w końcu wiem jak to jest czekać na załadunek
Idziesz w kime i wywalone jaja

Napisany 02 grudnia 2014 - 08:59
w końcu wiem jak to jest czekać na załadunek
Napisany 02 grudnia 2014 - 09:57
Co do kwestii "dlaczego tak wolno" - ograniczenia predkosci tez dotycza taxi.
No nie do końca...
Co do działania taksometrów - bo dużo ludzi nie wie jak jest naliczana oplata za kurs:
Licznik posiada zespol drogi i zespol czasu. Ich działanie jest uzależnione od predkosci pojazdu. I tak:
- jedziemy powyżej 5km/h - licznik liczy tylko przejechana droge
- stoimy w korku/na swiatlach/klient zyczy sobie żeby poczekać - predkosc = 0, wlacza sie automatycznie zespol czasu - w każdym cenniku na szybie taryfy macie taka pozycje jak oplata za godzine postoju, licznik dolicza ja na bierzaco do kwoty na taksometrze po każdej minucie stania. Wiec jak stoicie np. na swiatlach i licznik przeskoczy to jest to normalne.
Napisany 02 grudnia 2014 - 12:21
Idziesz w kime i wywalone jaja
Napisany 02 grudnia 2014 - 13:25
Sa i każdy musi wozic ze sobą swiadectwo legalizacji taksometru, gdzie jest podany rozmiar ogumienia.A nie sa ''także'' kalibrowane z aktualnym rozmiarem ogumienia
Napisany 02 grudnia 2014 - 13:40
Podstawiają od 18:00.To u was na centrum nie podstawiają Terbergi naczep?
Napisany 02 grudnia 2014 - 17:24
Podstawiają od 18:00.
A jak masz podstawienie wcześniej to podstawiasz razem z koniem.
Napisany 02 grudnia 2014 - 17:34
Napisany 02 grudnia 2014 - 17:52
W GD najwcześniej podstawienie o 13:00, dostawa przykładowo na 14:30. Ogarniasz temat. I drugi kurs przykładowo podstawienie na 18:00 czy 19:00, dostawa 21:00.
Ewentualnie nocne dostawy i na rano. Te na rano to akurat u mego przewoźnika jest podstawiający więc nie ma potrzeby wypinki pod Terberga. Przychodzisz rano i :driver: A jak masz przypisane dwie naczepy to dwa kursy z rana, jeden na 6:00, drugi np. 9:30
Napisany 02 grudnia 2014 - 18:15
Napisany 02 grudnia 2014 - 18:41
U nas mają nocki na zmianę, co drugi dzień.
CD obsługuje ok. 140 sklepów.
Napisany 03 grudnia 2014 - 14:31
Napisany 04 grudnia 2014 - 05:59
jeszcze kilka lat polatasz w biedronce to śmiało możesz cisnąc na międzynarodówke
maro.........
Napisany 04 grudnia 2014 - 19:20
Napisany 05 grudnia 2014 - 00:02
:ok: ja też tak uważam i ograniczam wszelkie możliwe zajęcia do minimum :tak:Fajnie jest robic to co sie lubi
Napisany 05 grudnia 2014 - 21:01
Ja tam po paru dniach biedronie widze i wiem ze chce tu zabawic dluzej. Fajnie jest robic to co sie lubi , jezdzic czystym nowym samochodem w 100% zgodzie z tacho i przedewszystkim być w domu codziennie.
Napisany 07 grudnia 2014 - 17:17
Nawalili tych markietów
Napisany 16 grudnia 2014 - 14:02