koledzy. podczas stania w korku wywaliło mi płyn przez korek!
podczas jazdy w trasie jest oki,
a najciekawsze że temperatura nie przekroczyła 97st:/
korek kupiłem nowy...wiec jest sprawny.
rece mi opadają...co zrobić??
może to bez znaczenia ale problemy zaczeły się +/- wtedy jak zmieniłem świece
i dodatkowo coś dzieje się z wskaźnikiem temp.
sytuacja wygląda tak-
jak auto ma ponad 1.5tys obrotów(nie ważne czy postój czy jada) to wskaźnik pokazuje normalnie 95-97 czyli norma
ale jeśli ujme gazu to wskazuwka w mega tempie idzie do góry! a jak dodam gazu w równie szybkim wraca na miejsce.
może jedno nie ma związku z drugim ale może komuś coś się skojarzy.
jeśli ktoś ma jakiś pomysł pomóżcie!
Termostat masz padnięty, miałem tak samo, był lekko otwarty i jak dodawałeś gazu to płyn się przeciska przez jego wnętrze przez co się chłodzi w chłodnicy, po puszczeniu gazu temp. silnika rosła.