujnik temperatury i wyjscie na podcisnienie a pozniej trojnik i od trojnika dwie jednakowe dlugosc wezy do listew wtryskowych. i bedzie po klopocie z nie rowna praca i wogole. ale przed strojeniem zrob troche km na benzynie zeby komp wrocił do pierwotnych ustawien.

a druga sprawa nawiercenie kolektora zapewne nawet ci go nie zdieli. jak znajde chwile to wrzuce fotke jak powinien byc prawidłowo nawierony kolektor ssacy.

[kczech]

a po co zdejmowac kolektor do wiercenia???????????
przy nawiercaniu nie ma zadnej sztuki: jak najblizej glowicy, i byle dysze po wkreceniu nie byly pod prad czyli skierowane w strone filtra powietrza.

[homer171]

szkoda czasu.

[kczech]

homer171 - "mydlisz oczy" zadajac kolejne pytanie a nie odpowiadajac na moje. mam wrazenie ze Twoja wiedza jest toretyczna a praktyka jaka posiadasz to głownie uzytkowanie samochodu zasilanego lpg.
Jest wiele powodów dlaczego wtryski benzynowe sa wkrecone "odpowiednio": najwazniejsze to fakt ze paliwo jest w plynie a lpg to gaz i calkowicie inaczej sie miesza z powietrzem a takze spala - jest wiele innych powodów o ktorych nie bede tu pisal bo to nie temat postu (zaloz nowy to napisze co i jak). Lpg to tak swietne paliwo ze nawet opozniony czy przyspieszony bardzo zapolon nie powoduje problemow w jezdzie na lpg, gdzie na benz bedzie to nie mozliwe... itd. itd.
Przypominam jeszcze ze to co jest wkrecone w kolektor (przy lpg) to nie jest wtrysk tylko dysza a miejsce podawania gazu jest gdzie indziej (elektrozawory)
Poniewaz nie odpowiedziales na pytanie odnosnie sciagania kolektora przy wierceniu - to ja odpowiem. Nic nie wpadnie nam do kolektora podczas wiercenia tylko zamiast podcisnieniowki podlaczamy sprezarke i powietrze wypcha nam opilki (oczywiscie trzeb a"odpowiednio" wiercic. Problem z opilkami jest wiekszy w kolektorze palstikowym a nie w zeliwnym.
Zbyt czesto "grzebie" w instalkach (amatorsko ale z sukcesami), mam caly czas kontakt z gazownikiem i sporo wiedzy zeby moc powiedziec ze kat wkrecenia nie jest tak istotny: tylko zeby nie "pod prad", najlepiej tak zeby dysza byla skierowana w strone komory spalania i jak najblizej jak sie da ( ale jak bedzie pod katem 90 stopni do plaszczezny kolektora tez bedzie ok. Wazniejsze jest odpowiednie podlaczenie parownika w uklad chlodzenia (zeby szybko i dobrze byl nagrzany). jednakowa dlugosc przewodów listwa wtrysków - dysza (+- 5 cm) i BARDZO ISTOTNE: srednice koncowek wtryskow. To czy koncowka bedzie wkrecona z gory kolektora czy z boku nie ma zadnej roznicy

[homer171]

szkoda czasu

[lord_craven]

homer171, porszę Cię abyś nie pisał postów jeden pod drugim. Zapoznaj się z przyciskiej "EDYTUJ" umioeszczonym w prawym górnym rogu Twoich postów.

Przy trzecim razie dam WARNA.

[lendio]

Kazdy z was ma na swoj sposob racje. Wystarczy poczytac ten watek na forum gazowym. Jest tam gosc, nick "Nowotczynski" - ma pojecie bo sledze to forum od jakiegos czasu i wiem, ze ma spore doswiadzcenie i pisze, ze w 90% przy montazu gazu nie trzeba sciagac kolektora w MV6:
https://www.ac.com.p...topic.php?t=105
Przeczytajcie caly watek :

Czyli mozna to zakladac na dwa sposoby. Ja mialem sciagniety ten gorny kolektor " ten z napisem ecotek" i wtedy wiercii. Natomiast nikt nie sciagal tego pod " nie wiem jak fachowo okreslic, ale kolektora pod tym z napisem ecotec"
Auto chodzi narazie bezproblemowo, chociaz mam kilka zarzutow, przy mocniejszym dodaniu gazu na niskich obr rzedu 600-700 jest moment lekkiego zdlawienia i potem juz wszystko gra. Mysle, ze to wina mapy i moze troche sie pobawie nia.

[kczech]

Przeczytalem caly watek i jakos nadal twierdze ze nie trzeba zdejmowac kolektora (tak jak tam bylo napisane)
homer171 - rozumiem Twoje oburzenie - bo nagle ktos zaprzeczyl Twoim "patentom"..... Chcesz kolego to zdejmuj kolektory i wierc gdzie chcesz - to Twoj problem - tylko nie pisz ze to nie bedzie jezdzilo bo zycie pokazuje ze zamontowanie wtryskow tak jak ja pisze dziala 100%, ponadto moj znajomy gazownik zagazowal w sumie 500 samochodów, tak to nie wiele ale z sekwencja i wierceniem bez sciagania kolektora nie bylo problemu. Zreszta gdyby rozni ludzie wyslali zdjecia montazu swoich wtryskow to zobaczlbys ze kazdy ma inaczej ( z zachowaniem podst zasad o ktorych wspomnialem)
Nie zrozumiales slowa grzebanie w "" - przez to slowo nalezy rozumiec poprawianie po partaczach gazownikach lub usuwanie usterki (instalacje tez sie psuja). Np OMVL Dream ( o ktorym piszesz) - kilka m-cy temu (vectra x20xev) zwarcie elektrozaworu spowodowalo uszkodzenie ukladu sterujacego praca elektorazworu (nie polecam tej instalki - bo po otworzeniu skrzynki okazalo sie ze chocby omawiany uklad NIE MA ZADNYC ZABEZPIECZEN W PRZYPADKU ZWARCIA, co skutkuje wymiana centralki na nowa a to koszt 700 - 1000. Dobrze ze wtym przypadku udalo sie uratowac pół ukladu scalonegi i podlaczyc do niego sterowanie zaworu ktory sie spalil)
Ponadto - merytoryczna rozmowa polega na rzeczowym wyjasnieniu problemu - Ty jednak tego nie robisz. Nadal nie rozumiesz zasady wiercenia w kolektorze bez sciagania ( ale widocznie Wrocław tak ma - podobnie jak w linku ktory podal Lendio)
Poniewaz nie wniosles nic nowego do dzialu LPG - jakos nie bardzo widze w Twoim poscie checi pomocy czy wyjasnienia problemu - na razie ignoruje Cie
Myslisz ze wpiecie parownika to nie jest ogólny problem??? - zapoznaj sie z dzialem lpg i zobaczysz ze gazownicy wykladaja sie na prostych rzeczach. Pozdrawiam Cie goraco
p.s. jESLI MODERATOR UZNA ZE MOJ POST NIE WNOSI NIC NOWEGO DO DZIALU LPG I JEST TYLKO GADANIEM O NICZYM, ALBO KOGOKOLWIEK OBRAZA - PROSZE GO USUNAC. POZDRAWIAM

[lord_craven]

p.s. jESLI MODERATOR UZNA ZE MOJ POST NIE WNOSI NIC NOWEGO DO DZIALU LPG I JEST TYLKO GADANIEM O NICZYM, ALBO KOGOKOLWIEK OBRAZA - PROSZE GO USUNAC. POZDRAWIAM

Nie musisz krzyczeć. Nie ogłuchłem jeszcze

Dopóki będą podawane rzeczowe argumenty, nie ma powodu do usuwania postów.

[dzidek2005]

Wiec tak. Górny kolektor był zdejmowany, otwory na dysze od gazu są nawiercone obok wtryskiwaczy benzyny , wężyki od wtryskiwaczy do dysz są jednakowej długości. Z przodu górnego kolektora jest wywiercona dziura i zamontowany czujnik ciśnienia. Wszystko jest ok. tylko trafiłem na kiepski reduktor i nie ma stabilnego ciśnienia i czasami przy 6,5 tys/ Obr potrafi przełączyć się na benzynę. W poniedziałek zamontują mi nowy reduktor i być może będzie to reduktor od Landi Renzo bo do tego Kme gold straciłem jakoś zaufanie. Dodatkowo żółte wtryski są za szybkie (takie chciałem mimo że gazownik doradzał czerwone.) i dobiera sobie po kalibracji niską krzywą, dlatego na benzynie było coś nie tak bo rozjeżdżała się mapa czas wtrysku dla benzyny ok. 3 ms czas dla gazu 2 ms i to trzeba było poprawić jak na razie jeżdżę na tym walniętym reduktorze i jest ok, na gazie chodzi tak samo jak na Pb i nic się nie rozjeżdża tylko przełącza mi na Pb bo na reduktorze przy gazowaniu spada ciśnienie strasznie z 1,5 do 05 bara tymczasowo podkręcił ciśnienie żeby dało się jeździć i czekam na nowy reduktor. Wyciek zlokalizowany, uszkodzony zawór trójdrożny nagrzewnicy, cieknie pod membraną i tylko wtedy jak włączę klimatyzację. Były z tym wyciekiem jaja bo pojechałem aby to zrobili po zdjęciu podszybia okazało się że wszędzie sucho i nic nie cieknie wiec zdziwieni ściągnęli zawór i zamontowali ponownie , założyli nowe cybanty i kazali pojeździć trochę, wiec pokatowałem trochę kluskę i podjechałem do nich zadowolony że nie cieknie, pojeździłem następnie pół dnia, i wróciłem do domu w miedzy czasie załączyłem klimatyzację bez trybu eco i tu zonk znowu zaczęło cieknąć, wiec macha do góry zdjąłem przewód od podciśnienia z tego zaworu i nie cieknie . Wkurzony pojechałem do aso kupiłem nowy zawór i jutro czeka mnie montaż i ponowne ściąganie podszybia. Gazownikom należy się pochwała nie ściągnęli ode mnie za robotę ani centa mimo że natyrali się przy tym od 8:00 do 12 tak wiec ponownie polecam zakład przy Instalatorów 9.

[homer171]

szkoda czasu.

[kczech]

homer171 - masz problem z rozumieniem tekstu pisanego (sorry) - przeczytaj jeszcze raz co napisalem. Nie twierdze ze zamontowanie dyszy w kolektorze obok wtyskiwacza paliwowego jest zle.
Przypominam ze problem o ktorym pisalismy dotyczyl wiercenia.
ponadto nie ma co sie podniecac OMVL (w praktyce ta instalka jest "taka sama" jak Tartarini, czy Landi) Stag 300 dzilala na takiej samej zasadzie jak cala IV gen a roznica polega na swietnym ukladzie adoptowania sie w roznych silnikach i z roznymi wtryskami oraz parownikami.
Przyklad mojego gazownika mial na celu pokazanie ze nie tylko moje "grzebanie" i wiedza jest pewnikiem ale takie zasady montazu stosuje gazownik ktorego uwazam za przyzwoitego a jego wynik z malym odsetkiem "zwrotow" o czyms swiadczy, ale Ty przeciez na V zeby zjadles..... a czytajac Twoje posty roumiem ze OMVL to byl Twoj konik i niech tak bedzie
Moja wiedza nie jest wyssana z palca ( a skad to juz napisalem) i "grzebiac w roznego typu samochodach (rzad V H-tez bylo) nie jest probvlemem wkrecenie dyszy przy wtrysku czy przed nim a nawet 5 cm od glowicy jak w mojego kumpla:mazda 626 1,8 16v 2002r- montaz Holandia salon Mazdy - wtrysk. Instalka ma klepniete 200 000 i zero problemow. Ale zawsze zachowywano zasade (nazwe ja kierunkowosci - dyszy w strone komory spalania) , zamontowanie na jednej "wyskowsci" oraz w miare rowne wezyki wtrysk - dysza. Z mojej strony to tyle

[dzidek2005]

No wiec tak wszystkie problemy usunięte. Gazik śmiga jak złoto. Miałem problem z wysysaniem przez silnik całego gazu z reduktora tak że przy 5 -6 tysiącach brakowało gazu spadało ciśnienie poniżej minimum i przełączał się na benzynę. Było podejrzenie że to walnięty reduktor wiec został wymieniony na nowy na gwarancji oczywiście. To trochę pomogło ciśnienie bardziej stabilne ale problem z wysysaniem całego gazu pozostał nadal wiec wymieniono czujnik podciśnienia i dalej to samo. Wiec został usunięty elektrozawór (kolor niebieski) przed reduktorem oraz poprowadzona rura od zbiornika do reduktora o przekroju 8 mm zamiast 6 mm i jest teraz super. Wiec albo elektrozawór miał za mała przepustowość albo rura była za mała i reduktor dostawał za mało gazu. Tego niestety nie stwierdziłem bo wymieniono oba elementy za jednym razem. (problem był oczywiście przy katowaniu na wysokich obrotach silnika w trybie sport 5- 6,5 tyś) w innym zakresie wszystko cacy. Jeśli ktoś będzie montował gaz do 3,2 V6 to radze lepiej nie montować wtrysków 1 Ochm (żółte) ponieważ są za szybkie i troszeczkę rozjeżdża się mapa benzyny wystarczające wtryski są czerwone lub niebieskie wtedy po autokalibracji wszystko jest cacy u mnie po kalibracji jest trochę za nisko: wtrysk benzyna np. 3,2 ms a gazu 2,2 ms i trzeba było ręcznie poprawiać aby się mapa benzyny nie rozjeżdżała i na razie jest ok. Odnośnie spalania trasa ok. 11 l gazu na 100 km przy prędkości 90-110 km/h za 86 zł przejechałem 320 km/. Miasto zależy jak się jeździ , na emeryta (większość na tempomacie) ok. 13-15 l gazu przy ostrej jeździe ok. 17-19 l mniej więcej za 86 zł 190 - 220 km w mieście wiec nie jest to zły wynik w porównaniu do takiej samej jazdy na benzynie gdzie za 100 zł przejeżdżałem 120 km. Polecam zakład na Instalatorów 9 mają już spore doświadczenia w montażu gazu w omegach, a 3,2 mają już chyba w małym palcu, co najważniejsze są chętni do pomocy, wszystkie poprawki gratisowo i bez marudzenia, zaznaczam ze byłem strasznie upierdliwy i bardzo wymagający , mimo sporych trudności z lokalizacją niektórych problemów zrobili mi autko na cacy i jestem bardzo zadowolony wiec nalezą się im podziękowania za cierpliwość do tak upierdliwego klienta. Auto jeździ tak samo na gazie jak i na benzynie na hamowni nie byłem ale organoleptycznie nie da się zauważyć różnicy w całym zakresie obrotów. Tak wiec uważam Stag 300 + KME Gold + żółte wtryski rail za instalkę udaną choć chyba zamienię wtryski na niebieskie lub czerwone, ponoć ma być wtedy lepiej niż jest teraz bo żółte są za szybkie (oczywiście takie chciałem wiec takie mi założyli mimo że doradzali inne)