Tydzień temu, w sobotę zgasła mi i po zgaśnięciu nie odpaliła. Sprawdziłem błędy OS-em i wyświetliły się P1612, P1613 i P1345 tylko wszystkie "No Preset". A po ok 2 godz(jak trochę przestygła) zaczęła załapywać ale jednak nie odpaliła.
Poczytałem forum, kupiłem czujnik halla(bosch), wymieniłem go, problem nie znika.
Teraz sprawa wygląda tak: na zimno auto odpala ale z kłopotami i trzeba pokręcić rozrusznikiem, załapuje na raty(odzywa się) i w końcu odpala. Jak trochę pochodzi, 15-20 min i wyłączę, to można kręcić rozrusznikiem ale bryka już nie załapuje. Na jeździe próbnej, na rondzie zgasła. Błędy silnika, po wykasowaniu poprzednich, nie pojawiają się. Jak silnik chodzi, to obroty wałka pompy stanowią 1/2 obrotów silnika. Po wyłączeniu silnika i kręceniu rozrusznikiem obroty wałka pompy również pięknie się zachowują, bez zastrzeżeń.
Obawiam się że przegrzałem sterownik, bo przed Świętami miałem problem z odpaleniem i nieźle pokręciłem rozrusznikiem, zapowietrzyła się solidnie

Co dalej proponujecie.